reklama
Patii26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2020
- Postów
- 5 545
Derma Medical Dorota Milewska-Wróbel dermatolog i wenerolog, zajmuje się dorosłymi jak i dziećmi.Patii26 mogłabyś zdradzić namiary na tego dermatologa dziecięcego?![]()
Lipaaa ma gości ( teściów i rodziców) u siebie na jakiś czas, więc ma zabiegane dniI Lipaaa też nam gdzieś zniknęłakoleżanki odezwać się
![]()

Wiem bo piszemy prywatnie, więc daje znać by się nie martwić

Moja dziś drugą nic wstała o 4 i nie chciała iść spać. Nosiłam ja na rękach bite pół godziny a ona gadała i piszczała sobie, a ja zasypiałam na stojąco. Zasnela o 4:50. Ale drzemkę dzisiaj sobie strzeliłyśmy obie od 12:15 do 14:45U nas dziś 4 drzemki w ciągu dnia, sama potrzebowała sobie chyba weekend odespać. I dziś nawet jadła ładnie. Weekend spaliśmy u teściów to tam miała za dużo wrażeń.


karoo-kp
Mama Jagodzianki
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2006
- Postów
- 6 419
Czyściło mnie prawie całą noc, ale po kolonoskopii było już ok, mało komfortowo było bo pompują powietrze w jelita i się pierdzi na potęgę po badaniu, ale to też w miarę szybko mija.@karoo-kp a powiedz mi jak się czułaś po kolonoskopii ? Ja jestem ciekawa ile czasu mnie będzie czyścić bo teraz druga dawkę zażyłam przeczyszczacza.
Mary2094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2020
- Postów
- 4 310
No ja właśnie po drugiej dawce dostałam drgawek, właśnie mi przeszło. Dzwonilam po męża żeby wracał do domu bo pojechał na nocke i już że mną w razie w jest. A co piłaś? Bo mi tu przepisała lekarka Citrafleet. Jeden plus że smak cytrynowyCzyściło mnie prawie całą noc, ale po kolonoskopii było już ok, mało komfortowo było bo pompują powietrze w jelita i się pierdzi na potęgę po badaniu, ale to też w miarę szybko mija.
uff chyba nadrobiłam brak czasu dziewczyny 
my mieliśmy chwile grozy, temp spadła i na szczęście w nocy z sb/ndz się nic nie działo.
W ndz byliśmy u dziadków i mały przewrócił się i uderzył centralnie tyłem głowy o płytki takie wieloformatowe
myślałam, że serce mi pęknie. Od razu lód i pojechaliśmy do szpitala ale dostaliśmy tylko zalecenia na co mamy uważać itd i jakie objawy mają nas nie pokoić. Ja tu myślałam, że zrobią rentgen tk cokolwiek ale powiedzieli, że nie zrobią tylko przy ekstremalnych wypadkach robią bo za mały. Odesłali nas z kwitkiem i jeszcze pani dr (też kobieta), że jesteśmy lekko przewrażliwieni chyba cyt. dziecko musi nabić sobie guza żeby zrozumiało, że boli
Byłam zrozpaczona bo chciałam wiedzieć czy ok wszystko? Zadzwoniliśmy do naszej pediatry i powiedziała żeby przyjechać do szpitala gdzie miała dyżur i zleciła zrobienie usg główki.
u takiego malucha jak nie zarosło ciemiączko można sprawdzić na usg czy nie ma obrzęków i czy wszystko ok
jaka nasza radość jak się okazało że wszystko ok no oprócz guza i siniaka, no i oczywiście dalej obserwować tak do 2 dni.
dziadkowie uspokojeni, do nas też spokój wrócił a ja znowu uwierzyłam w drugiego człowieka z ludzką twarzą i przede wszystkim też mamę więc rozumiejąca mnie a nie patrząca jak na wariatkę (serio tak walnął i był huk że myśleliśmy że kość pękła)
PS co do proszków do prania, płynów, mleczek itd ja nie używałam wgl płynów zalecenia są żeby nie używać nawet do lat 3
a z proszka też zrezygnowałam
Lovela może i była kiedyś dobra ale zmienili skład i moi zdaniem jest do d...a najgorsze, że ma certyfikat instytutu matki i dziecka
ja używam piorące orzechy indyjskie (wszystko wyprałam z czym mały ma kontakt w tym również nasze rzeczy) wysypka jakby przygasa (wywaliłam wszystko co dali dermatolodzy i zakupiłam nam i małemu kosmetyki firmy Hermz Healpsorin).
www.ptca.pl
żeby pozbyć się zapachu octu używam soli magnezowej (wsypuje do komory z płynem na płukanie) i tam w kradłam 3 -4 krople olejku eterycznego z drzewa herbacianego (działa przeciwbakteryjnie i antyseptycznie) a jak pościel to lawendowy (działa uspokajająco)
Ja podejrzewam na podstawie tych placków, że albo egzema albo alergia kontaktowa na coś???
napewno nie pokarmowa bo to kompletnie wygląda inaczej.
NIE POLECAM na razie nic bo każde dziecko inne a i nie wiem czy też to będzie to czas pokaże...
my mieliśmy chwile grozy, temp spadła i na szczęście w nocy z sb/ndz się nic nie działo.
W ndz byliśmy u dziadków i mały przewrócił się i uderzył centralnie tyłem głowy o płytki takie wieloformatowe

