reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Majóweczki 2008

Witam majoweczki ze slonecznej Pragi :)Jestem nadal 2 w 1. Jest cudnie,cieplo i slonecznie.Zaraz idziemy do Zoo.Pozniej odezwe sie wieczorkiem.
 
reklama
Kathy, ale Ci zazdroszczę, że nad morze masz bliziutko, duzo jodu i wogóle, szum fal...hmmm...ale się rozmarzyłam, kocham morze :-) w zeszłe wakacje (w 2006r) zaręczyliśmy się w morzu...a w zeszłym roku podjęliśmy decyzję właśnie nad morzem, że jak wrócimy to do Urzędu datę ślubu ustawić, no a po powrocie z nad morza zaszłam w ciążę, więc morze dla mnie szczęśliwe chyba jest :-D

Wiem........................ja też lubie morze latem szcególnie a góry zimą :-D:tak:
Właśnie dla tego jodu pojechalismy bo wszyscy przeziębieni a mały jest alergikiem i powinien jeżdzić dość czesto i wdychać :-DPolecam taki spacerek my tez jeżdzimy sobie do innych miejsowości bo nie są daleko ,dlatego ,że np.latem w Kołobrzegu jest masa ludzzi a lepiej w jakies mniej zatłoczone miejsce tymbardzdziej z dzieckiem:happy:
Ogolnie daleko nie mamy do 50 km zależy gdzie chcemy jechac .Wrzucę wam fotki (może nie najlepsze bo telefonem robione) ale popatrzcie sobie......:-D:laugh2::-D:laugh2:
 
Mnie też mąż poprosił o rękę nad morzem :-).

Mnie w morzu, w wodzie, jest podobno taki przesąd, że jeżeli zmoczysz pierścionek w słonej wodzie to związek będzie nierozerwalny, nie wierzę co prawda w przesądy, bo i tak juz tyle lat jesteśmy razem, że nie wiem co musiałoby się stać, żebyśmy z właśnej nie przym,uszonej woli chceili się rozstać ;-)

A co do picia, ja też ostatnio dużo piję, strasznie mnie suszy
 
Witajcie
Dzisiaj taki piękny dzień, podobnie jak wczoraj, aż szkoda siedzie w domku. Ale ja taka słaba jestem, wczoraj byliśmy w lesie a ja nie mogłam za daleko chodzić tak mi już ciężko. Dotego coś mnie mdli często :-(. Od paru dni piję jak smok. W samej tylko nocy wypijam litr wody :szok:. Boję się że część tej wody zatrzyma się w organiźmie i za parę dni będę wyglądać jak balon. Wiem, że to później zejdzie, ale będę musiała tak przeżyć do porodu :tak:. Ale nic, w tak piękny dzień nawet to wydaje się nie takie złe:-).


Ja tez tak czasem mam np.wczoraj wieczorek wypiłam litr mleka z zmiksowanymi truskawkami a potem dopiłam 5 kubkami soku malinowego z woda!!:szok::szok::szok::szok:
Zapotrzebowanie maiłam a co !:laugh2:
 
Kathy fotki super...no i to morze...ale Kochana Ty taka szczuplutka, pozazdrościć, żeby zauważyć brzuszek to mocno trzeba wyostrzyć wzrok :szok:

My jeździmy od dwóch lat w to samo miejsce do Kątów Rybackich, spokój cisza, a na tym nam najbardziej zależy, żeby odpocząć i miec gdzie rozłożyć kocyk na plaży i nie byc obsypanym piachem, gdy tylko ktoś przejdzie. Z zatłoczonej Wawy uciekamy w bardziej zaciszne miejsca- a zawsze jedziemy autem, więc żeby wyskoczyc do Gdańska to niedaleko, jakieś 30 min drogi, no i do Krynicy "rzut beretem", więc jak zatęsknimy za "tłokiem" lub dosyć mamy leżenia na plaży to uderzamy tam. Ostatnio zaczęłam się zastanawiać czy nie wyprowadzic się nad morze
 
cześc ;-)
oj widzę, że morze na tapecie :-) ja je kocham! Mieszkam w Gdyni i ja mogę tylko zamienić na Chłapowo lub Władysławowo no może jeszcze na Kąty Rybackie :-)
 
Widze że znów ciezkie dni maja nasze rodzinki no i u mnie jakby mogło byc inaczej:wściekła/y:od rana mama nakrecona bo spałam do 9 a ona musi wszystko robic tylko takie glupie rzeczy co ona robi to nikomu na nic nie potrzebne a ja juz taka slaba czasem jestem ze nie dam rade Wczoraj mialam dobry dzien to wszystko wysprzatałam gruntownie ugotowalam itd tylko po południu skurcze dostalam i koniec z takim czyms bo moja dzidzia ma sie zdrowa urodzic a poza tym my mamy juz własne zycie

