reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcowe mamy 2021

No mi nikt nie mówił o tym, jedynie dermatolog mówiła, że wprowadzać jej nowe produkty później niż normalnie się podaje. Ja serek biały podałam pierwszy raz w poniedziałek. No ale maselko wcześniej jej z chlebem dawałam, ale nie codziennie.
A co Ty Melce podajesz na śniadanie? Jak u Was wygląda dzień z jedzeniem?
Na śniadanie kaszka jaglana, lub jaglano- owsiany z Czary- Mary na wodzie ( już teraz je chętnie, przyzwyczaiła się mimo, że bez smaku), obiadki słoiczki zielone warzywa różne, bez mięsa, mam indyka i dodaję swojego, dolewam łyżkę oleju rzepakowego. Na deser gruszką lub jabłko że słoiczka i jeszcze chwilę gotowane, chrupki kukurydziane do rączki, moje mleko to cała jej dieta dotychczas. Kilka razy musiałam się cofać w rozszezaniu diety, bo miała suche zaognione policzki. Teraz powoli wchodzi marchewka, żółtko jaja. W tej chwili ma gładką twarzyczkę (odpukuję)
No i nadrabia jedzenie nocą, ssie co kilkadziesiąt minut.
 
reklama
A my dzis byliśmy na pobraniu krwi. Matki, co za extremalne przeżycie 😣 Udało się znaleźć jedna widoczną żyłkę na nadgarstku ale krew była gęsta i pielęgniarki musiały dosłownie wyciskać po kropelce do probówki. Już nawet nie wspomnę jak mały się darł przy tym ale najważniejsze, że już z głowy. Skierowanie dostaliśmy od neurologa bo mały ma faktycznie obniżone napięcie mięśniowe i lekarz pozlecał trochę badań. Ogólnie mamy zaleconą ostrą rehabilitację więc oprócz NFZ umówiłam jeszcze młodego prywatnie..... Ehhh.....
A to jak u niego objawia się to obniżone napięcie? Mało się rusza?
 
Ojej 😔współczuję tego pobierania krwi. My byliśmy na pobieraniu krwi dwa razy ale to był malutki a teraz już nasze maluszki są bardzo rozumne i wyobrażam sobie co to za przeżycie 😟ale najważniejsze że juz po. Trzymamy kciuki żeby wszystko było ok 🤗
No to u nas jak była młodsza to był ryk przy pobieraniu ( a Nela miała pobieraną krew baaardzo często ze względu na diagnozowanie guza na szyi, potem leżałyśmy na onkologii to codziennie miała pobieraną krew, a po wyjściu co miesiąc na kontroli u hematologa), a ostatnio we wrześniu jak byłyśmy na pobieraniu krwi to zapłakała tylko przez 5 sekund jak jej lekarka wbiła igłę a potem do samego końca grzecznie leżała mi na rękach, patrzyła na sufit, a krew sobie leciała 😅 także byłam z niej mega dumna 😍 A do pobierania zawsze podaje od niej prawą rękę, bo z lewej jak jej pobierali kiedyś to strasznie wolno leciała krew, była bardzo gęsta, więc pamiętam, że wtedy w czerwcu albo lipcu była kłuta dwa razy, najpierw w jedną rękę, potem w drugą. Wtedy to był ryk 😭
 
No to u nas jak była młodsza to był ryk przy pobieraniu ( a Nela miała pobieraną krew baaardzo często ze względu na diagnozowanie guza na szyi, potem leżałyśmy na onkologii to codziennie miała pobieraną krew, a po wyjściu co miesiąc na kontroli u hematologa), a ostatnio we wrześniu jak byłyśmy na pobieraniu krwi to zapłakała tylko przez 5 sekund jak jej lekarka wbiła igłę a potem do samego końca grzecznie leżała mi na rękach, patrzyła na sufit, a krew sobie leciała 😅 także byłam z niej mega dumna 😍 A do pobierania zawsze podaje od niej prawą rękę, bo z lewej jak jej pobierali kiedyś to strasznie wolno leciała krew, była bardzo gęsta, więc pamiętam, że wtedy w czerwcu albo lipcu była kłuta dwa razy, najpierw w jedną rękę, potem w drugą. Wtedy to był ryk 😭
Dzielna Nelcia 🤗ja osobiście nie cierpię pobierania krwi..Panicznie się boję. Zanim zaszłam w ciążę to mdlalam.. I pobierali mi zawsze na leżąco 🤣 no ale w ciąży musiałam trochę do tego przywyknąć.. Mój lęk przed igłami jest straszny.. Nawet glukometr mnie przerażał... 😀Później peny do insuliny, a po porodzie musiałam sobie sama robić zastrzyki w brzuch... Nie wiem jak ja to przeżyłam.. Jak sobie teraz o tym pomyślę to dla mnie jakas abstrakcja😖
 
