Whitedovee95
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 29 Marzec 2022
- Postów
- 56
Cześć!
W zeszłym roku stwierdzono u mnie PCOS. Od grudnia biorę letrozol (3-8dc). Pierwszy monitoring wykazał owulacje. Niestety nie udało się zafasolkować. W styczniu i w lutym nie byłam na monitoringu że względu na to, że moja pani doktor była na urlopie. Natomiast robiłam testy owulacyjne, które wykazały owulacje w konkretnych dniach. W marcu również robiłam testy i żaden nie był pozytywny. Okres po duphastonie dostałam w 31 dc. Moje pytanie, czy miałyście tak że biorąc letrozole ta owulacja mimo to się nie pojawiła? Powinnam się martwić? A może lekarz mimo to zmienił wam leki i ta owulacja się u was pojawiła? Planuje iść na monitoring w kwietniu tylko trochę się boję, że znowu się okaże że owulacja nie wystąpiła. Czy jest możliwość tego że owulacja się przesunęła i mimo tego że biorąc lek w 3-8 dc może wystąpić w późniejszych dniach niż 10-15 dc?
W zeszłym roku stwierdzono u mnie PCOS. Od grudnia biorę letrozol (3-8dc). Pierwszy monitoring wykazał owulacje. Niestety nie udało się zafasolkować. W styczniu i w lutym nie byłam na monitoringu że względu na to, że moja pani doktor była na urlopie. Natomiast robiłam testy owulacyjne, które wykazały owulacje w konkretnych dniach. W marcu również robiłam testy i żaden nie był pozytywny. Okres po duphastonie dostałam w 31 dc. Moje pytanie, czy miałyście tak że biorąc letrozole ta owulacja mimo to się nie pojawiła? Powinnam się martwić? A może lekarz mimo to zmienił wam leki i ta owulacja się u was pojawiła? Planuje iść na monitoring w kwietniu tylko trochę się boję, że znowu się okaże że owulacja nie wystąpiła. Czy jest możliwość tego że owulacja się przesunęła i mimo tego że biorąc lek w 3-8 dc może wystąpić w późniejszych dniach niż 10-15 dc?