reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Dziewczyny ze starań 2022 - bez tabu

Jeżeli to jest prywatnie to moim zdaniem nie może. Chyba że to na coś w rodzaju naszego funduszu zdrowia albo prywatnego ubezpieczenia, gdzie wszyscy lekarze mogą mieć podgląd do historii choroby :p. Wtedy pewnie może to sprawdzić :p.

A jak miesiąc później ona będzie Ci chciała zrobić drożność to co jej powiesz:p?
Nie umowie się 😁 mam nadzieję że pójdę już na wizytę ciążowa 😁😁 to i tak ja nalegałam na drożność wiec mogę powiedzieć że się rozmyśliłam bo sir boje i że chce spróbować bez 🤷🏽‍♀️ nie wiem. Oni jakoś niechętnie chcą mi tą drożność robić
 
reklama
jeśli chodzi o into/ekstra wertyków, to ja jakoś nie lubię takiego określania się. Nie wiem, czemu istnieje jakieś przekonanie, że intro są lepsi, a ekstra gorsi xD ale o co mi chodzi, o to, ze nikt nie jest 100% taki albo taki. Każdy ma w sobie cechy trochę tego trochę tego :) Takie moje zdanie :D
 
Ja 4 i to chyba dlatego ze udalo mi sie uspokoic bo w koncu trafił mi sie spoko egzaminator😅
A ja zdawałam w tym roku w styczniu. Poszłam na takiej wyjebce, sama się zawiozłam na egzamin. Weszłam do pordu, jedna laska płacze, druga obgryza zęby, atmosfera okropna. Myślę sobie, że ten stres co przeżyłam na egzaminie z prawa karnego był na tyle duży że mój organizm nie jest w stanie nawet po paru miesiącach się zestresować 😂

Poszłam, myślę sobie- stara zrób proszę chociaż luk, jak oblejesz na mieście to już będzie ok. Zrobiłam luk. Pojechałam na miasto egzaminator co chwile zmieniał zdanie gdzie jechać, był spoko ale mnie denerwował bo był niezdecydowany. Nagle zawracam i wracam do pordu myślę sobie….czyżbym nic nie odjebala?! No nic… wjeżdżam do pordu on mówi : gratulacje. A ja cooooo?! Nieeee?! Serio?! Wyszłam z auta tanecznym krokiem, mój instruktor na mnie czekał a ja biegnę przez cały plac krzycząc zdaaaalaaaaaam!!!!!!

Najlepsze że staremu nic nie mówiłam, wracam do domu on mówi „nie przejmuj się…”. Ja daje mu tą kartkę na co on odpowiada dlaczego nic nie pisałaś?! Ja już myślałam że nie zdałaś!!!! 😂😂😂

Ja mówie teraz szukamy wozu!!!! 😂😂😂
 
Drzemki w ciągu dnia pamiętam z okresów sesyjnych. Upał krakowski na stancji ostatniego piętra, egzaminy trwające 4 tygodnie, nauka gdzieś od 6. do północy... W ciągu dnia zaliczałam ze 2 drzemki... pozwalały przeżyć, ale nie jakoś magicznie regenerować :-D
Upal krakowski? W Krakowie studiowałaś? Na studiach miałam tak samo. Teraz na aplikacji również. Na mnie właśnie działają magicznie. Ale moja drzemka to nie 15 minut. Zazwyczaj po pracy jak mam się uczyć to śpię godzinę. Ale ja od dziecka byłam śpiąca królewna. Gdziekolwiek nie lecę, chwila moment i śpię. Mój mężczyzna nawet oka nie zmruży w samolocie a ja odlot 😂😂
 
Upal krakowski? W Krakowie studiowałaś? Na studiach miałam tak samo. Teraz na aplikacji również. Na mnie właśnie działają magicznie. Ale moja drzemka to nie 15 minut. Zazwyczaj po pracy jak mam się uczyć to śpię godzinę. Ale ja od dziecka byłam śpiąca królewna. Gdziekolwiek nie lecę, chwila moment i śpię. Mój mężczyzna nawet oka nie zmruży w samolocie a ja odlot 😂😂
Mi grozili ze mnie do lezakowni w przedszkolu zabiorą skoro nie wstaje XD
 
Mojemu staremu to wystarczy usiąść wygodnie i już chrapie 🙄
A ja się wieczorami tak namecze, ze wole sobie krzywdy nie robić spaniem w dzień. Kiedyś się tak uraczyłam półgodzinną drzemką i kolejne dwa dni chodziłam do tylu 🤦🏼‍♀️🤷🏼‍♀️
O taaak, mam tak samo! Też chyba odsypiam po prostu stres. I najczęściej już mam tak że po tym spaniu nie czuję się wcale przeczołgana, tylko w końcu wyspana i kocham to beztroskie spanie w dzień, budzę się i nic nie muszę 😃

Ja miałam łuk obcykany wzorowo, za każdym razem wyjeżdżałam na miasto, ale wtedy już się stresowałam i zdałam za 3 razem. Najlepsze jest to że za 1 oblałam na własnym osiedlu 😂 Za drugim mi rowerzysta wyjechał i teraz mega na nich uważam. No i kocham prowadzić 😍

Ooo to tak jak mój! Nie ma maski i korków, ale absolutna ciemność i cisza, nie pooglądam sobie tv do snu. A najlepsze w tym wszystkim jest to że ja to potrafię nawet na imprezie zasnąć, przy hałasie, świetle, ale mega łatwo się wybudzam, czuwam. A on na odwrót, absolutna cisza i ciemność do zasypiania, a później to go czołg by nie obudził... 🙄 Jak to jest to ja nie wiem.
Mam tak samo! Czuje się jak nowonarodzona 😂
Stary też woli ciemność, tv zgaszony. A ja mam tak samo jak ty kiedyś mieliśmy przesiadkę i na lotnisku byliśmy o 2 a lot był jakoś po 5, oczywiście kto spał na siedzeniach? Ja… stary nic. Mówi do mnie ja nie wiem jak ty możesz zasnąć w takich warunkach. Dla mnie może być światło, grać telewizor i impreza obok. Jak chce mi się spać to śpię. 😂 mam identycznie! 🤣🤣
 
No ja w ogóle z tym spaniem mam chyba wszystkie opcje, sny na jawie, lunatykowanie, incepcje... temat rzeka xD
Hahahha ja też gadam ale czasami. My czasem żeglujemy latem. Wiadomo spędzamy noce na Łodzi a po powrocie z urlopu staremu się czasem zdarza, wstać w środku nocy, podchodzi do okna i mówi „kur… odcumowało nas, znosi nas…” ja się budzę i mówię chodź spać… jesteśmy w domu! Na co on mówi: jak spać, trzeba łódkę zacumować 😂😂😂😂
 
reklama
Do góry