reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcowe mamy 2021

Jeżeli by byl zamalowany to by był ten sęk widoczny. A z jakiego drewna było to łóżeczko? Sosna? Bo miękkie drewno ma do tego tendencje. (Jak potrzebujesz informacji zaraz się dowiem bo u mnie rodzina stolarska więc zaraz będę od mamy wiedzieć😂)


My obecnie na wynajętym więc godzimy się jak jest 😂
To tym bardziej 🙂będziecie na swoim to zaszalejesz 😀
 
reklama
Wiecie co nam się przydarzyło 🙈 mały był w łóżeczku I sobie chodził, ma to już opanowane dosyć dobrze ale widomo upadki się zdarzają i nagle łup przewrócił się głowa uderzył w szczebelek a ten pękł i wypadł a małego głowa w tej dziurze 😱. Ja akurat siedziałam w fotelu I wszystko widziałam, jakbym akurat była w łazience to bym zawał dostała jakbym przyszła🤯 jestem w szoku jakie to słabe, a łóżeczko kupione nowe porządne, nie pierwsze lepsze🧐
Łoo matko...dobrze , że nic się nie stało...nie wbiło itp...i kto by pomyślał, że w łóżeczku takie rzeczy się mogą wydarzyć...masakra!

Bylismy na wizycie u alergologa no i znowu porcja kolejnych mądrości😉 😄
W obecnej porze nasze dzieci mogą mieć też wysypkę od kurzu i roztoczy bo taka pora że dużo czasu spędzamy w domu I może to się zbiera z alergią pokarmową i będzie to bardzo trudno rozróżnić.
Nabiału nie mamy podawać do roku i jogurtów kokosowych też nie.
Infekcję która mieliśmy to podobno też mogła być od alergii .
Generalnie czekać do roku I będzie z tego najprawdopodobniej wyrastał. Następną wizytę mamy w kwietniu, (dopiero wolny termin na nfz).
Dostaliśmy maści robione i cos na tą swędzącą głowę. Czajo odnośnie swędzącej głowy nakładać jakieś emolienty , natłuszczać.
Aaa i pani już nie była taką entuzjastką kąpieli w oleju lniany, ja sama zauważyłam ze efekt po jest fajny ale na drugi dzień jednak trzeba czymś smarować bo skóra sucha a Pan który to polecał twierdził że nie trzeba juz używać kremów.
No i co lekarz to swoje teorie...oszaleć idzie z nimi i nie wiadomo kogo słuchać...chyba tylko intuicja nas uratuje
No ostatnio muszę przyznać , że z głową mamy spokój...za to na nowo nogi drapie jak szalona:oops:
Ale jak około roku mają zacząć z tego wyrastać to bliżej jak dalej:)

🤣
Wgl postanowiłam co roku kupować taką zawieszkę Nelce na święta z imieniem i danym rokiem i na starość choinka będzie wystrojona we wszystkie zawieszki i wtedy będę ryczeć i się wzruszać 😍🥺
Zobacz załącznik 1344595
Kurczę fajny pomysł z tymi zawieszkami....może sama się skuszę🤔
Choinka cudna...🥰

