sikoreczka79
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2007
- Postów
- 6 890
My się wybieramy do Niechorza z rodzinką mojej kuzyneczki
oj też się doczekac nie mogę




Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bodzia dużo zdróweczka Ci życzęAaaaaaaapsik!!!!!!!!!
Nie no nie moge kicham jak zarmaty, z nosa mi cieknie, głowa mnie boli SZOK.
Od 6 PPD urządzam.Dobrze,ze szpinkową mam z wczora
AAaaaaaaaapsik!!!!
Oj chyba nie będziem dzis długo na pacelkuMysmy wczoraj wioeczorem z Lolem do Bidronki poszli bo sie tacie chipsów zachciało, ale mały miał radoche w Biedronkowym wózku
![]()
Martyna współczuje sytuacji u lekarza:-DOŁĄCZAMY SIĘ
U lekarza... Najpierw siłą ją musiałam wciągnąć do gabinetu, bo uparcie biegała w stronę wyjściowych drzwi. Jak już ją zaciągnęłam, to zobaczyła lekarza - muszę pisać co się zaczęło ?? Oczywiście, że histeria
. Badanie przebiegało wśród szlochów i krzyków (wiecie, gdyby to było bolesne badanie, to rozumiem, a lekarz chciał tylko Olinkę osłuchać
). Gdyby nie to, że się Potwornicka darła w życiu by jej lekarz do gardła nie zajrzał
. No i okazało się, że gardełko zaczerwienione, lekkie szmery na oskrzelach...:-( Do tego gorączka, katar, kaszel... I wyobraźcie sobie co ja mam w domu
. Mamy antybiotyk, do tego syrop na kaszel, krople do nosa. Ile ja się przed chwilą naprosiłam Oliwki coby ten antybiotyk łyknęła, a jaka mądra jestem, chciałam pokazać jakie to pyszne i trochę na język wzięłam, szkoda tylko że od razu mi mordkę wykręciło
no i oczywiście jak Oliwka zobaczyła, że matka głupoty gada i to wcale pyszne nie jest, to długa do drugiego pokoju z zaciśniętymi na maksa ustami
Aha, zapomniałam napisać, że największa histeria była przy wyjściu od lekarza, jak Oliwka nie chciała oddać zabawek z gabinetu. Tak mocno je trzymała, że ledwo udało mi się je wyrwać
Do mamy niestety nie mam jak pójść, Oliwki nie będę ciągać do szpitala, Jacek zajęty w pracy a i tak za godzinę musi przyjść do Oliwki bo ja muszę do tego Raciborza śmignąć![]()
i my sie dołączamy :-)Madźka z okazji imieninek wszystkiego najlepszego:-):-):-)
![]()
Byliśmy juz na spcerku, teraz Karolek śpi a ja czytam książke i odpoczywam.
Sikoreczka moja gosposia tez musi sie bardziej zmobilizowac,niestety ma doła giganta,poklocila sie z mezem na ostro ,a on nawet laptopa chcial schowac,bo go chyba krew zalewa na jego widok,co za zycieJa się odmeldowuję. Madzia śpi sobie to ja mus do kuchni. Oczywiście standardowo gosposi trzeba pilnowacGary stoja od wczoraj, podłoga do umycia
Chyba jej w tym miesiącu nie zapłacę
![]()