reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

proszę pomóżcie Mai!!!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Monia..jak wspaniale czyta sie to co napisałaś:tak: Cieszę się że rekolekcje zaowocowały w Tobie! Jak zwykle dodajesz nam sił i otuchy:tak:
"Powierzajcie mnie opiece Matki Bożej, aby wreszcie powiedzieć stop nieszczęściom w życiu moim." Monia w każdej modlitwie mojej o Was pamiętam...:tak:
Babcia oczywiście uściskana:tak: co u niej jestem to mowie że ma buziaki, pozdrowienia od moich koleżanek..jest słabiutka..ale..jest!
A my 12 sierpnia idziemy z Domisiem do szpitala...:-( jednak nie obejdzie sie bez operacji sprowadzenia jąderka na swoje miejsce...wiem ze to konieczne..ale boje sie okropnie...
Najgorsze że prawie dobe Go nie zobacze:-:)szok: bo nie pozwalają..ale trudno, choć wiem że opieke bedzie mial nalezytą matki serce zawsze pelne obaw...
kończe smęcić... miłego dzionka kochane!
AAA... Monia jak zawsze uściski dla Was i trwajcie w tym co dobre dla Was i wogóle..Monia jesteś wspaniałą dziewczyną..już ktoryś raz to mowie ale..to prawda:tak:
uściski dla Ciebie i Twojego M.

Maju..Oliwko..Aniołeczki kochane.......
 
reklama
Monia kochana.....
Jak dobrze widzieć Twój post.....i to taki optymistyczny....ahhh:tak::tak::tak::tak:
Aż mi łezki w oczach stanęły...
Bardzo się cieszę że tak te rekolekcje na Ciebie wpłynęły.....i że teraz możesz nam dawać świadectwo.... A to działa:-)
Ja od samego początku kiedy poznałam waszą historię wiedziałam że to nie taka "zwykła" znajomość, że Maja...Wy... zamieszkacie w moim sercu na zawsze....ahhh
Kochana....nie musisz mi dziękować za nic..... to ja dziękuję że mogłam was i Majeczkę poznać....że mogłam być przy was.....
Uściskaj od nas Marcina i rodziców....


(*) Majeczko.....DZIĘKUJĘ!!!!

P.S. ja mam znowu lepsze dni....widzę że mój nastrój jest bardzo uzależniony od pogody...A dziś świeci słońce:-)
 

A my 12 sierpnia idziemy z Domisiem do szpitala...:-( jednak nie obejdzie sie bez operacji sprowadzenia jąderka na swoje miejsce...wiem ze to konieczne..ale boje sie okropnie...
Najgorsze że prawie dobe Go nie zobacze:-:)szok: bo nie pozwalają..ale trudno, choć wiem że opieke bedzie mial nalezytą matki serce zawsze pelne obaw...

Trochę przerazające :szok: Moze masz mozliwosc oddania go do innego osrodka, gdzie pozwolą byc przy wybudzaniu? Malemu Twojej obecności nie zastapi najlepsza nawet opieka :no:
Kurcze, rodzic ma prawo byc przy dziecku caly czas! Jak mogą wprowadzać tak bezduszne zasady??!! :wściekła/y:
 
niestety nie...jest jeszcze 1 szpital ale wlasnie tam zdarzyl sie wypadek i mimo ze tam rodzic moze byc to nie chce tam go dawac....
 
Moniko ................ach ale ten Twój post naprawdę mnie ucieszył i taki radosny i daje mi dużo siły której nieraz brak i cierpliwości którą nieraz mam na końcu wytrzymałości :tak::-:)-) !!!
Co do modlitwy to zawsze w niej o Tobie pamiętam !!!!!!!!!!

Madziu od razu lepiej czyta się i Twoje posty !!!
Z czasem przyzwyczaisz sie do nowej sytuacji !! najważniejsze że nie jesteś tam sama masz 2 najważniejsze osoby na świecie przy sobie i nic lepszego nie można mieć !!!
Pozdrawiam Ciebie i Filipka !!!

Kasiu wiesz że jestem z Tobą i Twoją babcią a za Domisia operacje Trzymam kciuki kochana !!!!!!!
Buziaczki dla nich !!!!

miłego wieczoru i spokojnej nocki !!!!!
Do następnego razu !!!!!!!!
 
Moniu ,jak milo Cie czytac :tak: ciesze sie ,ze rekolekcje tak na Ciebie wplynely :tak: dajesz wiare innym ....:tak:

ja chora jestem mam goraczke :-(a dzis wyjazd do pl :sorry: ciekawe jak nam podroz minie ehhh.

sciskam mocno MM i kochane Anioleczki ...

jestem z Wami myslami ,przez jakis czas mnie nie bedzie ,ale jak tylko bede miala dostep do neta to sie odezwe buzka :*
 
reklama
Moniu jak miło Cię znowu czytać...widać że owe rekolekcje dały Ci wiele, wiele dobrego...chciałabym mieć choć cząstkę takiej wiary i takiego optymizmu...
MM jesteście w mojej modlitwie i myślach każdego dnia....a o Tobie Aniołku Cudowny pamiętam...

Madziu obyś miała już tylko lepsze i słoneczne dni...buziaki dla Filipka...

Kasiu bądź dobrej myśli...ja mam nadzieję że wszystko będzie dobrze...
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry