Aurorah
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2020
- Postów
- 17 552
po pierwszym poronieniu też mi tak mówili i bardzo żałuję że ich posłuchałam. Jakbym zrobiła te badania które wykonałam po drugim poronieniu moje wymarzone wiosenne dziecko prawdopodobnie by przyszło na świat za kilka miesięcy. Po drugim poronieniu już mi lekarz zalecił wykonanie badań i już wiem z czym się muszę zmierzyć. Ale prawda lekarze pierwsze poronienia traktują najczęściej jak wypadek matki natury, co uważam za głupotę tak patrząc z perspektywy czasu.No właśnie to oczywiście w takiej sytuacji chciałby widzieć każdy. Co jest przyczyną tych stratmi ginekolog powiedział, że nie mam w to wchodzić i próbować dalej, że pierwszy raz to poprostu może się zdarzyć, błąd genetyczny i tyle.
 
 
		 
 
		 
 
		
 
 
		 gdybym wiedziała jak będę się czuła po farmakologicznej indukcji poronienia prosiłabym od razu o zabieg. Każda z nas inaczej to odczuwa, ale ja bardzo żałuję indukcji. Poszło dość szybko, ale i tak zabieg był konieczny, a tego co czułam, co widziałam niestety nigdy nie zapomnę
 gdybym wiedziała jak będę się czuła po farmakologicznej indukcji poronienia prosiłabym od razu o zabieg. Każda z nas inaczej to odczuwa, ale ja bardzo żałuję indukcji. Poszło dość szybko, ale i tak zabieg był konieczny, a tego co czułam, co widziałam niestety nigdy nie zapomnę  
		 a tego widoku nigdy nie zapomnę
a tego widoku nigdy nie zapomnę  trzymaj się
 trzymaj się  życzę powodzenia każdej z nas
 życzę powodzenia każdej z nas 
