Brownie1992
Moderator
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2022
- Postów
- 9 091
Po prostu się bzykałaś. Już tak wszystko nie zwalaj na Brownieuffff! Pół nocy ze stresu nie spałam!

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Po prostu się bzykałaś. Już tak wszystko nie zwalaj na Brownieuffff! Pół nocy ze stresu nie spałam!
Kusi, ale z drugiej strony te moje cykle są tak różne, że rozsądek podpowiada, że już w tym miejscu już (nie raz) byłam. Kolejny cykl planuje monitorować, żeby wiedzieć od początku co i jak.a nie kusi Cię, żeby iść na USG i zobaczyć co tam się wyprawia?
Nie wiem bo to w szpitalu. Kazali przyjść na 7 rano standardowo, ale z tego co ostatnio obserowalam to wszystkie tak przyjmują, jeszcze jakieś kroplówki podawali i krew pobierali więc szczerze nie mam pojęcia. A potem one były na innej sali jednodniowej, a ja na innej. Obstawiam, że cały dzień tam posiedzęto nie ma rady, na trzon!
O której Ty masz te drożność w poniedziałek? Bo ja tu już nóżkami przebieram.
To też do dupy :/ Dziwny ten sierpieńJa się czuję taka jakaś zagubiona w tym cyklu, nic ze mną nie współpracuje: ani owulaki, ani temperatura, krwawienie, plamienie, nie ma w nim sensu ani logikidawno się nie czułam taka ogłupiała, nawet nie wiem czy jestem przed owu, czy może już jestem 4dpo
tego jeszcze nie grali
![]()
Ja mam tyłozgięcie, ale nie obserwuję. Nawet nie wiem jak miałabym to robićW ogóle czy jest tu ktoś z tyłozgięciem macicy, kto obserwuje szyjkę? To mój trzeci pełny cykl obserwacji i po owulacji mam dni, kiedy szyjka jest zupełnie zagięta.Ktoś ma podobnie?
TeżPo prostu się bzykałaś. Już tak wszystko nie zwalaj na Brownie![]()
rozumiem.Kusi, ale z drugiej strony te moje cykle są tak różne, że rozsądek podpowiada, że już w tym miejscu już (nie raz) byłam. Kolejny cykl planuje monitorować, żeby wiedzieć od początku co i jak.
U nas piękne słońce i cieplutko