Marcowe mamy 2021

[Mama Mia!]

Mi pediatra przy pierwszym dziecku powiedziala, ze przed 3 rokiem życia nie powinno się dawać okularow przeciwsłonecznych dzieciom, bo do trzeciego roku życia oko się bardzo mocno rozwija i okulary mogą zaburzyc ogniskowanie soczewki (czy jakos tak to brzmiało...). Czapka z daszkiem, zeby slonce nie razilo w oczka plus iczywiscie unikamy pelnego slonca latem w godzinach południowych

U mojego to nawet nie byłoby szans, od razu by okulary wyleciały Szczerze to nawet nie pomyślałam o okularach ps.dla tak małego dziecka i też nie widziałam takowych u dzieci w tym wieku. Tak jak piszesz- czapki z daszkiem a do spacerówki to mam parasolkę, którą sobie bardzo chwalę Starszy zaczął nosić takie okularki właśnie około 3 rż

 

[Mary2094]

Mi pediatra przy pierwszym dziecku powiedziala, ze przed 3 rokiem życia nie powinno się dawać okularow przeciwsłonecznych dzieciom, bo do trzeciego roku życia oko się bardzo mocno rozwija i okulary mogą zaburzyc ogniskowanie soczewki (czy jakos tak to brzmiało...). Czapka z daszkiem, zeby slonce nie razilo w oczka plus iczywiscie unikamy pelnego slonca latem w godzinach południowych

Dobrze ze o tym piszesz. Faktycznie, lepiej czapkę z daszkiem.

 

[Lepidar]

Mi pediatra przy pierwszym dziecku powiedziala, ze przed 3 rokiem życia nie powinno się dawać okularow przeciwsłonecznych dzieciom, bo do trzeciego roku życia oko się bardzo mocno rozwija i okulary mogą zaburzyc ogniskowanie soczewki (czy jakos tak to brzmiało...). Czapka z daszkiem, zeby slonce nie razilo w oczka plus iczywiscie unikamy pelnego slonca latem w godzinach południowych

Ok, czyli nie kupuje. no i dobre, jeden klopot mniej

 

[Lepidar]

U mojego to nawet nie byłoby szans, od razu by okulary wyleciały Szczerze to nawet nie pomyślałam o okularach ps.dla tak małego dziecka i też nie widziałam takowych u dzieci w tym wieku. Tak jak piszesz- czapki z daszkiem a do spacerówki to mam parasolkę, którą sobie bardzo chwalę Starszy zaczął nosić takie okularki właśnie około 3 rż

U mnie standardowa trasa spacerowa jest pod górkę w stronę południową, więc wali po oczach niemiłosiernie, dlatego pomyślałam

 

[Lepidar]

No to kolejny temat - planujecie iść z maluchami w najbliższym czasie do dentysty na kontrolę? Szwagierka dostała opieprz od swojej denstystki, że nie przyszła z dzieckiem po wyjsciu pierwszego zęba, ale to według mnie przesada...niby zapisałam siebie na koniec marca i mam wtedy też wziąć małego, żeby pokazał co w buzi ma, ale nie wiem czy to tak konieczne. Ma 7 ząbków, a ósmy w natarciu.

 

[Jagodakkk]

No to kolejny temat - planujecie iść z maluchami w najbliższym czasie do dentysty na kontrolę? Szwagierka dostała opieprz od swojej denstystki, że nie przyszła z dzieckiem po wyjsciu pierwszego zęba, ale to według mnie przesada...niby zapisałam siebie na koniec marca i mam wtedy też wziąć małego, żeby pokazał co w buzi ma, ale nie wiem czy to tak konieczne. Ma 7 ząbków, a ósmy w natarciu.

Nie wybieram się do dentysty, nie widzę potrzeby. O ile nie zaczną jej się psuć mleczaki to dopiero ze stałymi pójdziemy jaki miałby być cel takiej wizyty oprócz zapoznania malucha z fotelem?

 

[Patii26]

Czasem alergik na bmk przyswaja kefiry, jogurty, maślanki, sery żółte i pozostałe przetworzone mleko. Tomek momentalnie reaguje plackami na skórze po spożyciu mleka i białego sera. Aktualnie przezzliśmy całkowicie na bebilon pepti i wywaliliśmy jakikolwiek nabiał z diety + na wszelki wypadek jajka, bo przestałam radzić sobie z jego suchą skórą. Do tej pory mógł jeszcze zjeść kefir, śmietane, a od jakiegoś czasu jest tak szorstki, obsypany i plackowaty, że wolałam wprowadzić całkowitą diete. na razie znaczącej poprawy brak, ale to dopiero kilka dni.

To u nas jest ta sama sytuacja... Odkąd sobie pozwoliłam podawać jej jogurty itp to ją mega wysypało... I odstawiłam jej nabiał na 2 tyg i kompletnie nie ma poprawy... Mimo, że ja smaruje maściami z sterydem... Ja już nie wiem czy to faktycznie przez to. Ja też nie jem nabiału..
A też pomyślałam czy może to być alergia na kurz? U nas bardzo szybko się kurzy, bo mieszkamy przy głównej ulicy... Ale czy wtedy były by takie suche czerwone placki i Wysypka?

 

[Święta92]

No to kolejny temat - planujecie iść z maluchami w najbliższym czasie do dentysty na kontrolę? Szwagierka dostała opieprz od swojej denstystki, że nie przyszła z dzieckiem po wyjsciu pierwszego zęba, ale to według mnie przesada...niby zapisałam siebie na koniec marca i mam wtedy też wziąć małego, żeby pokazał co w buzi ma, ale nie wiem czy to tak konieczne. Ma 7 ząbków, a ósmy w natarciu.

Ja już bylam, ma 6 zębów. Sprawdziła Pani jakość szkliwa, sprawdzała czy nigdzie nie ma próchnicy. Bo wiesz my dopiero widzimy próchnice jak ja widać gołym okiem a stomatolog widzi, że coś się dzieje wcześniej. Będę chodzic tak co 7 msc myślę

 

[Lepidar]

Nie wybieram się do dentysty, nie widzę potrzeby. O ile nie zaczną jej się psuć mleczaki to dopiero ze stałymi pójdziemy jaki miałby być cel takiej wizyty oprócz zapoznania malucha z fotelem?

W naszym przypadku sprawdzenie wysokości podniebienia, bo neurologopeda zauważyła, że ma wysokie. Chciałabym, że ktoś sprawdził wcześniej niż za 5-10 lat, czy budowa w buzi jest prawidłowa.

 

[Lepidar]

To u nas jest ta sama sytuacja... Odkąd sobie pozwoliłam podawać jej jogurty itp to ją mega wysypało... I odstawiłam jej nabiał na 2 tyg i kompletnie nie ma poprawy... Mimo, że ja smaruje maściami z sterydem... Ja już nie wiem czy to faktycznie przez to. Ja też nie jem nabiału..
A też pomyślałam czy może to być alergia na kurz? U nas bardzo szybko się kurzy, bo mieszkamy przy głównej ulicy... Ale czy wtedy były by takie suche czerwone placki i Wysypka?

Nic Ci nie powiem, bo nie wiem objawy alergii są tak różne i czasem tak nieoczywiste, że masakra. Sama głupieję, co mojemu jest, właśnie przed minutą zapisałam go do alergologa na 16 marca, do dermatologa na 23 marca, teraz zostaje chyba tylko jeszcze szukać wróżki