hachette
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2020
- Postów
- 9 640
A Twoj mąż nie może zadzwonić? Niech powie, ze zona siedzi i płacze bo rok czekała na operacjeJa wiem, ze tak się robi ale - NIE MAM JAJ. Prędzej pójdę i zbadam się jeszcze raz. Serio.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A Twoj mąż nie może zadzwonić? Niech powie, ze zona siedzi i płacze bo rok czekała na operacjeJa wiem, ze tak się robi ale - NIE MAM JAJ. Prędzej pójdę i zbadam się jeszcze raz. Serio.
Straszne komplikacje, a jakbyś powtórzyła to badanie, to zdążysz dostać wynik przed wtorkiem? Ile teraz czekałaś?Ja wiem, ze tak się robi ale - NIE MAM JAJ. Prędzej pójdę i zbadam się jeszcze raz. Serio.
No i głupie pytanie, ale jak Ci się spóźnia okres to powtarzałaś może dziś test?Ja wiem, ze tak się robi ale - NIE MAM JAJ. Prędzej pójdę i zbadam się jeszcze raz. Serio.
To brzmi dla mnie strasznie, taka duża ilość pracy i tak mało snuMasz podobny tryb do mojego. Jak do biura chodzę to 5.30 pobudka najwcześniej jak jestem to 18, ale jak pójdzie nie tak to i 23
. Teraz mam cudowne zdalnych trochę, to 5.30 mierzenie później do 7 poleżę, spokojnie kawka, coś tam zrobię i jakoś mija do 17 w pracy i później jakieś gotowanie itd.
Ale chciałbym wrócić jeszcze do mojego danego trybu z dawnego zdalnego 4 pobudka, przygotowanie na obiad, ćwiczenie, potem Pracka, kolacja i inne bzdety, kolejny trening, potrafiłam wtedy spać 3-5h a miałam tyle energii siły i mega dobre się czułam![]()
Okej chodzi mi o rtg czy w pt mogłoby już wpłynąć, bo tak normalnie nie boję się.Możesz już zrobić, powinien wskazać, czy była owulacja.
Zgodnie z zasada wszystko albo nic idziesz do dentysty i tyle. Dopóki nie ma ciąży potwierdzonej testem, żyj jak wcześniej![]()
To faktycznie taka złośliwość losu, kochana mam nadzieję, że jednak to jakoś w kupie zagra, bo tak czekam, aż coś bedzisz wiedzieć, należy Ci sięSama nie mam pojęcia jak to wygląda szczerze mówiąc... chyba zadzownię dziś tam. Jakbym dziś dostała okres to by było jeszcze spoko, jutro ostatecznie. Bo ja 6dc już raczej nie mam. Ale kto wie, czy więcej się nie spóźni... A jak się zapisywałam to dla bezpieczeństwa na 11dc... i tak mi sie poprzesuwało :/
Z grupą krwi to jest tak, ze mjusisz miec 2 badania z dwóch prób krwi i ten drugi wynik powinien być potwierdzonym. Ale ja mam dwa z róznych labów i dwa niepotwierdzone... dzowniłamt am i powiedziała baba, że powinni mi to w szpitalu uwzględnić jaki potwierdzony ale kto wie
To ja jeżdżę sama i dlatego mąż już kręci nosem, ze nie będę zimą jeździła autostradąAha no faktycznie będziesz musiała zgłosić. Ja w sumie mam jakieś 35 kmtyle że 9-17 tryb pracy ale kończy się wspólna jazda z mężem więc przed 7 wyjeżdżamy i najwcześniej 18 jesteśmy
![]()
nieee, spoko, ale kochana jesteś :* teraz to w biurze siedzę to i tak. Nie wiem zupełnie co mam robić też z terminem tej histero, czy dzownić i próbować przekładać, czy żyć nadzieją, ze jutro dostanę ten okres...A Twoj mąż nie może zadzwonić? Niech powie, ze zona siedzi i płacze bo rok czekała na operacjeAlbo ja zadzwonię za Ciebie jak chcesz
ja tez nienawidzę dzwonić, serce mi tłucze i stres wywala skalę, ale jak już ktoś mnie wqrwi to nie ma przebacz, potrafię być straszna, a to twoje labo już mi dostatecznie podniosło ciśnienie
![]()
dziękuję ❤A może to jeszcze ovi? W każdym razie liczę na psikusa w postaci dodatniej bety, tak jakby było za mało supsensu i na przekór wszystkiemu. A tych chooyotestów jednak nie chce![]()
Stara, dzwon do tego labu, mów ze potrzebne Ci to do operacji która ma być za tydzień, niech się ogarną! Tylko nie daj się spuścić na drzewo, czasem niestety trzeba użyć ciężkiego kalibru żeby wywalczyć swoje, tym bardziej jak jesteś wkurwiona to dzwon teraz na adrenalinie. Co to były za badania?
No ja mam wrażenie, ze ogólnie z tą diagnostyką to ja mam wszystko pod górę, jak nie urok to sraczka, medicover to w ogóle żal ze skierowaniami, więc za wszystko płacę sama, a teraz jeszcze ten okres taki złośliwy... Wybaczcie te zale, ogólnie zawsze jestem pozytywnie nastawiona ale dziś już mnie przerasta już to. Tak czekałam na tą histero i zamiast spokojnie na nią iść to stres...To faktycznie taka złośliwość losu, kochana mam nadzieję, że jednak to jakoś w kupie zagra, bo tak czekam, aż coś bedzisz wiedzieć, należy Ci sięi wcale nie dziwię się Twojemu nastrojowi bo uj chce trafić w takiej sytuacji. Tule zdalnie i jedynie co to
żeby się udało zrobić.