Dziewczyny,
A jak robilyscie z praca w ciazy?
Wiem ze u mnie bardzo wczesnie, ale akurat od stycznia do kwietnia mam w pracy jakas masakre, praca czesto po nawet 12 godzin bo taka presja mega duzo stresu itp.
Normalnie np w okresie letnim gdzie nie ma tak duzo pracy bym pracowała na ile zdrowie mi pozwala, teraz nie wiem co robic, nie chce tak szybko mowic o ciazy w pracy, a zdrugiej strony nie chce sie meczyc i stresowac i tyle godzin pracować (wiem ze niby 8h w ciąży ale u mnie jest tak ze w 8 musialabym zrobic tyle samo co w 10 czy 12 wiec potem i tak nadgodziny tylko darmowe bo w ciazy nie mozna zglaszac).
Najlepsza opcja by bylo isc na l4 od lutego bo skoncze 1 projekt i nie zaczne drugiego, ale to wczesnie bardzo...
Ja bez ciazy w tym okresie zimowym nie dawalam rady a nie zwolnilam sie tylko dlatego ze sie stralismy...