reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Pojedzeni, przebrani(pielucha z niespodzianką:rofl2:), więc można iśc nadal na świat.Ostatnio chodzimy na krócej i bliżej domu bo bez wózka.Na długie specery wózio jezdzi z nami bo potem Lolo zmęczony woła,że na ręce chce:baffled:
 
reklama
My po boskim spacerkuuuuuuuuu:-):happy::happy:Obiadek już w Szymkowym brzuszku;-):-), w mieszkanku ład i porządek w granicach norm dopuszczalnych:-D:-Dręczniki się w pralce gotują i jeszcze kuchnia mi została:-(czekam na mamę bo ma po pracy wpaść na ploteczki. może jeszcze okna przetrę :confused:
 
Madzka no bez przesady!!! ;-) ale jakbys sie juz wziela to i u mnie przetrzyj bo tez musze to zrobic soon...
My tez zaraz wybywamy, tyle ze ja jeszcze kanapke wcinam coby miec sile gonic za Kuba ;-)
 
A my wróciliśmy bo mnie zkręciło sie w główce a Młody ziewał jak smok...
Męż dzwonił,że będzie ko 17,18 więc musze wymyślić co by wszamać czekając na niego...
Ide myśleć...
 
Eppi Complete Stroller – Top Toy Store in UK & Ireland, Games & Toys Online from Smyths Superstores - to jest mój wozek.Kupilismy go w Smythsie na Jervis Street D1.
Jak pisałam tamten post o resocjalizacji to byłam pewna że zaprotestujesz. No ale ja z punktu widzenia matki....
Naprawdę fajny ten wózeczek :tak:. My mamy Coneco Traffic, też jest fajny, tylko...Oliwka w nim głupio wygląda :sorry2:, bo jakoś tak nogi jej zwisają, wygląda w nim jak kolos jakiś, albo ten wózek taki mały, albo to moje dziecko takie wielkie :dry:
A co do tej resocjalizacji...Ja wiem, że punkt widzenia matki różni się nieco od tego bardziej...hmm...naukowego ;-).

Cześc kochaniutkie!:-D
My lekarza zaliczyli. Przepisała Adriankowi krople do uszu+ nurofen przez trzy dni i obserwację. Gdyby do tygodnia ból uszek lub gorączka wróciły to do laryngologa trza jechac. Generalnie mały całą nockę spał i od wczoraj się wogóle nie skarży. Na dworek możemy wychodzic więc zjemy obiadek i ruszymy słoneczko łapac:tak:
Byli u mnie rodzice na kawce. Przywieżli dzieciom prezenty od mojej chrzesnej. Madzia dostała lalkę Chou Chou. Śliczną:-) A Adrianek dostał zajefajny samochód na sterowanie. Naprawdę świetny:laugh2: Trzeba tylko kupic akumulatorki do niego, bo na baterie nie wyrobię:baffled: Dzieciaczki zadowolone z wizyty bardzo:tak:
Madzia dziś od rana okropna. O wszystko wrzeszczy, drze się i co chwila wpada w płacz. Normalnie do wieczora z nią nie wyrobię.
Mam nadzieję, że Adrianek szybciutko dojdzie do siebie :tak:
A prezenty wypasione. Ja też chcę taką chrzestną :-D

Mój genialny syn znalazł sobie nową zabawę. Mianowicie pragnie chyba wystąpić w konkursie Mister mokrego podkoszulka. Używa do tego Kubka. Z poprzedniego ładnie kapało także miał ułatwione zadanie - kropił siebie i wszystko wokół jak ksiądz kropidłem, teraz mamy kubek z rurką. I jakoże kubek nie kapie to Stasiu nabiera wody do pełna do buzi, następnie odchyla koszulke i wszystko tam wypluwa. Dziś już 2 razy musiałam go przebierać.:szok::-):-D
Teraz idziem sie troszku przewietrzyć.
Oj, skąd ja znam to wylewanie na siebie płynów wszelakich :baffled:

My po boskim spacerkuuuuuuuuu:-):happy::happy:Obiadek już w Szymkowym brzuszku;-):-), w mieszkanku ład i porządek w granicach norm dopuszczalnych:-D:-Dręczniki się w pralce gotują i jeszcze kuchnia mi została:-(czekam na mamę bo ma po pracy wpaść na ploteczki. może jeszcze okna przetrę :confused:
Kurczę, to na obiad te ręczniki gotujesz :laugh2::-D??
I nie szalej tak z porządkami - bałagan nie zając, nie ucieknie :-p

My dopiero wróciłyśmy z Oliwką ze spacerkowania, super pogoda, cieplutko, słonecznie, rewelacja. Tylko nogi mi do tyłka wchodzą ;-)
A mam nadzieję, że jak małż wróci to go wyciągnę na pizzę jakąś, bo mam smaka. Wprawdzie właśnie zjadłam rosołek, ale pizzę też bym zjadła :tak:
A teraz pytanie za milion : z ilu jajek zrobiłam lane kluchy ?????
 
