reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Staraczki 2022

Tak, zdecydowanie! W zasadzie to 3jezyczne. Ja po polsku, stary po Hiszpansku no a szkoła po katalońsku tutaj 🤷🏽‍♀️ bardzo chciałabym jeszcze angielski wcisnąć ale tu już z czasem bo ileż można 😁😁😁
A wy?
Znam rodzinę, gdzie mama jest Niemką, tata Włochem, a mieszkają w Anglii, wiec trójka ich dzieci PŁYNNIE porozumiewa się w tych trzech językach, w szkole nauczyli się tez hiszpańskiego i francuskiego :) to niesamowite jak potrafią używać innego języka w zależności od tego z kim rozmawiają! Muszę dodać, ze chłopak poszedł na studia medyczne, dziewczyna dostała się bodajże na prawo na harvardzie, zobaczymy co wyrośnie z tej najmłodszej, póki co chodzi jeszcze do angielskiego liceum :)
 
reklama
Zgadzam się, że to urocze 🤗. Mój robi w ogóle strasznie śmieszne błędy, bo czasem coś mu się kojarzy, ale niedokładnie, typu "kosz na śmierci" albo "uważaj na krok" (o kruka chodziło co mi kiedyś zjadł coś co rozmrażałam na parapecie 😉).
Ale tak generalnie jak prawdziwa psorka robiłam mu lekcje. Z podręcznikiem i w ogóle 😉. Ma całkiem niezły poziom, może konwersację z moją mamą jako tako prowadzić, dogadują się, ostatnio razem odgadywali oglądając "Va Banque".
A to u nas aż takiego poziomu nie ma 😁 ale stara się. Dużo wylapuje jak słyszy jak rozmawiam z mamą czy z siostrą przez tel i potem pyta co znaczy np. oczywiście 😁 i potem chodzi i mówi oczywiście oczywiście 😁😁
 
Znam rodzinę, gdzie mama jest Niemką, tata Włochem, a mieszkają w Anglii, wiec trójka ich dzieci PŁYNNIE porozumiewa się w tych trzech językach, w szkole nauczyli się tez hiszpańskiego i francuskiego :) to niesamowite jak potrafią używać innego języka w zależności od tego z kim rozmawiają! Muszę dodać, ze chłopak poszedł na studia medyczne, dziewczyna dostała się bodajże na prawo na harvardzie, zobaczymy co wyrośnie z tej najmłodszej, póki co chodzi jeszcze do angielskiego liceum :)
To też musi być cholernie ciężka praca rodziców. I konsekwencja. Ale jaki profit dla dzieciaków, super !
 
Nawiązując do tej dwujęzyczności i wielokulturowości to również imię chciałabym żeby było takie, które instenieje i w Polsce i tutaj. Albo przynajmniej nie będzie jakieś tylko hiszpańskie albo tylko polskie.
Też nad tym myślelismy właśnie. Trudno może znaleźć zawsze takie samo, ale przynajmniej mające odpowiednik... Niektórzy moi podopieczni mają 2 imiona: na co dzień używaja francuskiego, a w rodzinie pl polskiego.
 
Ja sobie nie wyobrażam nie mówić do dziecka po polsku. Po pierwsze chce żeby mogło swobodnie komunikować się z dziadkami i całą rodziną w Polsce. Nie zabrałabym tego moim rodzicom. A dodatkowo, to jest mój pierwszy język i wiem że dużo więcej błędów popełniam po hiszpansku, nie mam takiego zasobu słów zeby np bajkę opowiadać. Wiem że po polsku nie będzie tej bariery.
Myślę, że był czas, kiedy wielu się po prostu tego wstydziło... a szkoda.
Czasem spotykam takie rodziny, które dość późno stwierdzają, że jednak chcieliby, by dzieci mówiły po polsku... I wtedy niby ja mam dokonać cudu, a latem - babcia w PL. Tylko że babcia przerażona, jak dogada się z wnukami, które nic a nic... Ponoć jedna zgodziła się, ale przyjmować ich pojedynczo 🤣 (to było 3 braci, teraz są dorośli i tylko 1 mówi po polsku).
 
Też nad tym myślelismy właśnie. Trudno może znaleźć zawsze takie samo, ale przynajmniej mające odpowiednik... Niektórzy moi podopieczni mają 2 imiona: na co dzień używaja francuskiego, a w rodzinie pl polskiego.
Tak! Wlansie to miałam na myśli że każdy wymówi.
Jak przez chwilę byłam w ciąży to stary w ogóle przeglądał imiona pochodzenia hawajskiego 🥰🥰🥰🥰 niektóre piękne a niektóre dziwne 😁😁

Moja przyjaciółka ma męża meksykanina, mieszkają razem w Polsce. I tez wybierali imiona zeby było w obu krajach- i maja 2 coreczki Emilie i Helene
 
Znam rodzinę, gdzie mama jest Niemką, tata Włochem, a mieszkają w Anglii, wiec trójka ich dzieci PŁYNNIE porozumiewa się w tych trzech językach, w szkole nauczyli się tez hiszpańskiego i francuskiego :) to niesamowite jak potrafią używać innego języka w zależności od tego z kim rozmawiają! Muszę dodać, ze chłopak poszedł na studia medyczne, dziewczyna dostała się bodajże na prawo na harvardzie, zobaczymy co wyrośnie z tej najmłodszej, póki co chodzi jeszcze do angielskiego liceum :)
Podziwiam te dzieciaki 😊. Mam zazwyczaj polsko-francuskich uczniów, czasem polsko-niemieckich, ale zdarzyły się rodziny PL/FR/IT lub PL/FR/GB. Nawet pisałam o nich wszysykich pracę magisterską o ich funkcjonowaniu w każdym z języków. Fascynująca sprawa 🙂
 
reklama
W końcu, po 38 dniach dostałam okres!! 😃😃😃 Hurra, no tak się cieszę, sluchajcie, tak się cieszę, że normalnie nigdy się tak z okresu nie cieszyłam 😂 wreszcie zamknęłam najgorszy cykl życia. Trza to tera opić 😁
Mielismy oglądać mecz ze starym, bo ale akurat dzisiaj cyfrowy Polsat zaszwankował i TVP1 nie działa  nawet poszedł po ćmoku antenę na dach naprawiać, ale nic to nie dało.
Koniec końców poszedł na dół do mamy oglądać. Miałam z nim oglądać, ale poszłam na wielka, piankowa kąpiel z drineczkiem 😃😃
 
Do góry