W ogole wkurzylam sie ostatnio bo od 2 tygodni jest pralka zepsuta powiedzielismy ze dolozymy sie do naprawy ale nie wszystko bo wszystko co mielismy to dalismy na wylewki no i teraz w koncu trzeba dzidzie zaopatrzyc Poza tym za kilka miesiecy sie wyprowadzimy to i tak im zostanie. No to sie dowiedzialam ze im pralka niepotrzebna (5 osób) beda prac recznie a my przynajmnie pradu nie bedziemy brac (a za niego i tak płacimy) Efekt jest taki sterta prania a nasze ja prac nie daje rady recznie bo skurcze dostaje wiec maz jutro bierze pranie i bedzie u tesciowej pral :zawstydzona/y:wstyd normalnie ale co mam zrobic
Najgorsze w tym jest to ze podobno nie maja piueniedzy na naprawe a kupili sobie szafke do sypialni:no:

Myslalam zebysmy sobie kupili pralke i pózniej wzieli tylko teraz to na pewno nie damy rade moze w czerwcu

A jeszcze tyle glupich rzeczy ze szkoda gadac np. lodowka od kilku miesiecy wyłaczona bo przeciez zima to sie nie psuje żarowki 25watt w calym domu a my coraz bardziej slepi i wykrecane te nasze wieksze az zepsuta lampa

Oj trzeba bedzie jakos jeszcze przetrwac

Wiktoria ja mam na stale 84letnia babcie i doskonale cie rozumiem chyba cale przedszkole robi mniej zamieszania niz jedna taka osoba a to ja trujemy a to majatki zabieramy itd...i jeszcze przyjedzie córeczka dwa razy w roku a mieszka 10 km dalej i nabuntuje a wy sie meczcie

Sory ale musialam to gdzies wyrzucic oby teraz tylko lepsze wiesci i nasze dzidzie pokazywały jak nas kochaja:happy:
 
Kathy fotki super...no i to morze...ale Kochana Ty taka szczuplutka, pozazdrościć, żeby zauważyć brzuszek to mocno trzeba wyostrzyć wzrok :szok:

My jeździmy od dwóch lat w to samo miejsce do Kątów Rybackich, spokój cisza, a na tym nam najbardziej zależy, żeby odpocząć i miec gdzie rozłożyć kocyk na plaży i nie byc obsypanym piachem, gdy tylko ktoś przejdzie. Z zatłoczonej Wawy uciekamy w bardziej zaciszne miejsca- a zawsze jedziemy autem, więc żeby wyskoczyc do Gdańska to niedaleko, jakieś 30 min drogi, no i do Krynicy "rzut beretem", więc jak zatęsknimy za "tłokiem" lub dosyć mamy leżenia na plaży to uderzamy tam. Ostatnio zaczęłam się zastanawiać czy nie wyprowadzic się nad morze


jaka szczuplutka a w"nasze brzuszki "jest tyle moich zdjeć!!!:-D:-D:-D
A pozatym to w tej kurtce wcale nie widac :laugh2::laugh2::laugh2:Ale juz ledwo ledwo sie dopinam jak mam jedna warstwe ciuchów bo jak jakis polar to jak mumia sie czuje ,oj niech się ciepło zrobi to ją zrzuce :-)tylko co ja założe ?????????W nic innego sie nie zmieszcze a czy to się opłaca coś kupowac na jeden miesiąc????:baffled:;-):tak:
A wy macie co założyc dziewczyny na wiosne?Bo ja chyba w polarze bede łazić juz sama nie wiem...:zawstydzona/y::sorry2::sorry2::sorry2::no:
 
Moje kurtki to tez sie juz nie zapinaja wiec dzis do sklepu wlasnie w polarze takim z podstawówki poszlam tylko gdzies jechac dalej to wstyd w takim błekitno pomaranczowym i wytyranym:-D

Oj morze tez bym chciala ale ja to prawie cala polske mam do przejechania ale dzidzie napewno wezmiemy :-)
 
reklama
dzień dobry brzuchatki:tak::tak:
Normalnie aż mnie dzisiaj od środka energia roznosi ale grzecznie leże :tak::tak: pierwsze pranie dzidzuśkowych rzeczy wisi pięknie za oknem w sobotę namówiłam męża co by meble poprzestawiał i jest miejsce na łóżeczko jak nic włączyło mi się wicie gniazdka:-D:-D żebym jeszcze bardziej mobilna była to przy okazji świat bym ponaprawiała :-)
Widze że morze na tapecie ehh pojechałabym sobie i pospacerowała zresztą dzisiaj przy takiej pogodzie to mi się jest ciężko powstrzymać od spaceru normalnie wiosna woła okno więc szeroko otwarte i wdychamy z niunią świeżutkie powietrze:tak::tak:
 
Do góry