reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcowe mamy 2021

Moja Emilka też chyba tyle waży, na pewno jeszcze nie 8kg, potem sprawdzę jak wstanie, a ma dzisiaj równo 7 miesięcy :) może z tej okazji zechce pannica coś zjeść innego niż cyca :/
No to moja panna za 6 dni będzie mieć 8 miesięcy:)
A to nie spożywacie innych rzeczy jak tylko cycusia?

Miałam kryzysy, ale to głównie przez nieprzespane noc, trzeba było czuwać. Przez dwa tygodnie każda noc na czuwaniu do tego inhalacje co 6 godzin i tu niezła gimnastyka. Czuwaniem nocnym nie mogłam podzielić się z mężem bo akurat musiał wyjechać i dopiero wczoraj wrucił. Powiem Wam, że mózg mój odmawiał posłuszeństwa. We wtorek po kontroli mi ulżyło, ale nadal noce nieprzespane i do tego niespokojne dni przez zęby w końcu nie wytrzymał i wybuchłam. Antek marudził i płakał a ja razem z nim. No nic kompletnie mi się nie chciało, totalny kryzys i dół. Teraz jest ok. Musiałam sobie poukładać w głowie, że to tylko przejściowe.
Jak to się mówi "co nas nie zabije, to nas wzmocni" i tego się trzymam 💪
Oj kochana może nie miałam aż takich przejść ale wiem jedno...taki wybuch, płacz i wyrzucenie z siebie wszystkiego jest oczyszczające...Można później na wszystko popatrzeć z innej strony i jakiś plan działania się tworzy...
Dokładnie "co nas nie zabije, to nas wzmocni"...💪


Moja gwiazda dość, że od paru dni marudzi jak nie wiem co to dzisiaj w nocy postanowiła nie spać od 2:50 do 5:20...myślałam ,że ją uduszę...
Wstała później niby po 8 ale już parę razy pokazała, że dzisiejszy dzień nie będzie się różnił od ostatnich:oops:
Dobrze , że chociaż pogoda piękna to zaliczyłyśmy spacer 1,5 h i poszła spać....i niech śpi jak najdłużej😁
 
reklama
@czajo jasne że spożywamy, ale wszystko poza brokułem jest blee :/ kaszki fuj, papki fuj, kawałki warzyw z rączki nigdy nie trafiają do buzi, ale nie poddajemy się :)
U nas owsianki wchodzą aż miło, oby dwie rano jemy to samo i Anastazja z apetytem wcina każdą jedna owsiankę.

Ogólnie wróciłam z wizyty u neurologa bo pojechałyśmy prywatnie na wizytę odnośnie tych drżeń, chociaż jest ich mniej, to Pani doktor stwierdziła że jest to etap przejściowy między 6msc , jeżeli by się nasilały to byśmy musiały robić eeg w kierunku padaczki, ale obecnie nie będziemy tego robić bo już intensywność tego się zmniejsza, no i walczymy z asymetria i musimy zrobić usg jeszcze raz przezcięmiączkowe. Ogólnie Pani Neurolog - lekarz z powołania, pierwszy raz spotkałam się z takim super podejściem do dzieci, potrafiła Anastazje zabawić i w formie zabawy zbadać. Kontrolę mamy za 4 miesiące bo chce Pani doktor ją zobaczyć na kontroli, i mamy stawiać do raczkowania bo już zaczyna (sama zaprezentowała swoje umiejętności) a trzeba ją zmusić bo najlepiej wyrówna się wtedy ta asymetria.

Jeszcze dzis miałyśmy jakaś dziwną nockę. Coś się Tusi złego przyśniło, bo obudziła się z ogromnym płaczem, i nie chciała cycusia a chciała mocno się przytulić, że aż nie chciała się odkleić. I dopiero ok 6 tak wtulona we mnie zasnęła.
 
W celach humorystycznych😃
 

Załączniki

  • FB_IMG_1635510567915.jpg
    FB_IMG_1635510567915.jpg
    106,8 KB · Wyświetleń: 71
Ostatnia edycja:
My wychodzimy, ale tylko na podwórko, nigdzie dalej się nie wypuszczamy. Lekarka pytała czy mieszkamy w domu z podwórkiem czy w bloku. Jak usłyszała, że w domku to powiedziała, że jak najbardziej. Też nie wiem dlaczego akurat tak🤷
Pewnie zostańcie jeszcze w domku, może takie decyzje bo Tomek miał antybiotyk, a u nas obyło się bez. Jeszcze raz zdrówka ❤️❤️
Antybiotyk to profilaktyka, na wypadek nadkażenia bakteryjnego, bo gdyby do tego doszło to byłoby bardzo kiepsko z maluchem ☹ tez mieszkamy w domu z ogrodkiem, zaczniemy wychodzic za kilka dni po kontrolnej wizycie u pediatry.
 
My dzisiaj w szpitalu byliśmy na oddziale Dermatologii, dzięki pani doktor onkolog która 2 dni temu widziała A Staśka plamy na plecach i twarzy. powiedziała że postara się pomóc😂
w każdym bądź razie jesteśmy po wizycie mały miał badaną skóry mikroskopem i się okazuje że to jest troszkę odmienna postać łzs z ciemieniuchą😱 plecy, policzki, brwi i też ramiona.
zalecenia odstawiamy wszystkie kosmetyki, Plus jest taki że to nic pokarmowego, a ja myślałam że to trochę żółtawe policzki to od dyni 😜
wrzucam kartkę z zaleceniami żadne sterydy nie potrzebne.
Normalnie chyba zmienię zdanie o NFZ🤪

Ps I najważniejsze kazała mi wyluzować takie zmiany są co do drugiego dziecka i najczęściej utrzymują się do pierwszego roku życia
 

Załączniki

  • image.jpg
    image.jpg
    1,3 MB · Wyświetleń: 51
Tak, dziś jest tak pięknie, aż chce się spacerować.
My na takim spacerku, złoto dookoła nas 🙂
U nas dziś słonecznie, pozdrawiamy że spaceru
Śliczne jesienne dziewczyny 🥰
My się wczoraj tak na spacerowaliśmy że wieczorem straciłam głos , dosłownie 😶syn z lekka zdezorientowany patrzy na mnie czemu matka do niego szepce 😅 I nie mam już dzisiaj weny na spacery😉
 
reklama
Do góry