izabela352
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Luty 2007
- Postów
- 2 237
aaaaaaaaaaaaaaaa!!!! oszaleje zaraz!!!!!!!! juz DRUGI dzien nie mam NIC slodkiego w ustach i jestem na glodzie!!! wiec przestancie mi tu o jakis wafelkach w kremie!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<



u nas nic się nie dzieje
calymi dniami siedzimy na dworze i opalamy się
no i ostatnio kupilam też tam pieluszki Dada
nie byly takie zle








Oddala ciuszki naszej wspolnej znajomej a ona przekazala je mojej mamie bo jej corka juz wyrosla z nich.A ta teraz pisze do mnie na NK z pretensjami ze nie chce oddac jej ciuszkow.Bo ona jest teraz w potrzebie i ich potrzebuje.I jeszcze mi pisze ze jak ja bylam w potrzebie to dostalam pomoc.Po 1 ja nikomu nie mowilam ze jest w potrzebie i potrzebuje ciuszkow bo zanim mi ktos cos podarowal to ja juz milalam wszystko kupione.Po 2 nie bylo mowy ze cokolwiek mam trzymac i je odeslac po Polski i jaki sens by byl w tym zeby moja mama brala ciuszki przywozila mi je tu na miesiac lub dwa i zebym mial ze odsylac bo dzieci szybko rosna .Po 3 zapomnialam co chcialam napisac.Normalnie oskarza mnie ze bez jej wiedzy oddalam jej ciuszki




(zebym chociasz wiedziala ktore to byly jej)Napisalam jej ze mogla poprzyczepiac karteczki z informacja do kogo to nalezy i zada zwrotu tego i ze wtedy bym nie przyjela ciuszkow ktore naleza do niej .A jak jeszcze jej napisalam ze mam tu kilka znajomych dziewczyn i one wszystkie maja dziewczynki i sie wymieniamy ciuszkami miedzy soba,to stwierdzila ze mam dobrobyt skoro tak zyje.Cholera inni mysla ze skoro zyje w Irlandii to spie na kasie, za nic nie place,a jak tylko napisze mi ktos taka wiadomosc jak ona to ja juz lece i moze mam jej kupic nowe w sklepie i wyslac.
Ja w szoku niewiem o co chodzi.A maz mi pozniej powiedzial ze do czasu az zjedziemy w przyszlym roku do Polski to tesciowa chce u mojej mamy urzadzic pokuj dla malej tak jak ja sobie tego zycze





(bo bedziemy mieszkac u mojej mamy).Normalnie mnie zamurowalo.I mam zadanie domowe
Musze jutro pomyslec nad pokoikiem malej jak ma wygladac i napisac na gg tesciowej wszystko a ona sie reszta zajmie.


my już od 6 na nogach
Mati niedawno usnol więc mam troszkę czasu dla siebie