reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Marcowe mamy 2023

Też macie takie problemy z szybkim zmęczeniem? Po godzinnym spacerze mogłabym iść na porządną drzemkę.. i czuję że ciągnie mnie brzuch. Do tej pory byłam mega aktywna na siłowni.. a teraz spacer mnie wykańcza :(
Tak. Ja generalnie nigdy nie spałam po pracy a teraz muszę bo nie jestem w stanie funkcjonować. Wczoraj przy sprzątaniu zadyszka. Musiałam robić sobie przerwy. Do tego dochodzi mój mózg - wszystko zapominam. W pracy jestem tak rozkojarzona, nie potrafię się skupić.
 
reklama
Dziewczyny co robią zastrzyki z heparyny, zrobiłam eksperyment i wczoraj wbilam igle pionowo do skóry i póki co nie mam siniaka. Trochę bardziej boli niz poziomo ale nie ma siniaka. Dziś też tak wbilam. Sprawdźcie czy u Was też tak jest. Na instrukcji pisze by wbijać pionowo , ja robiłam pod skosem bo tak kiedys mówił mój gin ale chyba lepiej wg instrukcji na opakowaniu.
ja od 2 zastrzyków wogole robię niżej - i mam kropki bo wbiciu ale Już nie rozlane siniaki ... No i zmieniam taktykę na leżąco lekko ugięta chwytam tłuszczyk :p
 
Tak. Ja generalnie nigdy nie spałam po pracy a teraz muszę bo nie jestem w stanie funkcjonować. Wczoraj przy sprzątaniu zadyszka. Musiałam robić sobie przerwy. Do tego dochodzi mój mózg - wszystko zapominam. W pracy jestem tak rozkojarzona, nie potrafię się skupić.
ojj ja mam to samo 😌 nie dość że moglabym przespać caly dzien (np sobotę przespałam niemalże cala) to jeszcze mam dziury w głowie 😜 I jestem roztrzepana jeszcze bardziej niż zazwyczaj.
 
Witam się w 9+0 🙃 3mam mocno kciuki za każdą z Was która dzis wizytuje lub robi jakieś badania. Ja na wizytę lecę jutro i już powoli zaczynam się martwić że usłyszę najgorsze 😔 to powiększone cialko zolte caly czas nade mną wisi jak chmura gradowa. Ale staram się nie poddawać i mimo wszystko trzymać jeszcze resztek nadziei 🙈

Miłego dzionka! 🥰
 
Witam się w 9+0 🙃 3mam mocno kciuki za każdą z Was która dzis wizytuje lub robi jakieś badania. Ja na wizytę lecę jutro i już powoli zaczynam się martwić że usłyszę najgorsze 😔 to powiększone cialko zolte caly czas nade mną wisi jak chmura gradowa. Ale staram się nie poddawać i mimo wszystko trzymać jeszcze resztek nadziei 🙈

Miłego dzionka! 🥰
trzymamy kciuki, żeby było dobrze! Koniecznie daj jutro znać :) o której masz wizytę?

Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny dziś oczywiście 🥰
 
Mam tak bardzo często. Zwłaszcza przy kichaniu albo jakimś szybkim ruchu.
Z sutkami mam to samo :D ja nie myślałam nigdy, że piersi mogą tak boleć.
Ja byłam w szoku na początku przygody z karmieniem. Zawsze jak widziałam na reklamach te uśmiechnięte panie karmiące bobaski to mi się wydawało, że to musi być bardzo przyjemne, a ja przez pierwsze dni miałam ochotę wyć z bólu. Przy drugim dzieciu już spodziewałam się mniej więcej co mnie czeka, ale krew cieknąca z sutków była dla mnie niespodzianką. No ale na szczęście ból znika po tygodniu i później też mogłam być rozanielona niczym Pani z reklamy☺️
 
reklama
Ja byłam w szoku na początku przygody z karmieniem. Zawsze jak widziałam na reklamach te uśmiechnięte panie karmiące bobaski to mi się wydawało, że to musi być bardzo przyjemne, a ja przez pierwsze dni miałam ochotę wyć z bólu. Przy drugim dzieciu już spodziewałam się mniej więcej co mnie czeka, ale krew cieknąca z sutków była dla mnie niespodzianką. No ale na szczęście ból znika po tygodniu i później też mogłam być rozanielona niczym Pani z reklamy☺️
współczuję, ale bywa jak w reklamach. U mnie nigdy nic nie bolało.
 
Do góry