Przy dzieciach jak nie urok to sraczka

i to jest prawda. Po jednym problemie zawsse wychodzi drugi i tak całe życie

dacie radę kochani

ja serio bym przemyślała na waszym miejscu opiekę żeby tesciowa się młodą zajmowała i pójść na jej zasady, żeby wozić do niej. Bo w sumie jaka to dla Was różnica. Przywieziecie gratów do tesciowej, mlodej krzywda się nie stanie a może Babcia złapie cudowny kontakt z wnuczka. Pamiętaj, że czasami trzeba iść na ustępstwa mimo, że coś nam się nie podoba. A koniec końców może dla was będzie to też dobre rozwiązanie. (czyste mieszkanie)