A my dzis byliśmy na pobraniu krwi. Matki, co za extremalne przeżycie 😣 Udało się znaleźć jedna widoczną żyłkę na nadgarstku ale krew była gęsta i pielęgniarki musiały dosłownie wyciskać po kropelce do probówki. Już nawet nie wspomnę jak mały się darł przy tym ale najważniejsze, że już z głowy. Skierowanie dostaliśmy od neurologa bo mały ma faktycznie obniżone napięcie mięśniowe i lekarz pozlecał trochę badań. Ogólnie mamy zaleconą ostrą rehabilitację więc oprócz NFZ umówiłam jeszcze młodego prywatnie..... Ehhh.....
Z młodą też walczyłam z obniżonym napięciem mięśniowym, kluczem do sukcesu jest ćwiczenie w domu. Zobaczysz jak taki maluch szybko wszystko będzie łapał i gonił inne dzieciaki.

Mnie osobiście wkurza to że pediatrzy nie przywiązują wagi do tego jak rozwijają się dzieci ruchowo, nie widzą nieprawidłowości. U nas lekarz dopiero zauważył coś jak Nastka miała pół roku, bo cały czas myślała że z tego wyjdzie sama sobie 🤷‍♀️
 
U nas też takie zalecenia...
I tak sobie myślę , że jakbyś @Patii26 może spróbowała odstawić na 2 tyg całkowicie nabiał to może Nelci zeszłaby całkowicie wysypka???
Ale to tylko takie moje przemyślenia....


No właśnie a u mnie taka sytuacja ,że Pani doktor od rehabilitacji stwierdziła ,że Igę można już wypisać chociaż niby nie siedzi ale coś tam już próbuje a oni w ośrodku mają chwilowy deficyty fizjoterapeutów i zajmuje tylko miejsce bardziej potrzebującym....a dzisiaj na ostatniej fizjoterapii przed wypisem od fizjoterapeuty usłyszałam , że absolutnie nie wypisywać bo Iga ma złe wzorce i trzeba to ćwiczyć....ale skoro Pani doktor tak zleciła to ona jeszcze z nią porozmawia ale pewnie nie wiele to da.....A sama mówiłam Pani doktor , że chciałabym aby Iga jeszcze chodziła...więc dzisiaj muszę znaleźć coś prywatnie co by popracować z nią jeszcze...bo ta Pani co kiedyś do mnie jeździła jest w ciąży :oops:
No ale mam ja odstawić nabiał czy Nelce odstawić? No Nela wysypkę i placki miała już przed nabialem, a placki nawet przed rozszerzaniem diety.
Ja zbyt dużo nabiału nie jem, jedynie ser żółty i czasem mleko.

A to co Wy ćwiczycie z fizjo? My przestałyśmy chodzić do fizjo jakoś we wrześniu, wtedy byłyśmy ostatni raz, bo fizjo powiedziała, że teraz robimy przerwę, bo najwięcej możemy w domu poćwiczyć i tylko jej filmiki wysyłać jak się porusza i ona da wskazówki jak ćwiczyć. No ale od tamtego czasu ( gdzie tylko obracała się w kółko i robiłam podpór wysoki) minęło dużo czasu i ona stała się już mobilna, więc chce zobaczyć co tam z jej asymetria, więc jutro do niej napisze to umowie Nelke.
 
Kłótnie u nas to chleb powszedni😀a jak coś robimy to już standard😆my nawet przy wieszaniu obrazków albo ramek ze zdjęciami mamy inne zdanie 😂
To u nas jest dokładnie tak samo 😂
To się szykuj kochana bo chyba Nela wam zafunduje wszystko na święta w prezencie - siedzenie, raczkowanie, i stawanie 😊
Czasem jeden dzień dziecko poczuje siłę i nagle robi wszystko.
No z siadaniem to dziś takie postępy, że szok 😁 a wstawać to ona już by chciała, bo podchodzi do kanapy i próbuje się jej chwycić, ale jest trochę za wysoka, a Nela nie ma tej równowagi, żeby się utrzymać na samych kolanach 😜
Bardzo proszę przepis, kumpela mi go przesłała i jest prosty i dobry 😊
Super, dzięki 😀
 
Z młodą też walczyłam z obniżonym napięciem mięśniowym, kluczem do sukcesu jest ćwiczenie w domu. Zobaczysz jak taki maluch szybko wszystko będzie łapał i gonił inne dzieciaki.

Mnie osobiście wkurza to że pediatrzy nie przywiązują wagi do tego jak rozwijają się dzieci ruchowo, nie widzą nieprawidłowości. U nas lekarz dopiero zauważył coś jak Nastka miała pół roku, bo cały czas myślała że z tego wyjdzie sama sobie 🤷‍♀️
No widzisz a tyle razy mój lekarz oglądał młodego przy szczepieniach i nigdy nie widział nic niepokojącego, dopiero jak się okazało, że młody nie siedzi jeszcze.... A szkoda bo tak już może bylibyśmy na prostej. No ale nic, teraz byle do przodu, w domu też ćwiczę z małym na piłce 🙂
 
reklama
Do góry