doti80
Wrześniowe mamy'07
Muszę się odstresować więc tu szybko wpadłam :-)
Przy okazji się wpisałam na NK.
Byłam u normalnej lekarki, od razu widać wielką różnicę w podejściu do dziecka. Dokładnie osłuchała, obadała i zarządziła antybiotyk, mamy początki zapalenia oskrzeli
Akurat w przychodni Oskar kaszlał jak oszalały, aż zwymiotował, zresztą ostatnio często tak ma :-( Paradoksalnie po tych wymiotach jak się pozbędzie śluzu, czuje się lepiej i nawet zaczyna się bawić, skakać i uśmiechać. A potem jak go zatka to znowu dół i płacz, taki żałosny. Bidulek. 
Przy okazji się wpisałam na NK.
Byłam u normalnej lekarki, od razu widać wielką różnicę w podejściu do dziecka. Dokładnie osłuchała, obadała i zarządziła antybiotyk, mamy początki zapalenia oskrzeli

