reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
Aaaaaaaapsik!!!!!!!!!
Nie no nie moge kicham jak zarmaty, z nosa mi cieknie, głowa mnie boli SZOK.
Od 6 PPD urządzam.Dobrze,ze szpinkową mam z wczora:dry::dry::dry:
AAaaaaaaaapsik!!!!
Oj chyba nie będziem dzis długo na pacelku:baffled::baffled::baffled:Mysmy wczoraj wioeczorem z Lolem do Bidronki poszli bo sie tacie chipsów zachciało, ale mały miał radoche w Biedronkowym wózku:rofl2::rofl2::rofl2:
Bodzia dużo zdróweczka Ci życzę:tak: kuruj się Kochana:tak:;-)
DOŁĄCZAMY SIĘ :tak:

U lekarza... Najpierw siłą ją musiałam wciągnąć do gabinetu, bo uparcie biegała w stronę wyjściowych drzwi :sorry2:. Jak już ją zaciągnęłam, to zobaczyła lekarza - muszę pisać co się zaczęło ?? Oczywiście, że histeria :baffled:. Badanie przebiegało wśród szlochów i krzyków (wiecie, gdyby to było bolesne badanie, to rozumiem, a lekarz chciał tylko Olinkę osłuchać:blink:). Gdyby nie to, że się Potwornicka darła w życiu by jej lekarz do gardła nie zajrzał :no:. No i okazało się, że gardełko zaczerwienione, lekkie szmery na oskrzelach...:-( Do tego gorączka, katar, kaszel... I wyobraźcie sobie co ja mam w domu :dry:. Mamy antybiotyk, do tego syrop na kaszel, krople do nosa. Ile ja się przed chwilą naprosiłam Oliwki coby ten antybiotyk łyknęła, a jaka mądra jestem, chciałam pokazać jakie to pyszne i trochę na język wzięłam, szkoda tylko że od razu mi mordkę wykręciło :baffled: no i oczywiście jak Oliwka zobaczyła, że matka głupoty gada i to wcale pyszne nie jest, to długa do drugiego pokoju z zaciśniętymi na maksa ustami :sorry2:
Aha, zapomniałam napisać, że największa histeria była przy wyjściu od lekarza, jak Oliwka nie chciała oddać zabawek z gabinetu :laugh2:. Tak mocno je trzymała, że ledwo udało mi się je wyrwać :-D

Do mamy niestety nie mam jak pójść, Oliwki nie będę ciągać do szpitala, Jacek zajęty w pracy a i tak za godzinę musi przyjść do Oliwki bo ja muszę do tego Raciborza śmignąć :baffled:
Martyna współczuje sytuacji u lekarza:-:)-( biedna Oliwka pewnie strasznie się wystraszyła pana doktora:-( Dużo zdróweczka dla Niej:tak: trzymam kciuki żeby Ci się ją udało przekonać do wzięcia tego antybiotyku:tak::tak:
Anaconda przyjemnego spacerowania:tak::tak::tak:
 
Moja mamuska wczoraj chciala pogotowie zwywac przez ten moj bol glowy...
Cisnienie 122/60 a tetno 100!!!!!!!! Serducho walilo jak dzikie......

WIec maly popoludniowy spacerek zaliczyl z babcia, a ja sie kurowalam z lodowatym okladem na czole...
 
Madźka z okazji imieninek wszystkiego najlepszego:-):-):-)

54ch2.gif
 
Ja się odmeldowuję. Madzia śpi sobie to ja mus do kuchni. Oczywiście standardowo gosposi trzeba pilnowac:crazy: Gary stoja od wczoraj, podłoga do umycia:angry: Chyba jej w tym miesiącu nie zapłacę:no::-p:-D
 
reklama
Ja się odmeldowuję. Madzia śpi sobie to ja mus do kuchni. Oczywiście standardowo gosposi trzeba pilnowac:crazy: Gary stoja od wczoraj, podłoga do umycia:angry: Chyba jej w tym miesiącu nie zapłacę:no::-p:-D
Sikoreczka moja gosposia tez musi sie bardziej zmobilizowac,niestety ma doła giganta,poklocila sie z mezem na ostro ,a on nawet laptopa chcial schowac,bo go chyba krew zalewa na jego widok,co za zycie:crazy::crazy::crazy::crazy:
 
Do góry