reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

To znaczy, ze oba geny są zepsute, bo jest homozygota, czyli jest to silniejsza mutacja. Generalnie ma ja większość społeczeństwa, ja tez. Wiąże się to z krzepliwością krwi. Niektórzy lekarze przepisują na to acard i heparynę, ale jest dużo takich którzy uważają, ze nie ma takiej potrzeby. Z tego co pamietam to powinno sie przyjmować kwas foliowy w formie metylowanej i dobrze sobie zbadać poziom homocysteiny. Na fb jest grupa MTHFR Polska i tam dużo dziewczyn wymienia się informacjami.

Wynik warto omówić z genetykiem, hematologiem i ginekologiem.
Mthfr nie ma nic wspólnego z krzepliwością.[emoji3526]
Kobiety posiadające tę mutację gorzej przyswajają witaminy i minerały, zwłaszcza kwas foliowy,, dlatego zalecana dawka kwasu foliowego dla takich kobiet to 5 mg, a nie 0,4.
Dodatkowo kobiety z ową mutacją powinny sprawdzić poziom homocysteiny, i w razie gdy jest zbyt wysoka, przejść na witaminy metylowane, które są lepiej przyswajalne i nie powodują podwyższenia homocysteiny. Zalecam sprawdzenie poziomu wit. Do, B12 i kwasu foliowego i dobranie odpowiedniej suplementacji. [emoji3526]
 
reklama
Ja wylądowałam dziś w nocy w szpitalu na obserwacji. Zaczęłam krwawić i bardzo się wystraszyłam. Lekarz mnie zbadał i stwierdził jakiegoś (chyba) niedużego krwiaka w macicy. Wiec być może się oczyszczał. Na razie mam leżeć, teraz jeszcze delikatnie plamie, ale jestem bardzo zestresowana całą tą sytuacją. I jeszcze tym, że w domu czeka moja 3letnia coreczka i teskni za mama. Serce mi się kraja jak o Niej pomyślę. A Wy dziewczyny z krwiakami jesteście w domu czy w szpitalu?
Mialam krwiaka w pierwszej ciazy. Obudzilam sie nad ranem i poczulam dziwne uczucie w piżamie, poszlam do łazienki a tam dosłownie masakra.. normalny krwotok. To był 9 tydzien, mialam najczarniejszy scenariusz w glowie, pojechalam do szpitala, juz pomijam co przeżyłam zanim w ogole mnie ktoś przyjal.. lekarz mnie zbadał, nie widział skad krwawienie, przepisał duphaston i powiedział, że mogę zostać w szpitalu a mogę isc do domu, bo w sumie w szpitalu leczenie będzie wyglądało tak samo. Pojechalam wiec do domu a na wieczór umowilam sie do mojej lekarki i zauwazyla krwiaka, dostalam leki przeciwkrwotoczne, mialam się oszczędzać, krwawiłam przez kilka dni, plamiłam chyba przez miesiąc i przeszlo
 
Mnie koszmarnie bolą plecy
Miałam taki ból dwa tyg. temu. Dziś martwi mnie taki ból ciągnący brzucha i ból w pochwie, nawet z dwa razy mnie zakuło w podbrzuszu ( przepraszam za dosadność ) ale każda wie jaka to grupa.od razu szybko skończyłam pracę o 16,pojechałam po syna do przedszkola , zrobiłam jeść i leżę i nie wstaję. Wzięłam dodatkową tabl. Duphaston ... Miałyście tak już ?ja w pierwszej ciąży tak miałam taki ból ciągnący i bólem w kroczu, stąd już mam czarne myśli załączone i leżę plackiem...
 
Ja wylądowałam dziś w nocy w szpitalu na obserwacji. Zaczęłam krwawić i bardzo się wystraszyłam. Lekarz mnie zbadał i stwierdził jakiegoś (chyba) niedużego krwiaka w macicy. Wiec być może się oczyszczał. Na razie mam leżeć, teraz jeszcze delikatnie plamie, ale jestem bardzo zestresowana całą tą sytuacją. I jeszcze tym, że w domu czeka moja 3letnia coreczka i teskni za mama. Serce mi się kraja jak o Niej pomyślę. A Wy dziewczyny z krwiakami jesteście w domu czy w szpitalu?
😱 Ojej biedna, a ten krwiak nieduży, ale powiedział Ci chociaż lekarz jakie wymiary? I w którym miejscu?
Współczuję 😔
Ja siedzę w domu, ani razu sytuacja nie wymagała wizyty na IP.
 
Miałam taki ból dwa tyg. temu. Dziś martwi mnie taki ból ciągnący brzucha i ból w pochwie, nawet z dwa razy mnie zakuło w podbrzuszu ( przepraszam za dosadność ) ale każda wie jaka to grupa.od razu szybko skończyłam pracę o 16,pojechałam po syna do przedszkola , zrobiłam jeść i leżę i nie wstaję. Wzięłam dodatkową tabl. Duphaston ... Miałyście tak już ?ja w pierwszej ciąży tak miałam taki ból ciągnący i bólem w kroczu, stąd już mam czarne myśli załączone i leżę plackiem...
Ja również miewam takie bóle. Od 5 tyg były mocne teraz sporadyczne (7+4) ale nadal codziennie się pojawiają. Mam nadzieje ze to normalne, do tej pory było ok a następna wizyta w najbliższa środę.
 
Dziewczyny czy przeziębienie jest bardzo ryzykowne ? Boje się ze może wpłynąć na płód… od tygodnia katar, doszedł kaszel, gorączka ok 37.5C. Martwie się :(
 
reklama
Do góry