Cześć, postanowiłam do was dołączyć
trochę o sobie to mam 32 lata, mam córkę która ma 13 miesięcy i chciałabym już drugie. Z mężem niezabezpieczony się od września 2021 i nadal nic. Co prawda nie ma presji ale w głowie już siedzi że będzie problem. W pierwszą ciążę udało mi się zajść mimo pęcherza endometralnego i podejrzenia endometriozy. Przez ponad rok brałam tabletki które miały zmniejszyć pęcherzyk i nic to nie dało, później miałam walkę o powrót owulacji i zastrzyki które po 4 miesiącach dały radę przywrócić owu. Miałam wykonywane badanie drożności i wyszlo ok . W momencie pandemii z mężem zaczęliśmy zastanawiać się nad klinika i znajomi podpowiedzieli nam że mamy jechać do "szamanki" dzięki której im się udało. Pojechaliśmy z ciekawości i udało się zaszłam w ciążę .... Nie wiem czy to dzięki niej czy to dzięki badaniu drożności. Ale obecnie staramy się bez presji i nic nie wychodzi ... Obecnie u mnie 13dc i zobaczymy co będzie 

