Majóweczki 2008

[Dotkass]

Marlene córa sliczna, fajnie Ci, że masz Niunie juz obok siebie...takie słodkie maleństwo...u mnie nic nie wskazuje na to, że urodzę wcześniej...jak wskazywało tak się zatrzymało i nic, więc muszę uzbroić się w cierpliwość...cóż siła wyższa

Iwonka, ja wczoraj też jadłam grilla, byliśmy u siostry R- oni gdzieś wybyli na noc, a my sobie zrobiliśmy szamanko, a dziś na ogródku posiedziałam na słoneczku i trochę się spaliłam, nie powiem słoneczko już ostro łapie...jak wrócilismy to postanowiłam przekazać Wam nowinę o Anusi i poszłam spać, dopiero wstałam, zaraz zjem kolacyjkę, bo głodna się zrobiłam...
A co do nóg, Iwonka ja jak dzis zobaczyłam moje kostki, stopy i dłonie to się przestraszyłam...jak napąpowane tragedia

 

[Puchatka]

No proszę jak rozdwajanie nabiera tempa :-):-) oby tak dalej ja po wczorajszych zakupach do dzisiaj dochodzę do siebie normalnie nie podejrzewałam ze to będzie dla mnie aż taki poligon ale bosko było się w końcu ruszyć co do puchnięcia to ja zauważyłam że jakos mniej pucjhne jak regularnie piję herbatkę dla ciężarnych Hippa
Aurelko Anusiu gratuluje a dzieciaczki witam :-):-):-)
Marlene słodkie zdjęcia córci

 

[juana]

Cześć dziewczyny! Nic nie mówcie o bolących i spuchnietych nogach, bo ja ledwo buty zakładam!

Anusia gratuluję z całego serca!!!
Zaczyna to nabierać tempa...

Bylismy dzisiaj na super spacerku, zmachałam sie okropnie. Pogoda naprawdę super! Oby sie nie zmieniła, bo u nas tez plany grillowe i wycieczkowe na długi weekend.

Muszę oddac kompa mężulowi, to spadam. Pa pa!

 

[kamilka87]

a ja sobie ogladam Ranczo niezle jaja sa mam jakiegos dola nie wiem plakac mi sie chce..

 

[iwonka2006]

Dobranoc..........padam z nóg.

 

[magali]

czesc dziewczyny, ja caly weekend nie zagladalam, zaraz nadrobie mam nadzieje. zaliczylam w piatek pierwszego grilla, dzis w sumie tez obiadek byl grillowany. nie wiem czy to aby takie zdrowe ale coz.
wczroaj kupilismy juz reszte rzeczy, ktorych nam brakowalo (m.in wanienka, pieluchy, materacyk itd).

bylismy w sobote z mezem w "klubie kangura" to taki klub w Lodzi dla rodzicow, ktorzy chca nosic dzieci w chustach. fajna sprawa, babki (glownie babki) spotykaja sie raz na 3-4tyg zeby wymieniac sie doswaidczeniami, nowymi wiazaniami, nosidelkami itd. bylo pelno mlodych mam z 2,3,4 miesiecznymi dziecmi i takimi juz chodzacymi tez. ogolnie bardzo milo, poczulam sie juz jak mama wsrod nich, bo wiazalismy lalki w chusty ale w ogole milo spotkac sie z ludzmi w sumie obcymi a tak zyczliwymi, bo laczy ich wspolny temat. szkoda, ze nasze Majowki to prawie kazda z innego miasta. :-( ale do tego klubu to jeszcze wrocimy po urodzeniu i juz bedziemy sie wiazac z Julinkiem!

 

[jo-anna-on]

Witam.
Za nami kolejny pogodny dzień. Po kościele byliśmy w Alejach na jarmarku wiosennym a po południu Ania wyszalała się na placu zabaw. Efektem tego jest dzień brudasa.
Mnie się wydaje, że już mam brzuch "opadnięty" więc to kwestia paru chwil. Oj, na prawdę, w tej kwestii nie zna się dnia ani godziny.

Jo-anna-on - o zazdroszcze podejscia, tylko dwie kielbaski????:-):-) ja też staram się jeść warzywka, ale dwie kielbaski to norma u mnie, no i to slodkie. ciagle ze soba cos nosze, bo jak nie zjem w przeciągu godziny, to czuje sie, jakbym zemdlec miala.

Muszę się kontrolować bo nie chcę juzza dużo przybrać. A na słodkie też mam często-gęsto ochotę, raz dziennie kawałek ciasta musi być albo jakas czekoladka. Oby nie przeholować. I trzymać się zasady - jem dla dwóch a nie za dwie .
Poza tym to witam Cię na forum.