myślałam, że serce mi pęknie. Od razu lód i pojechaliśmy do szpitala ale dostaliśmy tylko zalecenia na co mamy uważać itd i jakie objawy mają nas nie pokoić. Ja tu myślałam, że zrobią rentgen tk cokolwiek ale powiedzieli, że nie zrobią tylko przy ekstremalnych wypadkach robią bo za mały. Odesłali nas z kwitkiem i jeszcze pani dr (też kobieta), że jesteśmy lekko przewrażliwieni chyba cyt. dziecko musi nabić sobie guza żeby zrozumiało, że boli
Byłam zrozpaczona bo chciałam wiedzieć czy ok wszystko? Zadzwoniliśmy do naszej pediatry i powiedziała żeby przyjechać do szpitala gdzie miała dyżur i zleciła zrobienie usg główki.
u takiego malucha jak nie zarosło ciemiączko można sprawdzić na usg czy nie ma obrzęków i czy wszystko ok
jaka nasza radość jak się okazało że wszystko ok no oprócz guza i siniaka, no i oczywiście dalej obserwować tak do 2 dni.
dziadkowie uspokojeni, do nas też spokój wrócił a ja znowu uwierzyłam w drugiego człowieka z ludzką twarzą i przede wszystkim też mamę więc rozumiejąca mnie a nie patrząca jak na wariatkę (serio tak walnął i był huk że myśleliśmy że kość pękła)

PS co do proszków do prania, płynów, mleczek itd ja nie używałam wgl płynów zalecenia są żeby nie używać nawet do lat 3
a z proszka też zrezygnowałam
Lovela może i była kiedyś dobra ale zmienili skład i moi zdaniem jest do d...a najgorsze, że ma certyfikat instytutu matki i dziecka

ja używam piorące orzechy indyjskie (wszystko wyprałam z czym mały ma kontakt w tym również nasze rzeczy) wysypka jakby przygasa (wywaliłam wszystko co dali dermatolodzy i zakupiłam nam i małemu kosmetyki firmy Hermz Healpsorin).

Indyjskie orzechy piorÄce - PTCA
Indyjskie orzechy piorÄce. O orzechach piorÄcych indyjskich, gatunek Sapindus Mucorossi.

Ja podejrzewam na podstawie tych placków, że albo egzema albo alergia kontaktowa na coś???

