reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Majóweczki 2008

co do mojego meza ustalilismy ze pojade z tesciem chyba ze wody plumkna to pogotowie bo jest kawalek 25km szybka trasa miedzy jednym miastem a drugim i jakby nie bylo moj maz sie bedzie stresowac i wole zeby nie porwadzil obok szpitala mieszka moj brat wiec sie nim zajma jak bede chciala cos z domu to moj brat puzniej bedzie jezdzil chyba ze mezud dojdzie do siebie bo juz go widze...
myśle Wiktoria, ze 25 km spokojnie z teściem zdążysz nawet jak wody odejdą, to naprawdę woooooooolno się posuwa, a karetka........chyba starszny stres to musi być, przynajmniej dla mnie :sorry2:
no chyba ze wody zielone albo coś........ale takiego scenariusza nie podejrzewam

moja położna mówi że jak wody odejdą w domu to mam do niej zadzwonić, wziąść prysznic ( nie kąpiel) i spokojnie przyjechać bez nerwów.........łatwo się mówi:-)
a tak poza tym............to dobrze ma ten Twój mąż z Tobą........rodzisz i jeszcze się martwisz zeby się on bidulek nie stresował..........oj, dobrze ze mój M. tego nie czyta, heheh
 
reklama
Witam.Jestem jestem,normalnie jestem cala polamana.Wszystko mnie juz boli.Lezec zle bo wtedy mnie kregoslup boli,i kosci udowe.Nie wiem jakbym miala tak tfu tfu lezec cala ciaze w lozku to bym nie dala rady....jestem wykonczona.Czekam na burze,ktore jutro maja byc w Wawie;-)
Puchatko gratuluje jeszcze raz!!!!:-):-):-):-):-):-):-):-)
 
Wiktoria - to jest właśnie takie kłucie połączone ze sczypaniem i wydaje mi się ,że to się na 90% skraca szyjka bo co by to niby było i miało ozaczać????Hę?

Dziewczyny które urodziły napiszcie prosze czy wasze terminy to były wyliczane z ostatniej miesiączki czy raczej z usg????
Bo już nie wiadomo który termin uważać za najstosowniejszy :-D;-)
 
maja zle sie wyslowilam chodzi o to ze jak tesciu bylby w pracy albo nie bedzie nikogo w poblizu znajomego to wtedy pogotowie ;-) teznie chce ale co zrobie jakby po miescie to jeszcze ale ja wiem jak ta trasa wyglada i nie chce zeby moj maz prowadzil nawet polozna mowila ze trasa na Ustke nie jest trasa bezpieczna wiec..

Kathy no na pewno tak a niech sie dzieje co chce CI powiem teraz mi juz przeszedl dol wlasnie sie ubralam umalowalam i z dobrym samopoczuciem wychodze na jakies drobne zakupki :) tyle czasu czekam na malenstwo to co jeszcze czterech tyg nie ytrzymam wszystko da sie zniesc niech siedzi w brzuchu i czeka do konca maja moze cieplej sie calkiem zrobi albo mamusi zrobi na dzien mamy prezent albo sobie na dzien dziecka :) mam tylko nadzieje ze jak wyladuje w szpitalu to tylko raz i po to zeby urodzic i po trzech dniach byc w domu :)
 
Puchatka urodzila duza corcie.Termin miała na 22 maja dopiero a prosze Majeczka 3300 i 58cm.:) Chyba najdluzsza dziewczxynka jak na razie na majowkach;)
 
Dzień dobry Iwonko ja tez czekam na burze :-D:-D:-)
Nie przejmuj sie bólem ja sie przekrecic w nocy nie mogę i akrobacje wyczyniam aby wogóle się do kibelka z wyrka podnieść :-p:laugh2::sorry2:A pozaty o kregosłupie nie wspomne -bo przez niego nawet zasnąc się nie da :no:No boli potwornie jakbym, mogła to bym na stojąco spała lub na desce -ale jak się kłade własnie mnie najbardziej kurcze boli.....
To chyba szykuja się bóle z kregosłupa haha -kregosłup się przygotowuje:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Nie masz wiadomości od naszej madamagdy???Może się rozdwoiła???
 
