Magdalenams
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2018
- Postów
- 7 118
Ja pierdziele tam to tylko ze swoją apteczka jeździć... Jak chcesz to mogę Ci wysłać. Jakbyś potrzebowała.nic. Nic a nic kochana.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja pierdziele tam to tylko ze swoją apteczka jeździć... Jak chcesz to mogę Ci wysłać. Jakbyś potrzebowała.nic. Nic a nic kochana.
Jeśli aspiryna działa tak jak acard to mi lekarz też odradził i to przy maleńkim krwawieniu. Powiedział ze nie będziemy prowokować bo acard rozrzedza krew.nie. Przez dwa ostatnie tygodnie brałam aspirynę 75mg raz dziennie.
Acard nigdy.
Pomyśl o zdrapkach, ja chciałam kupić mojemu na walentynki, ale nie dałam rady utrzymać w tajemnicJa też chcę się wstrzymać do kwietnia z nowinamimam w planach dać kwiaty z liścikiem od dzidziora w stylu "jestem w drodze, w październiku się urodzę"
Dokładnie ja biorę Acard dawkę 100, acard jest 75 lub 150 i ja biorę aspirin cardio 100 od pozytywnego testuAspiryna to inaczej Acard, tylko inna nazwa. Zapytali Cie o to? Kiedy ostatni raz robiłaś badania krwi jeśli chodzi o krzepnięcie ? Może faktycznie warto iść ta drogą
Mamy są niezawodneJa chciałam poczekać z mówieniem, ale na czas remontu przeprowadziłam się do rodziców i ciężko było ukryć. Mama jest dla mnie dużym wsparciem. Z powiedzeniem innym czekam na prenatalne.
smacznegoSmacznego![]()
Do mnie siostra przyjechała, żeby jutro z synkiem zostać jak ja pójdę do lekarza, bo mąż w delegacji i mamy dzień kobiet![]()
ja przy pierwszej ciąży powiedziałam tylko mężowi i przyjaciółce, jak straciłam ciążę czułam ulgę, że nie muszę o stracie mówić rodzicom... Teraz czekam do Wielkanocy. Moja mama jest bardzo wrażliwa i pamiętam jak przeżywała stratę mojej siostry... Może i chciałabym by była wtedy przy mnie ale dla jej dobra lepiej, że nie wiedziała. Tylko to jest każdego indywidulana sprawa i rozumiem każdą decyzję.Ja na końcu 5tc. Trafiłam na świetnego lekarza, który wytłumaczył mi że to się często zdarza, nie ma w tym mojej winy i absolutnie nie wpływa to na przyszłość Był bardzo współczujący. Nie chciałam smucić rodziców. Ale masz rację - rodzina jest siłą [emoji846]
O Boże, tulę mocno, az mnie w sercu ścisło!!! Jak tak można oschle do córki w tak stresującym okresieA ja to zazdroszcze Wam mam w takim razieja ze swoją nie mam jakiejś super relacji, przykre to ale ona jest okropnie zapatrzona w siebie i swoje potrzeby, swoimi wnukami to się mało intetesuje, choć przy innych udaje kochaną babcię, szczerze to jest ostatnia osoba której chciałabym powiedzieć o ciąży, pamiętam jak dziś jak byłam w poprzedniej ciąży i dostałam plamień i w nerwach w 7 tc jechałam sprawdzić czy z dzieckiem wszystko ok to moja matka na drugi dzień zadzwoniła do mnie i zapytała "no i co, masz tam jeszcze coś w tym brzuchu czy już nie?"
fajna matka nie?
Animowana hej kochana jesteśmy prawie z podobnym terminem ja 31.10 Super gratululacje udanej wizytyMelduje się po wizycie, ja będę jedną z tych na końcu jak widzę ile Wy już macie tygodniu mnie 6+5, maleństwo 7mm i
TP 27.10