NIE POLECAM na razie nic bo każde dziecko inne a i nie wiem czy też to będzie to czas pokaże...
Mary2094
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2020
- Postów
- 4 310
Nie dziwię się Tobie. Mi mała zleciała 2 miesiące temu z kanapy. Nie chciałam wam pisać bo było mi wstyd. Nie zdążyliśmy jej złapać. I to samo, jechałam na pogotowie bo bałam się że coś sobie zrobiła. Lekarz zbadał, młoda przed doktorem nagle okaz zdrowia, i dobrze ze się skończyło wszystko dobrze. Ale uwierz mi wyłam jak bóbr ze strachu. I niech nikt nie mówi Tobie że przewrażliwiona. Ja tak samo czym prędzej bym wsiadała w auto i jechała na SOR , bo to jest maleństwo i mogło się coś złego stać.uff chyba nadrobiłam brak czasu dziewczyny
my mieliśmy chwile grozy, temp spadła i na szczęście w nocy z sb/ndz się nic nie działo.
W ndz byliśmy u dziadków i mały przewrócił się i uderzył centralnie tyłem głowy o płytki takie wieloformatowe
myślałam, że serce mi pęknie. Od razu lód i pojechaliśmy do szpitala ale dostaliśmy tylko zalecenia na co mamy uważać itd i jakie objawy mają nas nie pokoić. Ja tu myślałam, że zrobią rentgen tk cokolwiek ale powiedzieli, że nie zrobią tylko przy ekstremalnych wypadkach robią bo za mały. Odesłali nas z kwitkiem i jeszcze pani dr (też kobieta), że jesteśmy lekko przewrażliwieni chyba cyt. dziecko musi nabić sobie guza żeby zrozumiało, że boli
Byłam zrozpaczona bo chciałam wiedzieć czy ok wszystko? Zadzwoniliśmy do naszej pediatry i powiedziała żeby przyjechać do szpitala gdzie miała dyżur i zleciła zrobienie usg główki.
u takiego malucha jak nie zarosło ciemiączko można sprawdzić na usg czy nie ma obrzęków i czy wszystko ok
jaka nasza radość jak się okazało że wszystko ok no oprócz guza i siniaka, no i oczywiście dalej obserwować tak do 2 dni.
dziadkowie uspokojeni, do nas też spokój wrócił a ja znowu uwierzyłam w drugiego człowieka z ludzką twarzą i przede wszystkim też mamę więc rozumiejąca mnie a nie patrząca jak na wariatkę (serio tak walnął i był huk że myśleliśmy że kość pękła)
PS co do proszków do prania, płynów, mleczek itd ja nie używałam wgl płynów zalecenia są żeby nie używać nawet do lat 3
a z proszka też zrezygnowałam
Lovela może i była kiedyś dobra ale zmienili skład i moi zdaniem jest do d...a najgorsze, że ma certyfikat instytutu matki i dziecka
ja używam piorące orzechy indyjskie (wszystko wyprałam z czym mały ma kontakt w tym również nasze rzeczy) wysypka jakby przygasa (wywaliłam wszystko co dali dermatolodzy i zakupiłam nam i małemu kosmetyki firmy Hermz Healpsorin).
żeby pozbyć się zapachu octu używam soli magnezowej (wsypuje do komory z płynem na płukanie) i tam w kradłam 3 -4 krople olejku eterycznego z drzewa herbacianego (działa przeciwbakteryjnie i antyseptycznie) a jak pościel to lawendowy (działa uspokajająco)![]()
Indyjskie orzechy piorÄce - PTCA
Indyjskie orzechy piorÄce. O orzechach piorÄcych indyjskich, gatunek Sapindus Mucorossi.www.ptca.pl
Ja podejrzewam na podstawie tych placków, że albo egzema albo alergia kontaktowa na coś???napewno nie pokarmowa bo to kompletnie wygląda inaczej.
NIE POLECAM na razie nic bo każde dziecko inne a i nie wiem czy też to będzie to czas pokaże...
Mocno przytulam was i niech się młodemu szybko tam goi

MamM
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2021
- Postów
- 924
Dobrze, że wszystko dobrze się skończyło.uff chyba nadrobiłam brak czasu dziewczyny
my mieliśmy chwile grozy, temp spadła i na szczęście w nocy z sb/ndz się nic nie działo.
W ndz byliśmy u dziadków i mały przewrócił się i uderzył centralnie tyłem głowy o płytki takie wieloformatowe
myślałam, że serce mi pęknie. Od razu lód i pojechaliśmy do szpitala ale dostaliśmy tylko zalecenia na co mamy uważać itd i jakie objawy mają nas nie pokoić. Ja tu myślałam, że zrobią rentgen tk cokolwiek ale powiedzieli, że nie zrobią tylko przy ekstremalnych wypadkach robią bo za mały. Odesłali nas z kwitkiem i jeszcze pani dr (też kobieta), że jesteśmy lekko przewrażliwieni chyba cyt. dziecko musi nabić sobie guza żeby zrozumiało, że boli
Byłam zrozpaczona bo chciałam wiedzieć czy ok wszystko? Zadzwoniliśmy do naszej pediatry i powiedziała żeby przyjechać do szpitala gdzie miała dyżur i zleciła zrobienie usg główki.
u takiego malucha jak nie zarosło ciemiączko można sprawdzić na usg czy nie ma obrzęków i czy wszystko ok
jaka nasza radość jak się okazało że wszystko ok no oprócz guza i siniaka, no i oczywiście dalej obserwować tak do 2 dni.
dziadkowie uspokojeni, do nas też spokój wrócił a ja znowu uwierzyłam w drugiego człowieka z ludzką twarzą i przede wszystkim też mamę więc rozumiejąca mnie a nie patrząca jak na wariatkę (serio tak walnął i był huk że myśleliśmy że kość pękła)
PS co do proszków do prania, płynów, mleczek itd ja nie używałam wgl płynów zalecenia są żeby nie używać nawet do lat 3
a z proszka też zrezygnowałam
Lovela może i była kiedyś dobra ale zmienili skład i moi zdaniem jest do d...a najgorsze, że ma certyfikat instytutu matki i dziecka
ja używam piorące orzechy indyjskie (wszystko wyprałam z czym mały ma kontakt w tym również nasze rzeczy) wysypka jakby przygasa (wywaliłam wszystko co dali dermatolodzy i zakupiłam nam i małemu kosmetyki firmy Hermz Healpsorin).
żeby pozbyć się zapachu octu używam soli magnezowej (wsypuje do komory z płynem na płukanie) i tam w kradłam 3 -4 krople olejku eterycznego z drzewa herbacianego (działa przeciwbakteryjnie i antyseptycznie) a jak pościel to lawendowy (działa uspokajająco)![]()
Indyjskie orzechy piorÄce - PTCA
Indyjskie orzechy piorÄce. O orzechach piorÄcych indyjskich, gatunek Sapindus Mucorossi.www.ptca.pl
Ja podejrzewam na podstawie tych placków, że albo egzema albo alergia kontaktowa na coś???napewno nie pokarmowa bo to kompletnie wygląda inaczej.
NIE POLECAM na razie nic bo każde dziecko inne a i nie wiem czy też to będzie to czas pokaże..
Stres musiał być ogromny.
Z uderzeniami w główkę nigdy nie ma żartów

