reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2022

Witam serdecznie, również od kilku dni Was podczytuje. Jednak bałam się zapisać ze względu na to, żeby nie zapeszyć. Termin na podstawie ostatniej miesiączki wyliczony na 18.09.2022. Beta 15.01 - 61, 18.01 - 196, od 14. 01 plamienie. W sobotę w szpitalu bez badań odesłano mnie do domu z podejrzeniem ciąży biochemicznej. Wczoraj byłam u ginekologa dostałam duphaston 4x1. Dzisiaj plamień / krwawień nie widzę. Według ginekolog mam się niczym nie przejmować. W poniedzielek beta we wtorek wizyta. Mam nadzieję, że zobaczę już zarodek na USG. Trzymajcie kciuki.
Ja jestem w podobnym terminie co Ty bo z OM 17.09 . Od jakieś tygodnia tez plamie , mam duphaston 3x1 i luteinę 3x1. Na ostatnim usg widziałam już pęcherzyk i jest prawidłowy. Dzisiaj idę tez do gin bo ma sprawdzić co z tymi moimi plamieniami. Poki co kazali mi dużo leżeć , jestem na L4 wiec leżę całymi dniami . 😊
 
reklama
Ja jestem w podobnym terminie co Ty bo z OM 17.09 . Od jakieś tygodnia tez plamie , mam duphaston 3x1 i luteinę 3x1. Na ostatnim usg widziałam już pęcherzyk i jest prawidłowy. Dzisiaj idę tez do gin bo ma sprawdzić co z tymi moimi plamieniami. Poki co kazali mi dużo leżeć , jestem na L4 wiec leżę całymi dniami . 😊
Daj znać koniecznie co i jak, wczoraj na USG też prawdopodobnie lekarka doszukała się pęcherzyka 2mm. Powiedziała, że nie potwierdza na 100%, ale wydaje jej się że widzi. Trochę niepokojoce mam endometrium z tego co ją zrozumiałam, a mam w opisie USG zaznaczone, że ma 8mm. Nic nie mówiła o leżeniu ani zwolnieniu. Także jestem dzisiaj w pracy. Ale oczywiście siedzę i robię papierkową robotę. Raz na jakiś czas wstanę do drukarki lub toalety.
 
Ja dzisiaj mam pierwszy dzień gdzie z łóżka nie mogę się podnieść. Wcześniej nie mogłam spać a dzisiaj czuję, że mogła bym tylko spać.

Jestem na L4 od transferu (praca fizyczna) i tak się zastanawiałam, że może jednak mogłabym pracować (inni by mi pomagali, mam fajny zespół), a wczoraj się dowiedziałam, że większość ma covida (pracujemy w maseczkach z odstępami) i prawie cały zespół na izolacji 🤨
 
Dziewczyny poprzednio mialam leukocyty w moczu 10-20. Napisalam do ginekolog i przepisała mi monural. Niby przeszlo a od wczoraj znowu bol przy sikaniu. Zrobilam dzisiaj badanie moczu i wyszły leukocyty 30-50, bakterie liczne i azotyny. Boje się strasznie. Mam nadzieję że nic złego się nie wydarzy.
 
Ja dzisiaj mam pierwszy dzień gdzie z łóżka nie mogę się podnieść. Wcześniej nie mogłam spać a dzisiaj czuję, że mogła bym tylko spać.

Jestem na L4 od transferu (praca fizyczna) i tak się zastanawiałam, że może jednak mogłabym pracować (inni by mi pomagali, mam fajny zespół), a wczoraj się dowiedziałam, że większość ma covida (pracujemy w maseczkach z odstępami) i prawie cały zespół na izolacji 🤨
Ja właśnie się zastanawiam czy nawet jeśli wszystko będzie Ok i będę mogła wrócić do pracy czy nie wrócić tylko na tydzień czy dwa , poogarniać i dokończyć otwarte sprawy i nie iść całkiem na l4. Pracuje w instytucji gdzie dzień w dzień przewija się masa osób, z wieloma mam tez spotkania i martwi mnie to , że właśnie ktoś może „sprzedać „ mi tego nieszczęsnego covida .,
 
Dziewczyny poprzednio mialam leukocyty w moczu 10-20. Napisalam do ginekolog i przepisała mi monural. Niby przeszlo a od wczoraj znowu bol przy sikaniu. Zrobilam dzisiaj badanie moczu i wyszły leukocyty 30-50, bakterie liczne i azotyny. Boje się strasznie. Mam nadzieję że nic złego się nie wydarzy.
Ja bakterie i liczne leukocyty miałam kiedyś jak miałam zwykle zapalenie pęcherza . Nie byłam wtedy w ciąży , ale nie pamietam nawet czy dostałam antybiotyk czy tylko jakieś zwykle leki . Pij dużo wody z cytryna - mi lekarka wtedy powiedziała , że najważniejsze w tym wszystkim jest właśnie picie dużej ilość płynów i najlepiej żeby to była właśnie ta woda z cytryna bo ona odkwasza.
 
Ja właśnie się zastanawiam czy nawet jeśli wszystko będzie Ok i będę mogła wrócić do pracy czy nie wrócić tylko na tydzień czy dwa , poogarniać i dokończyć otwarte sprawy i nie iść całkiem na l4. Pracuje w instytucji gdzie dzień w dzień przewija się masa osób, z wieloma mam tez spotkania i martwi mnie to , że właśnie ktoś może „sprzedać „ mi tego nieszczęsnego covida .,
Ja nawet gdybym chciała to lekarz mi nie pozwoli wrócić ale po tym info już nie chce. Jestem szczepiona ale i tak mogę się zarazić. Ale ja panikara (długie starania)
 
Ja bakterie i liczne leukocyty miałam kiedyś jak miałam zwykle zapalenie pęcherza . Nie byłam wtedy w ciąży , ale nie pamietam nawet czy dostałam antybiotyk czy tylko jakieś zwykle leki . Pij dużo wody z cytryna - mi lekarka wtedy powiedziała , że najważniejsze w tym wszystkim jest właśnie picie dużej ilość płynów i najlepiej żeby to była właśnie ta woda z cytryna bo ona odkwasza.
Ja sok z zorawiny piłam i pokrzywę (podobno w ciąży nie można za dużo pokrzywy)
 
Ja nawet gdybym chciała to lekarz mi nie pozwoli wrócić ale po tym info już nie chce. Jestem szczepiona ale i tak mogę się zarazić. Ale ja panikara (długie starania)
Ja próbuje już prostować swoje tematy, jakby zaszła szczególna potrzeba to będę się zabierać na L4. Narazie do wtorku nie chcialam takich kroków podejmować, żeby w razie niepowodzenia w firmie nie gadali. Tylko co ja będę w domu robić tyle czasu.
 
reklama
Do góry