Starające się 2008

[kinguś]

mnartwie sie ze bede miec problemy z zajsciem w ciaze...
ide do lekarza w przyszlym tygodniu...moze powinnam zrobic jakies badania

Nie denerwuj się na pewno wszystko będzie dobrze i niedługo się uda ;-);-) Ja z moimi nieregularnymi @ robiłam tylko estradiol i prolaktynę.

hej
Odebrałam papierowe wyniki
ja mam 1106 mlU/ml

O Ty to masz piękny wynik bety :-):-) Ja ze swoim mogę się schować. Na razie jestem szczęśliwa tak po prostu

 

[MaMicurina]

kinguś dziekuje za otuchę .Generalnie mam wszystko w miare regularne-tylko nie zawsze mozna to nazwac okresem.Zobaczymy na co mnie skierują.
magdalenka38 przepraszam nie pogratulowalam tej bety pieknej

 

[modroklejka]

no tak...ale jesli bede brała luteine od 3 dnia po owulacji, przez 10 dni....to czy jak odstawie sztuczny progesteron nie produkując swojego w wystarczajacej ilosci, to co sie stanie??

 

[ancia1982]

Witam kolezanki, te nowe te nowozafasolkowane i te pozostale (zeby nie pisac stare hehe) kucrze ciagle mi nie dzialaja emotikonki Ja wczoraj bylam u gina dzis na badaniach,:morfologia, mocz hormony, nawet moj maż dostal skierowanie na badania swoich zolnierzykow z wynikami do niego, mam isc. Powiem Wam ze siedzialam u niego 45min jest naprawde w porzadku, tlumaczyl wszystko co dzialo sie przez ostatnie pol roku..w skrocie wychodzi na to ze moj organizm nie podtrzymuje ciałka żółtego, mam za niska tempke po owulce i nawet jak sie zaplodnie, to to potem sie nie utrzymuje...no ale to da sie podleczyc, trzeba tylko posprawdzac hormony zalecil tez wiesiolek OEPAROL dokladnie, mowil ze nie ma naukowych dowodow, ale np jednej pacjentce ktora miala wsyzstko rozregolowane i leczyl ja roznossciami w koncu zalecil Oeparol i w ciagu jednego miesiaca sie unormowalo a efektem yla fasolka Jestem dobrej mysli i przesylam pozytywna moc bocianow heheNogi do gory dziewczyny Dam znac jak bede znac wszystkie wynikiPozdrowionka!

 

[kinguś]

no tak...ale jesli bede brała luteine od 3 dnia po owulacji, przez 10 dni....to czy jak odstawie sztuczny progesteron nie produkując swojego w wystarczajacej ilosci, to co sie stanie??

Mi gin zawsze kazała robić test i jak negatywny to odstawić jak pozytywny to brać dalej. Niestety nie wiem co się stanie jak się odstawi za wcześnie.

 

[Kluliczek]

Mi na poczatku wcale nie było łatwiej przy staraniach o drugie dziecko . Raczej bym powiedziała, że byłam bardziej nakręcona i bardziej zestresowana. Dopiero później wyluzowałam trochę.

Wiesiołka polecam . Nie wierzyłam w niego za diabła, ale spróbowałam, bo co mi tam. Brałam tran z wiesiołkiem i wit.E. No i wypusciłam aż dwa jajeczka w tym cyklu . Tak więc cos musi w tym byc . A ten cykl to była pełna magia. @ była 9 marca, poczym 2 kwietnia pojawiło sie delikatne plamienie i około 12 jajeczkowanie, a 23 zobaczyłam 2 kreseczki na teście.

 

[rudka]

rudka tak jak napisałam 29dc, cos sie suwaczek zepsuł :-(

ślepa jestem no to testuj jutro!!! co szkodzi??

hej

Odebrałam papierowe wyniki

ja mam 1106 mlU/ml

Zaniepokoił mnie wynik chlamydii, którego nie odebrałam w maju

igg 74.28 czyli wynik dodatni norma na + > 21,9

natomiast

igm 0.5 czyli ujemny <0.8

Rozumiem, że mam przeciwciała tzn przeszłam chorobę, tylko, że ja nawet sie na to nie leczyłam. Podobno to świństwo trudno wyleczyć - zastanawia mnie czy mogo dojść do samoistnego wyleczenia? Sama już nie wiem o czym myśleć...

jak igm ujemny to byc moze juz jej nie ma,zeby sie przekonac mozna zrobic posiew w tym kierunku. A tak wogle to serdecznie gratuluje fasolinki!!!!!:-):-):-)

w skrocie wychodzi na to ze moj organizm nie podtrzymuje ciałka żółtego, mam za niska tempke po owulce i nawet jak sie zaplodnie, to to potem sie nie utrzymuje...no ale to da sie podleczyc, trzeba tylko posprawdzac hormony zalecil tez wiesiolek OEPAROL dokladnie, mowil ze nie ma naukowych dowodow, ale np jednej pacjentce ktora miala wsyzstko rozregolowane i leczyl ja roznossciami w koncu zalecil Oeparol i w ciagu jednego miesiaca sie unormowalo a efektem yla fasolka Jestem dobrej mysli i przesylam pozytywna moc bocianow heheNogi do gory dziewczyny Dam znac jak bede znac wszystkie wynikiPozdrowionka!

to przynajmniej wiadomo o co chodzi i gin wie jak leczyc,no to juz droga prosta ku szczesciu nie wszyscy mają ten komfort ze wiedzą co jest grane...trzymam kciuki

 

[kinguś]

Dziewczyny
wiem, że to głupie ale denerwuję się jutrzejszymi wynikami bety
Wiem, że za bardzo nie można mi pomóc ale chociaż wyrzuciłam to z siebie...trochę lżej.(przepraszam za zaśmiecanie wątku ale wybaczcie mi tym razem)

Ancia1982 dobry lekarz to już połowa sukcesu ;-)

Witaj Milgak, trzymam kciuki za staranka.

 

[milgak]

Chciałam się przywitać w nowym wątku, do którego nareszcie mogę się zapisać :-)

Moja historia zaczęła się w styczniu ale niestety skończyła w marcu bardzo nieszczęśliwie. Po wielu przepychankach i perypetiach i walce z toxoplazmozą wreszcie dostaliśmy zielone światło i możemy znów zacząć starania o dzidziusia :-)
Nie będzie łatwo, bo wiem o PCO i do tego mam jeszcze dwurożną macicę, ale mam nadzieję, że jednak się uda i w końcu i my doczekamy się na nasze szczęście :-)

 

[rudka]

kingus co ci moge powiedziec wiem ze stres i tak zrobi swoje ale dla dobra fasolki postaraj sie nie denerwowac,pomysl o czyms miłym, wez relaksującą kąpiel,obejrzyj jakis dobry film albo objedz sie czyms słodkim-w koncu o figure dbac nie musisz a wynik jaki ma byc to bedzie nerwami na niego nie wpłyniesz wiec postaraj sie o tym wszystkim nie myslec wiesz ze wszyscy jestesmy z tobą i mozesz tu liczyc na wsparcie zawsze!!

milgak witaj w klubie PCO-wiczek,ale nam tez sie udaje wiec glowa do góry,korzystaj z zielonego swiatełka pozdrawiam