Dzisiaj o 00.25 Aurelka urodziła Synusia :-). Mały waży 2950g, ma 51 cm i dostał 10punktów :-):-):-)

Aurelia najlepsze życzenia i wielkie gratulacje!!!

wszyscy sie teraz smieja ze mnie ze zamiast rodzic to mnie sie lenic chce...wczoraj do nas przyszla moja mama i powiedziala ze moglabym urodzic w tym tyg bo ona ma wolny caly tydzien i moglaby mi pomoc... ale jak to powiedziec mauchowi zeby wyszedl jaz na swiat...

No leniuszku, do roboty ;-).
Wracaj do zdrowia a synuś i tak niebawem z Wami będzie.

No i UWAGA!!! Weszłam, by Wam zakomunikować, że anusia 80 też dziś urodziła Martynkę, dostała 10 punktów, waży 3120 g i długa jest na 54 cm, więc jakby nie patrzeć, mamy prawie, że "bliźniaki"

Anusia gratulacje dla Was! Wszystkiego najlepszego!

 

[madamagda]

Witajcie wieczorkiem!
Melduję się 2 w 1 ale nie wiem jak będzie, mam nadzieję że do jutra wytrzymam.
Od 20:00 męczą mnie dosyć mocne skurcze lecz dosyć nieregularne, tak mocne że za każdym razem łzy mi lecą, a jestem odporna na ból. Jak narazie mąż szybciutko się wymył, ja również, ogolona czekam co będzie dalej.
Jak się jutro nie zamelduję znaczy że się zaczeło. W razie czego napiszę do Iwonki.
Mąż biedy tak się przejął, widac że nie wie co ma robić, w skurczu masuje mi plecy i każe oddychać. Cały czas macica twardnieje uffff.
No więc kochane życzę miłej nocki.

 

[_madzia19_]

Witam się wieczorkirm też jestem już po pierwszym grillu w tym sezonie i tego mi chyba było trzeba

Aurelko, Anusiu GRATULUJĘ teraz zacznie się codziennie ktoś rozdwajać:-)]

A ja uciekam spać bo padam z nóg wczoraj i dzisiaj cały dzień na nogach ale przynajmniej na świeżym powietrzu więc dotleniłam siebie i małą:-)

DOBRANOC SPOKOJNEJ NOCY ŻYCZĘ

 

[Kathy_24]

Kochane Majóweczki...

mamy kolejnego dzidziusia :-):-):-):-):-)!!!!!!

Dzisiaj o 00.25 Aurelka urodziła Synusia :-). Mały waży 2950g, ma 51 cm i dostał 10punktów :-):-):-)

Pzekazałam już buziaki od Cioteczek

GRATULACJE!!!!:-)

Aurelia Gratulacje!!!

No i UWAGA!!! Weszłam, by Wam zakomunikować, że anusia 80 też dziś urodziła Martynkę, dostała 10 punktów, waży 3120 g i długa jest na 54 cm, więc jakby nie patrzeć, mamy prawie, że "bliźniaki"

Rozdwajamy się powoli, nie ma co :-)

NO I NASTĘPNA HAHA GRATULUJE!!!!!!:-)

a ja mialam miec u mamy grilla ale niestety nie dalo rady ale mysle ze ja jeszcze zachacze weekend majowy i napewno kielbaske z grilla zjem:-)

JA MYŚLĘ ,ŻE SIE NA MAJOWY WEEKEND Z GRILKIEM ZAŁAPIE;-)

Witajcie wieczorkiem!
Melduję się 2 w 1 ale nie wiem jak będzie, mam nadzieję że do jutra wytrzymam.
Od 20:00 męczą mnie dosyć mocne skurcze lecz dosyć nieregularne, tak mocne że za każdym razem łzy mi lecą, a jestem odporna na ból. Jak narazie mąż szybciutko się wymył, ja również, ogolona czekam co będzie dalej.
Jak się jutro nie zamelduję znaczy że się zaczeło. W razie czego napiszę do Iwonki.
Mąż biedy tak się przejął, widac że nie wie co ma robić, w skurczu masuje mi plecy i każe oddychać. Cały czas macica twardnieje uffff.
No więc kochane życzę miłej nocki.

No kochana to widzę,że maja nie ma a tu juz połowa z nas rozdwojona -ten watek powinien nosic nazwe kwietniówki!!!
Ja tez mam jakies pojedyńcze skurcze ale to tylko takie strasząceAle czekam na te właściwe wkońcu termin sie zbliża....
A tobie zycze powodzenia i nie płacz kochanie bo jak się dziecko rodzi trzeba się cieszyć:-)Powodzenia abyś do rana sie rozdwoiła jeżeli to na ciebie pora;-)


A ja dziś byłam nad morzem może na "ostatnim" spacerku i było pieknie ,choc wiało troszkę od morza ale jodu wciągnełam i super się czuje .
Chciałam troche połazić może się i u mnie zacznie?
Narazie spadam na inne wątki pa!