reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2022🙂

reklama
Po dzisiejszym totalnym załamaniu, scenie płaczu na kuchennej podłodze i apogeum emocji postanowiłam nie czekać do 31 stycznia na wizytę (ostatnia 4 stycznia 7+3) i w poniedziałek pójdę do lekarza. Doszłam do wniosku, że zupełny brak objawów w końcówce 10 tygodnia nie jest normalny. Nie mam sił już się męczyć, muszę wiedzieć na czym stoję
Ja nie mam objawów od ok 8 tygodnia, wtedy wszystko ustalo. Z dzidzią wszystko ok.
Ale wiadomo, lepiej sprawdzić u lekarza i się uspokoić, sama tak zrobiłam.
 
Mnie przeraża to że u mnie to będzie u jednego 10.5 lat różnicy a u drugiego 9....I mam 2 synów ....
to chyba wszystko zależy od dzieci 😊 wiele dzieci w tym wieku prosi rodziców o dzidziusia i są wspaniałym starszym rodzeństwem 😊

Ja np całe dzieciństwo zasypiając się odmawiałam taki pacierz do anioła stróża i modliłam się aby rodzice nie zrobili mi rodzeństwa i na szczęście się udało 😅
 
Tak, tak przypadek koleżanki odnosił się do USG tam w testach by nic nie wyszło. Dlatego ja uważam, że dobre USG u dobrego lekarza to podstawa. I dobrego lekarza to mam na myśli też takiego który nie jest walniętym katolikiem i zatai cos przed pacjentką bo o tym też słyszałam 😱
Rażących przypadków różnych zaniedbań, błędów, niezrozumiałych decyzji itd jest mnóstwo i myślę, że „walnięci katolicy” stanowią jednak niewielki odsetek tych lekarzy.
 
Ja jakoś przedwczoraj pisałam, że czuje się już lepiej i mnie pokarało…co prawda już nie wymiotuje ale to może tez dlatego, że nauczyłam się tego unikać. Mimo wszystko strasznie mi niedobrze i to przez całe dni. Jak taki kac, że chce się wymiotować ale jednak nie wymiotujesz. Zmęczenie wróciło, zawieszam się w ciągu dnia, No i ta wieczna zadyszka, nawet ubrać się nie mogę bez przerwy na oddech. Zastanawiam się czy tak już będzie do końca… dziś jestem 12t2d
Ja jestem 12 i 5d mdłości są okropne 😪 chociaż tyle jak jak pilnuje zeby mieć pełen żołądek to daje rade żyć😅 Zmęczenie jest najgorsze bo nie dość że przesypiam całe noce to jeszcze większość dnia 😅😅😅
 
reklama
Ja jestem 12 i 5d mdłości są okropne 😪 chociaż tyle jak jak pilnuje zeby mieć pełen żołądek to daje rade żyć😅 Zmęczenie jest najgorsze bo nie dość że przesypiam całe noce to jeszcze większość dnia 😅😅😅
to ja nie zasypiam ale jestem jak zombie 😅 rano budzi mnie pęcherz i nie mogę już wtedy zasnąć… mam nadzieje, że to minie bo całej ciąży tak sobie nie wyobrażam. Mam też wrażenie, że jednak duże znaczenie ma ta zima i pogoda, normalnie o tej porze roku też nie tryskam energią
 
Do góry