Nadzieja umiera ostatnia! [emoji85]
U mnie przy Oskim było tak, w nocy Przytulanki, rano w pracy taki ból, że wzięłam 4 tabletki w tym nimesil, nie przeszło, nie mogłam usiąść bo bolały mnie narządy, badałam nerki kilka dni później i w normie, po 2 tyg okazało się, że przeczucia mnie nie mylą, ale nie pamiętam czy miałam typowe objawy, szyjkę sprawdzam z ciekawości od niedawna, ciążę przeszłam koszmarnie i dzieci kolejne sobie wybiłam z głowy, ale jednak przyszło pragnienie z czasem, mój grzybol mówi: "co będzie to będzie" , ale też myślę, że ma malutką nadzieję na fasolkę [emoji3531] boję się co prawda bo byłam w szpitalu 4 razy z Oskim, najpierw krwiak i zagrażające poronieniem, później drętwiały mi ręce i nogi i miałam zaburzenia mowy i świadomości, nie dostałam info co to takiego, bo sami nie wiedzieli, do tego stawianie się macicy i anemia, w 34 tyg zaczęłam rodzic i musieli dożylnie podać sterydy, przerwano akcję i młody wylazł dopiero w 42 tyg [emoji28]