reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

hejka Lachonki:-)
Cara ten Twój boj to jakiś popiepszony jest i całe szczęście że się wyprowiadza idiota jeeden:angry:
Bodzia dobrze że są jakieś wieści od Marty, biedna ona tam bez kasy, przekichane....:-( A Karolo widać lubi torebki hihi
Aluśka biedna nie wyspałaś się znów:-( Ja dziś do 8 w łóżu:szok: Pierwszy raz od niepamiętnych czasów:-) Także jestem wyspana:-)
 
reklama
Moj maly cala noc strasznie plakal i stekal... Nie zrobil nic siusiu.... W czwartek idziemy do chirurga powiedziec ze naciaganie skorki nic nie dalo, niech mu w koncu naciecie zrobi
No pewnie jak nie umie zrobić siusiu to nie ma na co czekać.Lolo na szczęście z siusianiem na razie nie ma problemów.
 
To wiec witam, ciekawe kto dzis komu numer wywinie. Ja juz meza nabralam i Kuba tez chcial ale nie zdazyl ;-) (w spr ze jest kupa...napierdzial)

Witam słonecznie:-D
Cara tule czule.
Aluśka a masz po ręką parasol???
Z rana donosze,że napisałm wczoraj Marcie,że za nią tęsknimy i taką oto odpowiedz dostałam:
"Ja tyż, łeb i ząb boli;-(,Jul krosty od pieluch;-(,bida aż mlaszcze;-(,zróbcie zrzute na rachunki(żart), jak przyślą stypendium to oddam.Lachony górą".
Śpiesze równiez donieść,że Karollo od rana bawi się moją niebieską torebką..Hmmm..Czyżby dwa odcinki Tubisiów taki miało na niego wpływ????O cholibka;-);-)
Bodzia spoko...moj Kuba na oczy Tubisiow nie widzial a bawi sie czasme moja torebka...wyciaga portfel (typowy facet ;-) klucze i telefon :szok::angry: i juz nie chce go oddac, a pozatym sama moja torebka ma z 10 zamkow i kieszonek ;-)

U nas "kochany" tatus ma juz dupe na boku (starczyl na to weekend)...

Wyprowadza sie do wrocka do nowej pracy, bedzie tez blisko niej bo beda razem nawet pracowac...
Do tej pory noe wyrazil nawet checi przed wyjazdem zeby malego zobaczyc... A od piatku go juz nie bedzie :-/...
Zreszta juz zapowiedzialam ze go nie wpuszcze, wizyty ma w 2 i 4 sobote miesiaca ustalone sadownie wiec niech sie wtedy zjawi synka ogladac :-/
Jego matka do mnie dzwonila. Jest wkurzona i to strasznie. Nie sadzila ze ma takiego dupka za syna. Chociaz chwilami zastanawiam sie czy jej wierzyc...
W kazdym razie chce sie ze mna spotkac i pogadac...

Oj Cara coz za okropny samiec Ci sie trafil. Na szczescie nie on jeden na swiecie..no chyba ze Ty do niego miete nadal...?..

hejka Lachonki:-)
Cara ten Twój boj to jakiś popiepszony jest i całe szczęście że się wyprowiadza idiota jeeden:angry:
Bodzia dobrze że są jakieś wieści od Marty, biedna ona tam bez kasy, przekichane....:-( A Karolo widać lubi torebki hihi
Aluśka biedna nie wyspałaś się znów:-( Ja dziś do 8 w łóżu:szok: Pierwszy raz od niepamiętnych czasów:-) Także jestem wyspana:-)
Moze sie dziecko jeszcze nie przestawilo na nowy czas? Nasz Kuba przestawil sie w moment...dzis punkt siodma pobudka, zegarek mozna by z nim nastawiac :)))
 
megusku mieta bedzie jeszcze dlugo...
Szybko sobie nikogo nie znajde. BO co kogos poznam to slysze ze "cudzego bachora wychowywac nie bede" :-/...
Co to za gatunek...
 
wyspać to się wysapałam może dlatego że sie wcześniej spać położyłam bo byłam bardzo zdenerwowana przez tego kretyna:wściekła/y::wściekła/y:

Już piszę co się stało .....i postaram sie nie kląć...
Mianowicie wczoraj jak tylko małż wrócił z pracy musiał usiąść za kompem u wypełnić ważne dokumenty więc mu nie przeszkadzałam żeby się nie pomyli i zajęłam się zabawą z Amandzią :tak: a tu nagle do nas do pokoju jak gdyby nigdy wlazł Maciek mój szwagier i mówi że on chce sobie pogodę sprawdzić Przemek do niego że nie teraz bo ma coś ważnego do zrobienia a ten że on chce tylko pogodę :crazy: aż zaczął się debil jeden wydzierać że on chce tylko pogodę i chciał myszkę zabrać... jak mały rozwydrzony bachor....
No aż w końcu Przemek się wkurzył (a jest bardzo spokojnym człowiekiem) i kazał mu się wynosić od nas z pokoju a ten nadal swoje :wściekła/y:
Dodam jeszcze ze ten debil ma w swoim pokoju telewizor także mógłby sobie ją obejrzeć.:wściekła/y: albo sprawdzić na telegazecie

Ja też się zdenerwowałam i kazałam mu natychmiast wychodzić bo na wymioty mnie zbiera jak go widzę :crazy: a ten że przekabaciłam Przemka na swoją stronę i że on jest ważniejszy niż ja bo on jest jego bratem a ja tylko żoną :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
mężuś opowiedział że miara sie przebrała ... wziął go za fraki i wypierdzielił z pokoju...
A ten jeszcze na korytarzu się wydzierał pajac jeden.....:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
....a najlepsze było to że matka poprosiła nas wszystkich na rozmowę ( bo poszedł się poskarżyć maminsynek jeden mamusi jacy to my jesteśmy podli.... a ja w szczególności bo słyszałam że nie potrzebnie brał Przemek ślub ze mną bo jestem wredną żmiją :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:) i zacząła że tak powiem truć smuty :szok::no:że nie powinniśmy sie kłucić wie jej powiedziałam żeby jak Maciek sie do nas do pokoju nie będzie zbliżał to wtedy będzie zgoda....:crazy:
A teściowa że musimy zrozumieć bo on jest najmłodszy i trochę nerwowy...:szok:(to trochę to mało powiedziane)
Na to Przemek że niech idzie do lekarza bo ma z głową nie tak a ten debil że jak on idzie to ja z nim....:crazy::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
zgody nie ma i nie będzie....:wściekła/y:
 
aluśka :) olej go, nie ma co psuć sobie nerwów przez debila, szkoda że nie możecie zamieszkać oddzielnie, wtedy byś odżyła.
A my zabieramy się teraz za śniadanko:-):-)
 
reklama
Aluśka sto wdechów.Biedna..ALe Mae ga marcje.Dobrze,że M stanął za Tobą.Będzie dobrze.Przyyjdzie dzień,że będziecie mieszkac sami.Tulaski i całuski.
Moja zmywarka się arno zbunowała i musiałam z nią przeprowadzić bardzo długą rozmowę;-):-)
Ale na szczęście pomogło i pomyła gary oraz posprzątała reszte mieszkanka:-D
 
Do góry