O kurde, ja bym też zawału dostała 😱
U nas wczoraj sytuacja taka, że mała poszła na drzemkę o 15 i jak zasnela to poszłam do kuchni obiad dokończyć i pospala tak może z 40 minut i słyszę, że się obudziła i marudzi ( ona zawsze marudzi jak się obudzi, by zawołać), wchodzę do pokoju, patrzę a jej na łóżku nie ma i widzę, że zasłona się rusza... Poleciałam szybko do łóżka a ona spadła za łóżko i leżała na brzuchu między łóżkiem a ściana a obok są rurki z kaloryfera, całe szczęście były już letnie, bo jakby kaloryfery były włączone to by ją poparzyło 😱 No i wyciągnęła ją szybko, od razu przytuliłam ale ona wgl nie płakała, była zaspana... Więc ona chyba do końca nie wiedziała, co się stało, bo było w sumie ciemno już przed 16, bo zasłony były zasłonięte. No i kuźwa całe szczęście, że nie spadła na głowę, bo mogłoby to się źle skończyć bo tam mało miejsca... Od razu jak N wrócił ze sklepu to poszłam tam zabezpieczać wszystko, dałam poduszkę tam ( wcześniej miałam już dwie na długości kaloryfera) i teraz już nigdzie nie wpadnie. Ale to jest właśnie to, że ona jak się przebudza to taka zaspana wstaje na czworaki i porusza się cały czas do przodu z zamkniętymi oczami i tak wpadła, mimo, że z mojej kołdry zrobiłam wałek...
A dzisiaj bawiąc się na macie przy zabawkach, jakoś tak się zakręciła gdy kleczala, że z impetem walnęła tyłem głowy o ścianę 🥶 taki płacz był... Ale na szczęście nie ma guza.
Ach te dzieci...oszaleć z nimi idzie...dobrze, że nic się nie stało bo biedna Nelcia miałaby dwa groźne upadki zaliczone:oops:
By się przydało mieć pomóc domową. Wtedy cały dzień tylko jest dla dziecka 😃
Hehe z pomocą domową to by było bajlando....rozmarzyłam się🤣

Niech ten dzień się już skończy😭moje dziecko w życiu nie było tak marudne jak dziś. Najlepiej tylko na rękach a jak bawił się z tatą to jak tylko mnie zobaczył to odrazu do mnie dreptał.. Nie wiem co mu dziś dolegało ale mam nadzieję że to jednorazowa akcja 😩
Oj jak ja dobrze wiem co dzisiaj przeżywałaś....współczuję...miałam tak już parę dni...ale nie pod rząd więc jutro powinno być lux...wytrwałości...🤗
 
Oj jak ja dobrze wiem co dzisiaj przeżywałaś....współczuję...miałam tak już parę dni...ale nie pod rząd więc jutro powinno być lux...wytrwałości...🤗
[/QUOTE]
Dziękuję 🤗mam nadzieję że jutro będzie lepszy dzień bo dziś moje dziecko zrobiło pobudkę o 4.40 😵dobrze ze M miał na 6 do pracy to się nim zajął i o dziwo go uśpił na rekach co może zadarzylo się ze dwa razy w życiu..
 
O kurcze, też fajny pomysł 😀 Pierwszy raz widzę coś takiego 😁
U nas choinka już ubrana od niedzieli 🙂 Mała na szczęście bawiąc się na macie kompletnie nie podchodzi do choinki, więc całe szczęście, bo nie muszę ciągle jej stamtąd przenosić 😅
Zobacz załącznik 1344594
o matko zazdro Włoszka to jednak grzeczna jest 🥰😍
 
reklama
Jak mawia klasyk - nosz ku%$@ jego mać.
Tomkowi to żadne górne jedynki nie wychodzą, tylko ma COŚ. To COŚ wywołało gorączkę w okolicach 38,5°C, zapalenie spojówek, wodnisty katar i zaczerwienione gardło. Gardło czerwone więc boli, a jak bardzo boli to tylko Tomek wie. Chociaż biorąc pod uwagę, że ma niecałe 9 miesięcy i pasjami wyjada paprochy spod dywanu to co on tam może wiedzieć...tak czy srak wszystkie dotychczas zaobserwowane objawy ząbkowania są wywołane bólem gardła 😑
Wracając do tego COŚ, są trzy warianty: trzydniówka, covid i wirus, który aktualnie jest w top3 zachorowalności, czyli adeno-blabla wywołujący zapalenie spojówek, gorączke i luźne kupy.
Niestety pediatra nie zgodziła się, żebym wybrała sobie sama coś z tych trzech opcji, a bardzo chciałam zaklepać trzydniówke, bo nie lubię podążać za modą i wolę zwykle, proste opcje 😑 że niby to tak nie działa, że trzeba poobserwować...
Więc siedzę i obserwuję. Póki co zaobserwowałam, że tracę nadzieję na tę trzydniówke, ale ja to zawsze pesymistka jestem.
 
Ostatnia edycja:
Do góry