G
guest-1681834848
Gość
Cześć, mój mały ma skończył dwa tyg temu 7 miesięcy i od wtedy zaczął się koszmar
. Już nie wiem co robić od dwóch trzech tyg chodzę jak zombie, dziś np przespałam w nocy ŁĄCZNIE 3 godziny. Mały ma 5 zębów idzie kolejna dwójka ale przy żadnym nie miał tak że nie mógł spać w nocy. Teraz jest tak usypia ok 20-20:30 i co 0,5-1h się budzi. W między czasie non stop się wierci, jak się budzi to czasem z płaczem i trzeba go nosić żeby usnął z powrotem... Jestem wykończona... Mały śpi ze mną w łóżku, wcześniej budził się co 2-3 godz na karmienie i podczas jedzenia usypiał dalej a teraz od 2-3 tyg jest koszmar po prostu koszmar ! Mały od małego lubił spać na rękach ale w nocy spał normalnie w łóżku, zawsze miał sen taki że wystarczyło głośniej szeptem coś powiedzieć i się budził ale teraz ja nie wiem co się stało . Z żadnym zębem tak nie było, dziś dostał katar bo chyba się przeziebil , z resztą ja też ale to na sto procent nie od tego bo tak jak mówię to już trwa prawie miesiąc a już raz był chory miał katar itp i spał jak zabity ... Nie wiem co się dzieje, ale ja ledwo żyje... Może któraś mama miała podobne, proszę o pomoc bo już nie wyrabiam...