:tak:
A teraz pytanie za milion : z ilu jajek zrobiłam lane kluchy ?????
z 8?
My po spacerku,zaraz usne syna i wracam do pracy:no::no:oj jak mi się nie chcę ale jutro nie będzie możliwości.Mały dał popalić dwie godziny bręczał i popłakiwał.zaczął się śmiać dopiero jak weszliśmy na klatkę schodową.Jutro idzie z tata:tak::tak::tak::-):-)
 
Hej i czołem,wpadam tylko na chwile zobaczyć co u was (mała przerwa na herbatke), i znikam spowrotem na powietrze.

Kasia fajny pmysł mały sobie znalazł, nie ma co. Do wieczora jeszcze daleko więc może sie zdarzyć że jeszcze nie raz będziesz musiała go przebierać.:-)
A może dołączysz do niego, i będzie cool.:-D:-D Mały byłby wniebowzięty:-). A jaką macie tam dziś pogode? czy jak zwykle jest ładnie a za chwile będzie padało, tam tak często no nie? Życze super pogody, i miłego spacerku.
Pogoda jak zwykle. :-)Jak wychodziliśmy to było normalnie.Potem zrobiło się bardzo ciepło, następnie musieliśmy sie ewakuować do Tesco bo zaczęło lać, a jak wracaliśmy do domku to ciepełko i oślepiające słońce.:rofl2:
Madzka no bez przesady!!! ;-) ale jakbys sie juz wziela to i u mnie przetrzyj bo tez musze to zrobic soon...
My tez zaraz wybywamy, tyle ze ja jeszcze kanapke wcinam coby miec sile gonic za Kuba ;-)
Madźka, to jakby co to u mnie tyż.:rofl2:
A teraz pytanie za milion : z ilu jajek zrobiłam lane kluchy ?????
z 12 ?????
 
ANULA, niestety, nie z 8 :no:
A wiecie co, Jacek dzwonił dzisiaj do swojej mamy, czy nie zostałaby jutro z Oliwką, bo nie chcemy jej ciągać, poza tym w drodze powrotnej byłoby tak, że jechałaby albo sama ze mną, albo sama z Jackiem, więc mógłby być problem (wiecie, jak to czasem jest, trzeba coś do jedzenia dać albo do picia, albo jak zacznie płakać to uspokoić). I jego mama się pta gdzie chcemy jechać, więc powiedział, że po auto. I dostał takie zjeby z góry na dół że szok, że mu odbiło, że po co mu to auto, że ma ślub siostry w czerwcu i ma jej dać pieniądze (bo wiecie, oni traktują Jacka jak sponsora:sorry2:), itd. Więc J. powiedział, że nie dzwoni po to żeby tego wysłuchiwać tylko chodzi mu o Oliwkę, a jak nie to nie i zakończył rozmowę. I powiedzcie mi czy to nie chamskie zachowanie?? Widocznie nie warto jej prosić o pomoc skoro to taka łaska z jej strony.
Mój ojciec pracuje, więc też nie ma jak.
No i pewnie będziemy musieli jechać z Oliwką...Nie wiem jak to będzie.
A najbardziej mnie wkurza to, że na nas to jadą wszyscy, bo nam niby odbija, ale jak Jacka brat kupił aparat za prawie 3 tysiące, mimo że ma pełno długów to spoko, jak kupił auto zamiast zapłacić zaległe faktury to też dobrze (a to szczegół, że zapłacił za to auto mnóstwo kasy - Opel Omega kombi z full wyposażeniem, nawet podgrzewane siedzenia ma dla pasażerów:baffled:), to że zamiast spłacać zaległe faktury Jackowi wykupił wczasy w Egipcie to też fajnie. Ale my nie możemy kupić nic, bo nam nic nie jest potrzebne. Bo ja mam kaprysy a Jacek mnie rozpieszcza. No i dobrze że mnie rozpieszcza, i **** im do tego :wściekła/y:
 
reklama
Martynka Walcem ich, walcem.Jacek Cię ma rozpieszczać i na rękach nosić:tak::tak:Bo Cię kocha:-D:-D:-DI nikomu nic do tego jakby Ci nawe 2 auta kupił.A ty ich olej.
 
Do góry