Wiktoria - to jest właśnie takie kłucie połączone ze sczypaniem i wydaje mi się ,że to się na 90% skraca szyjka bo co by to niby było i miało ozaczać????Hę?

Dziewczyny które urodziły napiszcie prosze czy wasze terminy to były wyliczane z ostatniej miesiączki czy raczej z usg????
Bo już nie wiadomo który termin uważać za najstosowniejszy :-D;-)

ja mogę tylko podzielić tym jak miałam z Mają - urodziłam tydzień po terminie z miesiączki a w dzień terminu z piierwszego i połówkowego Usg.
 
Cześć Moje Kochane Brzuchatki i Matki ;-):-)

Dotkass ty to jesteś szalona:-D my też chętnie wykorzyszystalibyśmy takie przyspieszacze i to w takich dawkach wczoraj już malo brakowalo tak sie rzucilismy na siebie :-D ale jeszcze do nastepnego tygodnia i chulaj dusza:laugh2:

No to już nie długo, wytrzymaj, a potem jak zaczniecie szaleć to założę się, że wióry zaczną lecieć :tak::-D:-D:-D

madamagda albo ma kompa dalej zepsutego albo też sie rozdwaja

Magamagda pisała, że ta awaria kompa to na kilka dni, więc kontakt z nią jedynie przez kom, Iwonka ma nas na bierząco informować pod warunkiem, że i ona nie zacznie rodzić ;-):tak:

Wiadomość od Puchatki:
"Dzisiaj o 21:50 przyszła na świat przez cc nasza córcia Majeczka, waży 3300g i mierzy 58 cm"

No i następna, GRATULACJE PUCHATKO!!!!! Coś w tym jest, że te "mało cierpiące" rodzą, a te które coś boli jakoś rozdwoic się nie mogą :-D:-D:-D:tak:

Przed chwilą zadzwonił do mnie mój spec od remontu (jego ekipa już drugi dzien mu zapiła :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: i nie przyszli rano), że skończą najpóxniej do 10tego maja:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Mieli skonczyć teraz. W długi weekend bysmy wszystko posprzatali i moznabyłoby w normalnych warunkach czekac na dzidziusia, a tak???

Muszę teraz się z małym "dogadać", żeby grzecznie siedział w brzuniu do tego 10tego :tak::tak::tak:

Poleńko, współczuję, staraj się nie denerwować..., chociaż podejrzewam, że nie jest to łatwe


Dotkass ja niewiem czy powinnam molestowac meza ale osatnio tez go przelamalam az dwa razy bo ja juz sama wytrzymac nie moglam a i lepiej mi bylo tak luzniej i nic nie bolala przez jakies dwie godziny pod brzuhem nie czulam takiego ucisku czulam sie "lekka" :sorry2:

No właśnie, luźniej i "lekka" teraz to żdkość, żeby móc się tak czuć, więc warto korzystać :-D

...u mnie tez sliczna pogoda zaraz ide na rynek bo zjadla bym truskawek

truskawek to ja wczoraj zjadłam ponad pół kilo i na dzisiaj troche zostało, pewnie zjem na drugie śniadanko
 
reklama
Witam słonecznie.

Ja dziś po ostatnich badaniach, a w pn wizyta u gina, może też ostatnia?:-)

Wiktoria, 25 km to pryszcz, ja tak średnio 2-3 razy w tyg. jestem 60 km od szpitala, w którym prawdopodobnie będę rodziła...No i za tydz jeszcze egzamin kolejny i przysięgam że jak teraz mnie obleją, to im chyba w samochodzie urodzę:happy:
A tak na poważnie to chyba 60 km to za dużo żeby jechać do "swojego" szpitala, jak sądzicie???


Miłego dnia wszystkim życzę!
 
Do góry