wyspać to się wysapałam może dlatego że sie wcześniej spać położyłam bo byłam bardzo zdenerwowana przez tego kretyna

Już piszę co się stało .....i postaram sie nie kląć...
Mianowicie wczoraj jak tylko małż wrócił z pracy musiał usiąść za kompem u wypełnić ważne dokumenty więc mu nie przeszkadzałam żeby się nie pomyli i zajęłam się zabawą z Amandzią

a tu nagle do nas do pokoju jak gdyby nigdy wlazł Maciek mój szwagier i mówi że on chce sobie pogodę sprawdzić Przemek do niego że nie teraz bo ma coś ważnego do zrobienia a ten że on chce tylko pogodę

aż zaczął się debil jeden wydzierać że on chce tylko pogodę i chciał myszkę zabrać... jak mały rozwydrzony bachor....
No aż w końcu Przemek się wkurzył (a jest bardzo spokojnym człowiekiem) i kazał mu się wynosić od nas z pokoju a ten nadal swoje

Dodam jeszcze ze ten debil ma w swoim pokoju telewizor także mógłby sobie ją obejrzeć.

albo sprawdzić na telegazecie
Ja też się zdenerwowałam i kazałam mu natychmiast wychodzić bo na wymioty mnie zbiera jak go widzę

a ten że przekabaciłam Przemka na swoją stronę i że on jest ważniejszy niż ja bo on jest jego bratem a ja tylko żoną


mężuś opowiedział że miara sie przebrała ... wziął go za fraki i wypierdzielił z pokoju...
A ten jeszcze na korytarzu się wydzierał pajac jeden.....



