Mój też zabawek pełno ale ostatnio ulubioną zabawa to u mnie na rękach niestety.... Chyba zęby dokuczają bo na podłodze nie chce za długo przebywać tylko rączki i rączki i też już nie wiem co wymyślaćJa mam kilka plastikowych zabawek, i niestety widzę że mojego dziecka prawie żadne pod względem zabawy zabawki nie interesują, wszystko tylko gryzie. Mało czym mogę ją zająć. A ostatnie dni to hardcore że wyjście do wc jest okupione krzykami i wołaniem - mama. Nie wiem co wymyślać żeby w spokoju chociaż wyjść na chwile zrobić śniadanie, obiad, albo rozwiesić pranie z pralki.
reklama
Można, mojemu smarowałam już jak miał 2 m-ce przy ropniu....A może skoro to od antybiotyku to jest to coś grzybiczego? Ponoć clotrimazon jest dobry na takie zmiany, ale nie wiem czy niemowlęciu można.
Patii26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2020
- Postów
- 5 765
U Neli też wszystko w buzi ląduje, czego nie chwyci to do buzi, tym bardziej jak teraz zęby idą. Ale paproszki to ona lubi się nimi bawićKurde ja nie wiem czy z moim dzieckiem jest coś nie tak ze wszystko ląduje w buziu nas już paproch by też tam był
Patii26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2020
- Postów
- 5 765
Hahahahah, również lejesię okaże bo dziurka, dziurce nie równa ale zaakceptuje każdą jego wybór jego życie
![]()
Paproch paprochem...ja raz znalazłam już w pampersie, po podróży przez układ trawienny...piórkoKurde ja nie wiem czy z moim dzieckiem jest coś nie tak ze wszystko ląduje w buziu nas już paproch by też tam był
Jadalne paprochy pozwalam mu jeść, ale staram się go uczyć, że najpierw muszę je zobaczyć i zweryfikować. Na razie efekt mam taki, że jak coś znajdzie to się rozgląda czy ktoś widzi
Czy wasze dzieci też już się zamykają same w pokoju? Bo mój dzisiaj wlazł do sypialni, przymknął drzwi (otwierają się do środka) i się o nie oparł.. No i awantura. Bo chce wyjść i nie umie.. Ja otworzyć od zewnątrz nie mogłam bo jakbym popchnela to by się przewrócił. Jak już usiadł to chciałam otworzyć i go przepchnąć ale wsadził palce pod drzwi.. Cyrk... 

PIĘKNY! Nie plastikowy i nie grającyJa chyba polecę babci aby coś takiego małemu kupili, zawsze to mniej plastiku
mój tak ma z kablami tylko patrzy jak nikt nie widzi a jak spojrzę to tylko mówi nie nie i kiwa głową i dalej bierze do buziPaproch paprochem...ja raz znalazłam już w pampersie, po podróży przez układ trawienny...piórkojakim cudem nie gilgało go przy wkładaniu do buzi to nie wiem. Na szczeście piórko ozdobne, a nie "surowe" prosto z ptaka i brudne od kij wie czego.
Jadalne paprochy pozwalam mu jeść, ale staram się go uczyć, że najpierw muszę je zobaczyć i zweryfikować. Na razie efekt mam taki, że jak coś znajdzie to się rozgląda czy ktoś widzi![]()
Mam to samo, rozważam kupienie jakiegoś ciężkiego stopera do drzwi. Dzisiaj mój geniusz wsadził paluszki pod drzwi i chuśtał nimi w przód i w tył, żeby dłoń uwolnić. W efekcie wsadziły się jeszcze mocniejCzy wasze dzieci też już się zamykają same w pokoju? Bo mój dzisiaj wlazł do sypialni, przymknął drzwi (otwierają się do środka) i się o nie oparł.. No i awantura. Bo chce wyjść i nie umie.. Ja otworzyć od zewnątrz nie mogłam bo jakbym popchnela to by się przewrócił. Jak już usiadł to chciałam otworzyć i go przepchnąć ale wsadził palce pod drzwi.. Cyrk...![]()
reklama
Taaa mój też ma takie sprytne paluszki i każdy najmniejszy okruszek wynajdzie... A ostatnio miała miejsce dziwna sytuacja. Wypełzł bez pieluchy na dywan i jak go chciałam ubrać to zauważyłam, że na siusiaku ma mój włos przyklejony, chciałam zdjąć i okazało się, że się ten włos się zacisnął na końcówce siurkaU Neli też wszystko w buzi ląduje, czego nie chwyci to do buzi, tym bardziej jak teraz zęby idą. Ale paproszki to ona lubi się nimi bawić![]()
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 40 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 24 tys
Podziel się: