Ja się okropnie boję mdlosci, raz że praca, a dwa że dzieci którymi się trzeba zająć, a ja wtedy nie funkcjonuje....słyszałam że jest jakiś nowy lek, niby genialny....ale na recepte kurdeNo ja nam wszystkim życzę, żeby mdłości i nudności nas szerokim łukiem omijały! Tego się chyba najbardziej obawiam, mimo że emetofobii jako takiej nie mam.
