Ja jutro idę do pracy, po południu będę odpoczywać, upały zapowiadają w najbliższym czasie, chyba pòjdziemy się wykąpać w morzu jutro i pojutrze- ja mam takie chęci

nie wiem co na to mój mąż, bo on to zmarzluch i dla niego ile by stopni nie było, to zimna woda i kręci nosem.
on to albo wychodzi się ciągle zagrzać albo wychodzi tylko do kolan żeby jajek nie zamoczyć.
Ja to na odwrót , 2 h moge siedzieć w wodzie bez przerwy, pływam sobie albo poprostu stoje i rozluźniam ciało jak fale się o nie obijają

uwielbiam nawet taką zimną wodę 🏖


W niedziele mam też w planie maraton po sklepach , bo muszę kreację na ślub kupić, ciekawe czy coś znajdę pod swòj gust.