Wy też zmagacie się z suchymi plackami?
Myślałam, że już jest dobrze

karoo-kp
Mama Jagodzianki
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2006
- Postów
- 6 419
Kurczę, nie pamiętam. To było ponad 2 lata temu. Być może, że to samo. Dla mnie akurat smak nie ma znaczenia w takich przypadkach, tak samo jak przy teście obciążenia glukozą. Jakoś nie przykładam do tego wagi, ale wiem, że sporo osób woli smak cytrynowy.No ja właśnie po drugiej dawce dostałam drgawek, właśnie mi przeszło. Dzwonilam po męża żeby wracał do domu bo pojechał na nocke i już że mną w razie w jest. A co piłaś? Bo mi tu przepisała lekarka Citrafleet. Jeden plus że smak cytrynowy
Bardzo współczuję sytuacji z małym, wcale się nie dziwię, że spanikowaliście. To absolutnie normalna reakcja, że zależało Wam na pewności, że z dzieckiem ok. Dobrusię tez wieźliśmy do szpitala, miała około 8 miesięcy i spadła mi z łóżka rano, ja po prostu ze zmęczenia przysnęłam, a ona przewędrowała do krawędzi łóżka. Spadła tak niefortunnie, że miała spuchniętą twarz, krew z nosa, ust i dziąseł poszła. Na szczęście wszystko było ok.uff chyba nadrobiłam brak czasu dziewczyny
my mieliśmy chwile grozy, temp spadła i na szczęście w nocy z sb/ndz się nic nie działo.
W ndz byliśmy u dziadków i mały przewrócił się i uderzył centralnie tyłem głowy o płytki takie wieloformatowe
myślałam, że serce mi pęknie. Od razu lód i pojechaliśmy do szpitala ale dostaliśmy tylko zalecenia na co mamy uważać itd i jakie objawy mają nas nie pokoić. Ja tu myślałam, że zrobią rentgen tk cokolwiek ale powiedzieli, że nie zrobią tylko przy ekstremalnych wypadkach robią bo za mały. Odesłali nas z kwitkiem i jeszcze pani dr (też kobieta), że jesteśmy lekko przewrażliwieni chyba cyt. dziecko musi nabić sobie guza żeby zrozumiało, że boli
Byłam zrozpaczona bo chciałam wiedzieć czy ok wszystko? Zadzwoniliśmy do naszej pediatry i powiedziała żeby przyjechać do szpitala gdzie miała dyżur i zleciła zrobienie usg główki.
u takiego malucha jak nie zarosło ciemiączko można sprawdzić na usg czy nie ma obrzęków i czy wszystko ok
jaka nasza radość jak się okazało że wszystko ok no oprócz guza i siniaka, no i oczywiście dalej obserwować tak do 2 dni.
dziadkowie uspokojeni, do nas też spokój wrócił a ja znowu uwierzyłam w drugiego człowieka z ludzką twarzą i przede wszystkim też mamę więc rozumiejąca mnie a nie patrząca jak na wariatkę (serio tak walnął i był huk że myśleliśmy że kość pękła)
PS co do proszków do prania, płynów, mleczek itd ja nie używałam wgl płynów zalecenia są żeby nie używać nawet do lat 3
a z proszka też zrezygnowałam
Lovela może i była kiedyś dobra ale zmienili skład i moi zdaniem jest do d...a najgorsze, że ma certyfikat instytutu matki i dziecka
ja używam piorące orzechy indyjskie (wszystko wyprałam z czym mały ma kontakt w tym również nasze rzeczy) wysypka jakby przygasa (wywaliłam wszystko co dali dermatolodzy i zakupiłam nam i małemu kosmetyki firmy Hermz Healpsorin).
żeby pozbyć się zapachu octu używam soli magnezowej (wsypuje do komory z płynem na płukanie) i tam w kradłam 3 -4 krople olejku eterycznego z drzewa herbacianego (działa przeciwbakteryjnie i antyseptycznie) a jak pościel to lawendowy (działa uspokajająco)![]()
Indyjskie orzechy piorÄce - PTCA
Indyjskie orzechy piorÄce. O orzechach piorÄcych indyjskich, gatunek Sapindus Mucorossi.www.ptca.pl
Ja podejrzewam na podstawie tych placków, że albo egzema albo alergia kontaktowa na coś???napewno nie pokarmowa bo to kompletnie wygląda inaczej.
NIE POLECAM na razie nic bo każde dziecko inne a i nie wiem czy też to będzie to czas pokaże...
Mi też Marcelina spadła raz. Wtedy też się okazało, że przekręca się z brzuszka na plecy. Szczerze powiem, że jest bardzo mało rodziców, którym dziecko nigdy nie spadło.Nie dziwię się Tobie. Mi mała zleciała 2 miesiące temu z kanapy. Nie chciałam wam pisać bo było mi wstyd. Nie zdążyliśmy jej złapać. I to samo, jechałam na pogotowie bo bałam się że coś sobie zrobiła. Lekarz zbadał, młoda przed doktorem nagle okaz zdrowia, i dobrze ze się skończyło wszystko dobrze. Ale uwierz mi wyłam jak bóbr ze strachu. I niech nikt nie mówi Tobie że przewrażliwiona. Ja tak samo czym prędzej bym wsiadała w auto i jechała na SOR , bo to jest maleństwo i mogło się coś złego stać.
Mocno przytulam was i niech się młodemu szybko tam goi![]()
niestety a zaczęło się niby od marchewkiDobrze, że wszystko dobrze się skończyło.
Stres musiał być ogromny.
Z uderzeniami w główkę nigdy nie ma żartów
Wy też zmagacie się z suchymi plackami?
Myślałam, że już jest dobrze![]()


