reklama
Spróbuj zrobić. Mi wyszedł cień kreski 12dpo, więc jest nadzieja. Kup ten 10mlu i może coś już bedzie. A czujesz się jakiś inaczej?U mnie narazie oczekiwanie. Nóż się udało... Dzis25 dc.,12 dpo Sądzisz ze mogę jutro zrobic test czy jeszcze czekać?
U mnie niestety się nie udało w tym cyklu. Po pierwsze przyszła miesiączka, więc będę się starać za niedługo od nowa. Ten cykl był trochę pechowy, po pierwsze @ sie spóźniła, równorzędnie z nią byłam chora, przeziębienie mnie rozłożyło, po owulacji przyszła infekcja pochwy. Bałam się wziąć jakieś globulki, bo myślałam że mogę być w ciąży. Udało się jakoś sobie pomoc Tantum Rosa I Lactovaginalem. Potem kolejna infekcja - kaszel, już delikatniejsza ale jednak... brak możliwości wzięcia leku... Cały cykl towarzyszył mi brak apetytu, zdarzały się mdłości. Jedno co mnie nie zawiodło to owulacja była 13 dni temu wiem kiedy bo poprzedzone testem owulacyjnym.
bleucoco
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2019
- Postów
- 15 795
Pik nie oznacza owulacji. Po piku owulacji może nawet nie być.No to ja raczej myślałam że ten peak wskazuje największy poziom LH i wtedy jest owulacja, ale jeśli nie jest tak i owulacja może przyjść dopiero po 36h to chyba starając się o dziewczynkę można śmiało zaprzestać seksu dopiero w dzień w którym wystąpi ten peak
U mnie dzień po piku była owulacja. Był ból brzucha przez większą część dnia, w podbrzuszu, bóle jajnika... śluz itp. Zakładam że to musiało być to.Pik nie oznacza owulacji. Po piku owulacji może nawet nie być.
Nie ma co myśleć. Wiemy, że zajście w ciążę nie zawsze jest takie szybkie, więc trzeba próbować dalejU mnie dzień po piku była owulacja. Był ból brzucha przez większą część dnia, w podbrzuszu, bóle jajnika... śluz itp. Zakładam że to musiało być to.
bleucoco
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2019
- Postów
- 15 795
Niestety tylko monitoring potwierdza owulacjęU mnie dzień po piku była owulacja. Był ból brzucha przez większą część dnia, w podbrzuszu, bóle jajnika... śluz itp. Zakładam że to musiało być to.

Okresu jeszcze nie mam. To tylko lekkie plamienie. Znowu mam nadzieję, już wyrzucałam sobie że niepotrzebnie wstrzymaliśmy się z seksem w dniu gdy wyszły 2 grube krechy na teście owu, mogły plemniki wyginąć... ale już sama nie wiem czy wierzyć w tą durną teorie że 2-3 dni przed owu i koniec.Niestety tylko monitoring potwierdza owulacjęBól może byc od samego naciągnięcia jajnika, a owu występuje później, różnie to bywa.
A Ty jak sądzisz? Jesteś teraz w ciąży jak zrobiliście? I czy z synem potwierdziło się to że seks był w owu lub dzień przed?
reklama
bleucoco
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2019
- Postów
- 15 795
Powiem tak: ja powątpiewam w tę teorię z jednej przyczyny - bez badań laboratoryjnych i monitoringu cyklu nie wiadomo 1) kiedy wystąpi owulacja dokładnie co do dnia, 2) nie wiadomo ile czasu żyją plemniki naszego konkretnego partnera, 3) nie wiadomo jakie jest środowisko naszej pochwy co do przeżywalności plemnikówOkresu jeszcze nie mam. To tylko lekkie plamienie. Znowu mam nadzieję, już wyrzucałam sobie że niepotrzebnie wstrzymaliśmy się z seksem w dniu gdy wyszły 2 grube krechy na teście owu, mogły plemniki wyginąć... ale już sama nie wiem czy wierzyć w tą durną teorie że 2-3 dni przed owu i koniec.
A Ty jak sądzisz? Jesteś teraz w ciąży jak zrobiliście? I czy z synem potwierdziło się to że seks był w owu lub dzień przed?

U mnie ciężko stwierdzić, bo nie miałam monitoringu. Od lat obserwuję organizm i mam ten sam ból owulacyjny, o którym Ty pisałaś - 1 dzień w miesiącu przez kilka godzin. Teoretycznie wtedy mam dzień szczytu śluzu, 14 dni później mam zawsze okres, ale znowu - owu może być w ten dzień albo 2-3 dni po, żeby było zabawnie

O syna staraliśmy się 14 miesięcy. Robiliśmy to codziennie w tamtym cyklu. Ból miałam 28 stycznia, ale boboseksy były też 2 dni wcześniej i jeszcze wcześniej. Zgodnie z teorią przeżywalności plemników mogłam z synem zajść równie dobrze z plemników ze stosunku 2-3 dni wcześniej, bo już tam przecież mogły być

Teraz miałam dni płodne od 4.10. Boboseksy były tylko 4.10. potem byłam chora. Owu miałam mieć 8.10, ale ból owulacyjny miałam dopiero 11.10. Boboseksy były 9.10 i 11.10. Tego 11.10 kochaliśmy się w ból - który już trwał jakiś czas. Patrząc na czas dotarcia przez plemniki do komórki jajowej i zdolności komórki do zapłodnienia (często 6 h, a nie 24 h z tego co czytałam), to plemniki z bólu owu mogły nie dotrzeć na czas i ciąża jest z plemników sprzed 2 dni



Taką miałam ostatnio rozkminę

Wiek ciąży z USG wiele mi nie wyjaśnił. Syn był zawsze ze 2-3 dni starszy, teraz mam 2-3 dni młodszą ciążę

Podziel się: