Cześć.
Widzę, że "stare" lachonice się pojawiły.:-) Fajnie.
Bodzia super, że zabawa udana. A wyglądałaś przepięknie.
Pewnie furorę zrobiłaś.
:-) Lolek też bardzo elegancki i przystojny.:-)
Anula fajnie, że wypoczynek udany, a Stasio wyplażowany.:-)
Sikoreczka jak my tu za Tobą tęskniłyśmy....
:-) Normalnie forum siadło -nie miał kto pisać i dziennie to mniej więcej dwa stronki zapisane.
A my z rana z Maciusiem byliśmy u tego chirurga dziecięcego i mu odkleił ten napletek.:-
sorry2: Przed jakąś godzinkę biedaczek płakał, że go siusiaczek boli.:-( Teraz śpi już 1,5 godz. i nie chce się obudzić.
Niby mógłby spać do rana, ale on nie wykąpany i nasiadówkę z kory dębu miał mieć.

A Grzesio coraz częściej się puszcza i maszeruje sam.
:-) Strasznie dumna jestem.:-)
Widzę, że "stare" lachonice się pojawiły.:-) Fajnie.

Bodzia super, że zabawa udana. A wyglądałaś przepięknie.


Anula fajnie, że wypoczynek udany, a Stasio wyplażowany.:-)
Agatka jak miło Cię czytać.:-) Oj, jak dawno Cię tu nie było. Zastanawiałam się co z Tobą. Życzę dużo zdrówka dla całej rodzinki.:-)Cześć Kobitki
kope lat;-) widzę że na wątku w dalszym ciągu humorki dopisują i wesoło jest.
Wszytskie zdrowe mam nadzieje i szczęśliwe
U mnie dużo pracy, a poza pracą szpital w domu, M ręke ma w gipsie (prawą) więc rzecz jasna niczego się nie chwyta
, od pewnego czasu mieszka u nas moja babcia bo jest po operacji kręgosłupa i ktoś się nią musiał zająć a jakoś niewiele chętnych było więc nie bardzo miałam wyjście.
Ogólnie wszystko jak narazie się nieźle układa, czekam na chwile spokoju i wytchnienia żebym mogła wrócić na forum;-)
Popisałam troche ale w sumie to nawet nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie![]()
Sikoreczka jak my tu za Tobą tęskniłyśmy....


A my z rana z Maciusiem byliśmy u tego chirurga dziecięcego i mu odkleił ten napletek.:-



A Grzesio coraz częściej się puszcza i maszeruje sam.
