sikoreczka79
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2007
- Postów
- 6 890
Tańcowac nie tańcowałam ale biegałam za jedną 1,5 roczną dziewczynką;-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
.Poprasowałam ale nie wszystko,bo Jule wstało i nici z robotą.Nastawiłam rosołek ale makaron kupiłam w sklepie,bo jakoś natchnienia nie mam na kluseczki lane;-)
.
.
Sikoreczka,Madzia choc kościół zobaczyła,bo Olek to jak ksiądz kazanie zaczyna to zasypia.




ja juz nie mowie o ppd i ppp ale o zwyklym umyciu zebow;-).A jeszcze musze wyjsc ze Stasiem na spacer, zakupy, obiad zrobic, normalnie zalamka. 
,porozwalał wszyskie płyty i kasety a teraz do skórki od chleba się dorwał.Z kuraka zostały cece to kebaba zapodam.



,a ja chciałam wyprawę do Bałtowa nakręcic do Polskiego Jurassic Park z dinozaurami i mini zoo:-(.
, wszystkie zabawki zostały wywalone na podłogę
.
. Jestem jakbyście nie wiedziały, paniusią, która z byle kim nie gada, że powiedziałam, że na komunii nie ma z kim rozmawiać, że w ogóle do nikogo się nie odzywałam, bo się wywyższam z tego względu że studiuję, że uderzyłam Jacka (z tego się pośmialiśmy), że nie potrafię się zachować w towarzystwie, że ciągle wysługuję się Jackiem i uwaga uwaga!! NAJLEPSZE - NIE POTRAFIĘ SIĘ ZAJĄĆ WŁASNYM DZIECKIEM
. Dobre, zwłaszcza, że stwierdzili to na podstawie tego, że jak Olinka histeryzowała i kładła się na ziemię to ja nie reagowałam. 
. Jak jej Jacek powiedział, że to co słyszała różni się od tego jak było naprawdę to mu nie uwierzyła
. Czyli że co?? Że plotki są bardziej prawdopodobne niż to co mówi własny brat ?? Na jakim ja świecie żyję??????
Wrzucam parę 
Bodzia, to może wykręć jakąś śrubkę ze starego wózka, wyrzuć jakąś sprężynkę, itp. to może wtedy małż stwierdzi że nie da się naprawić i znajdzie sie kasa na nowy ?? Oczywiście wszystkie operacje związane z wózkiem rób tak, żeby Paweł nie widział, zawsze można powiedzieć, że w czasie spaceru z wózka zaczęły wylatywać różne części i nie mogłaś ich później znaleźćSikoreczka widziałam, ale te same wózki są u innego sprzedawcy i z kosztmi przesyłki wychodzi na to samoAle i tak kicha...Bo Małżon sie nie zgodził..
Dzięki Madzka![]()

;-)