A u Was jak tam na nowym mleku??
Stara głupia lekarka dopieprzyła się do mnie o to że nie karmię piersią i jak to stwierdziła "skąd ma mieć dziecko odporność"...to jej gadam ,że najwidoczniej ma skoro ma prawie 8 msc i lekką infekcję dopiero...

A później dostałam opierdol,że dziecko w tym wieku powinno dostawać mleko 3 razy dziennie tylko po 200 ml a reszta to już inne posiłki ma jeść...obiady...kasze.....i nie docierało jak jej mówię ,że moja pije po 90 ml w ciągu dnia bo nie da rady więcej wypić...robię błąd i tyle...i absolutnie nie co 3 godziny tylko mam zrobić dłuższą przerwę to zje...to jej mówię , że robiłam i dalej zjadała około 90 ml....dopiero jak jej powiedziałam ,że dostaje też inne posiłki to się zamknęła...już nie mówiłam , że w ilościach minimalnych je bo nie chciało mi się słuchać jej wywodów!!
A historia na korytarzu aż mnie zmroziła....jak wyszłam to mówię do dziewczyn które czekały w kolejce...że wredna stara baba...a jedna mi mówi...że jak trafiła z dzieckiem które miało miesiąc a karmiła je tylko 3 tyg to też się do niej dopieprzyła i kazała się jej rozebrać i pokazać piersi bo ona jej udowodni ,że może karmić i jej mleko wyciśnie

A ta jej dobrze odpowiedziała....że nie jest krową i nikt jej mleka nie będzie wyciskać!!!
Skąd się biorą tacy lekarze?I to jeszcze kobieta.....Maskara!!!!