alergolog była nie zła to nie wygląda na nic pokarmowego ale macie tu taki steryd na wszelki wypadek no k...

szukam sama we współpracy z pediatra

A zmiany tylko plecy i szyja no wygląda jak coś kontaktowego lub właśnie egzema ale nie wiem co

reklama
no mój się podnosi łapiąc się różnych rzeczy i trzeba uważaćKurczę, nie pamiętam. To było ponad 2 lata temu. Być może, że to samo. Dla mnie akurat smak nie ma znaczenia w takich przypadkach, tak samo jak przy teście obciążenia glukozą. Jakoś nie przykładam do tego wagi, ale wiem, że sporo osób woli smak cytrynowy.
Bardzo współczuję sytuacji z małym, wcale się nie dziwię, że spanikowaliście. To absolutnie normalna reakcja, że zależało Wam na pewności, że z dzieckiem ok. Dobrusię tez wieźliśmy do szpitala, miała około 8 miesięcy i spadła mi z łóżka rano, ja po prostu ze zmęczenia przysnęłam, a ona przewędrowała do krawędzi łóżka. Spadła tak niefortunnie, że miała spuchniętą twarz, krew z nosa, ust i dziąseł poszła. Na szczęście wszystko było ok.
Mi też Marcelina spadła raz. Wtedy też się okazało, że przekręca się z brzuszka na plecy. Szczerze powiem, że jest bardzo mało rodziców, którym dziecko nigdy nie spadło.
lepiej byłoby dla jego zdrowia żeby jak najdłużej czworakował ale jest niestety ciekawski wszystkiego i tak się to kończy

pediatra też mi powiedziała nie on pierwszy nie ostatnio to wpisane w dorastanie

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 39 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 23 tys
Podziel się: