reklama
kulfon26
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2006
- Postów
- 41
hmmm a mój misiaczek zjada codziennie litr "lodów bekonowych " -tłumaczę algida waniliowa 1l do tego chipsy bekonowe pepies noi mamy lody bekonowe :-) 


normalnie płacze ze śmiechu jak na to patrzę i kto tu jest w ciąży???:-)a brzuszek rośnie mu rośnie równo ze mną hihihi




majeczka02
Fanka BB :)
A to dobre;-) Ja też się ostatnio zastanawiam kto jest tu w ciązy ja czy mój M:-) Nie mogę na niego nażekać jest bardzo troskliwy codziennie przed wyjściem do pracy całuje mnie potem brzuszek mówi- Kocham Was Kruszynki;-)(hehe nie jestem taką Kruszynką ale to miłe) Jak czasem nie pozwalam mu poprzytulać sie do brzuszka to mówi-nie zabraniaj mi kontaktów z dzieckiem
Wyręcza mnie w pracach domowych. Zawsze o mnie dbał teraz robi to podwójnie


majeczka02
Fanka BB :)
Mój M jest bardzo uczuciowy-traktuje mnie jak Królową... Mam nadzieję,ze tak zawsze będzieMajeczka - super facet CI się trafił. Mój też jest wporzadku choc na codzień bardziej skryty.


dorota123456789
oliwka,alanek i lilianka
Majeczko tylko pozazdroscic MEZA :-) U mnie nie jest tak wesolo :-(
M owszem pomaga jak tylko moze w pracach domowych ale nic wiecej :-(
Ja myslalam ze jak bede w ciazy to on bedzie troskliwy i czuly ale bardzo sie pomylilam.
Jest wredny opryskliwy ,obraza sie non stop na byle co gorzej niz ja :-(
Nie pokazuje mi uczuc oprocz tych negatywnych :-( ,oklamuje mnie i wogole jest beznadziejnie
:-( ale dla mnie najwazniejsze jest dziecko :-)
M owszem pomaga jak tylko moze w pracach domowych ale nic wiecej :-(
Ja myslalam ze jak bede w ciazy to on bedzie troskliwy i czuly ale bardzo sie pomylilam.
Jest wredny opryskliwy ,obraza sie non stop na byle co gorzej niz ja :-(
Nie pokazuje mi uczuc oprocz tych negatywnych :-( ,oklamuje mnie i wogole jest beznadziejnie
:-( ale dla mnie najwazniejsze jest dziecko :-)
majeczka02
Fanka BB :)
Dorotko przyznam,ze to smutne...maz powinien byc dla Ciebie teraz oparciem moze zabierz go na usg niech zobaczy maluszka...moze cos w nim peknie i go ruszy... Twoja radosc badz nie odbija sie na maluszku
musisz byc usmiechnieta dla dzidziusia:-)

reklama
dorota123456789
oliwka,alanek i lilianka
Dorotko przyznam,ze to smutne...maz powinien byc dla Ciebie teraz oparciem moze zabierz go na usg niech zobaczy maluszka...moze cos w nim peknie i go ruszy... Twoja radosc badz nie odbija sie na maluszkumusisz byc usmiechnieta dla dzidziusia:-)
Majeczko moj M byl juz kilka razy ze mna na usg ja tak naprawde to chyba tylko
raz bylam u gina bez meza,ale to nie daje wiele

Moj M sie cieszy ze jest z dzidziusiem oki naprawde widze jaki jest szczesliwy,
ale moze jak typowy facet nie cieszy sie tak jak ja z ubranek jak juz cos kupujemy,ale o to nie mam pretensji .
Majeczko u mnie wyglada to tak ze w ciagu dnia jak M jest prawie caly dzien w pracy to dzwoni do mnie kilka razy na chwile

Pozniej jak przychodzi do domu to czesto sa nerwy bo ostatnio M za bardzo
sobie piwkuje po pracy

Ale jak przyjdzie normalnie nie po piwie to na poczatku jest oki pogadamy tylko kilka minut jak mu i mnie minal dzien a pozniej to juz prawie wcale sie nie odzywamy
bo M oglada telewizor a jak on oglada to nie wolno przeszkadzac

odezwe to jest klotnia , a po sie nie odzywamy a jak sie nie poklocimy to idziemy na spacer na ktorym sie poklocimy .Moj M wie ze ja sie klotnia strasznie denerwuje ale on sie nie umie powstrzymac od niepotzrebnych uwag

A czulosci jest tyle jak wroci do domu to da buzi ,poprosi o umycie plecow i odgrzanie
obiadu i tylko przez ten czas jest czuly i kochajacy a pozniej to juz tylko siedzi
i gburowato sie do mnie odzywa



Podziel się: