reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Teściowie co dalej

reklama
co byś sie zrobiła to i tak będzie źle.
Podjęliście decyzję o wyprowadzce, czyli mąż jest po twojej stronie. I tego się trzymaj.
Przerwijcie to raz a dobrze bo będzie sie to za wami ciągło.
Żyjcie swoim życiem a nie żeby ustawiali każdą minutę waszego życia.
tak wiem, ale to jeszcze chwile potrwa i jak sie zachowywać?
Teściowie zaczęli używać szantażu emocjonalnego np. Ojciec przez was zawału dostanie, jak możecie zostawiać starego ojca itp teksty. Teściowa w kłótni stwierdziła że lepiej jakbyśmy się rozwiedli, że przyszłam zniszczyć ich rodzinę. Widzę że za wszelką cenę chcą zatrzymać mojego męża przy sobie. Opowiadają po swojej rodzinie i sąsiadach jaka to jestem zła. przestałam do nich schodzić kiedy zaczęli mnie obrażać..
 
no więc sama widzisz że co byś nie zrobiła to i tak będzie źle. Będziesz się kłócić to wiadomo że jesteś ta zła, a jak będziesz ich olewać to też będziesz tą złą że ich nie szanujesz.
A co mąż na to ? Stoi po twojej stronie, broni ciebie ? Radzi ci to olewać czy wspiera ciebie w tych ,zrozmowach" ?
 
no więc sama widzisz że co byś nie zrobiła to i tak będzie źle. Będziesz się kłócić to wiadomo że jesteś ta zła, a jak będziesz ich olewać to też będziesz tą złą że ich nie szanujesz.
A co mąż na to ? Stoi po twojej stronie, broni ciebie ? Radzi ci to olewać czy wspiera ciebie w tych ,zrozmowach" ?
Mąż jest po mojej stronie chociaż widzę że mu ciężko, on nie chce się z nimi kłócić ale broni mnie i nie pozwala obrażać. Ta decyzja o wyprowadzce była naszą wspólną ale teściowie obwiniają za to mnie. Nic do nich nie dociera.
 
tak wiem, ale to jeszcze chwile potrwa i jak sie zachowywać?
Teściowie zaczęli używać szantażu emocjonalnego np. Ojciec przez was zawału dostanie, jak możecie zostawiać starego ojca itp teksty. Teściowa w kłótni stwierdziła że lepiej jakbyśmy się rozwiedli, że przyszłam zniszczyć ich rodzinę. Widzę że za wszelką cenę chcą zatrzymać mojego męża przy sobie. Opowiadają po swojej rodzinie i sąsiadach jaka to jestem zła. przestałam do nich schodzić kiedy zaczęli mnie obrażać..
Nie reaguj, nie odpowiadaj, nie dajcie się wciągać w bezsensowne pyskówki. Tak jak radzi koleżanka powyżej - odciąć się. Będzie ciężko, ale innego wyjścia nie ma. Dla waszego zdrowia psychicznego gruba krecha między Wami a teściami, jakby byli powietrzem. Po wyprowadzce udawaj, ze nigdy ich w swoim życiu nie spotkałaś.
 
Skoro jest po twojej stronie to tego się trzymaj. Czerp siłę z jego wsparcia i że stoi za tobą. Uwierz że niewyobrażalnie ciężej by ci było gdyby mąż stał po stronie swojej mamusi zamiast po twojej. A on stoi obok ciebie, razem z tobą.

Olewaj to, nie odzywaj się, a niech sobie gadają. To też ich zaboli że tracą kontrolę nad wami , że nie mają żadnego wpływu na was, że słowa to jedyne co im zostało.
Szantaż emocjonalny ?
To są zagrywki ludzi z bardzo niskim poczuciem własnej wartości. Im się powinno współczuć a nie kłócić się z nimi wciąż i wciąż.
Jedźcie gdzie chcecie, wracajcie o której chcecie, omijajcie ich bez słowa, skończcie ze spowiadania się na co wydajecie pieniądze i co robicie. Cisza, bez słowa... to ich wkurzy jeszcze bardziej. Ale sama widzisz że nic nie pomaga a wy żyjecie jak w jakimś dyktatorskim kraju pod rządami kingdzonguna.
 
Skoro jest po twojej stronie to tego się trzymaj. Czerp siłę z jego wsparcia i że stoi za tobą. Uwierz że niewyobrażalnie ciężej by ci było gdyby mąż stał po stronie swojej mamusi zamiast po twojej. A on stoi obok ciebie, razem z tobą.

Olewaj to, nie odzywaj się, a niech sobie gadają. To też ich zaboli że tracą kontrolę nad wami , że nie mają żadnego wpływu na was, że słowa to jedyne co im zostało.
Szantaż emocjonalny ?
To są zagrywki ludzi z bardzo niskim poczuciem własnej wartości. Im się powinno współczuć a nie kłócić się z nimi wciąż i wciąż.
Jedźcie gdzie chcecie, wracajcie o której chcecie, omijajcie ich bez słowa, skończcie ze spowiadania się na co wydajecie pieniądze i co robicie. Cisza, bez słowa... to ich wkurzy jeszcze bardziej. Ale sama widzisz że nic nie pomaga a wy żyjecie jak w jakimś dyktatorskim kraju pod rządami kingdzonguna.
My i tak nie spowiadaliśmy się im z naszych planów, znaczy wcześniej tak np jechaliśmy na weekend do moich rodziców i im powiedzieliśmy to zazwyczaj było że po co tam jeździć i jakieś pretensje to przestaliśmy mówić bo czy mówiliśmy czy nie to i tak był problem. Oni tak często próbują takiego szantażu, wcześniej mój mąż się na to nabierał, jak szantaż nie działa to teściowa zaczyna płakać, poźniej krzyczeć..
 
reklama
wypisz wymaluj jak dziecko takie rozbuchane ( teściowa znaczy się ), nóżką potupać, nawrzeszczeć a jak to nie działa to się rozbeczeć i czekać na współczucie.

Mówię ci kompletnie to olewaj. Odwracaj się na pięcie i bez jednego słowa idż w swoja stronę. Nie dawaj się wciagnąć w przegadywanki. A jak zaczyna beczeć to daj jej co najwyżej husteczki, ale pod żadnym pozorem się nie odzywaj. A jak zaczynają szantażować zawałami to dajcie karteczkę z numerem telefonu do kardiologa. Niech widzą że na was to kompletnie nie działa.
 
Do góry