Lea2022
Moderator
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2022
- Postów
- 14 735
@anyżowa @Lily_of_the_valley a jak Wy się czujecie?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja po transferze też byłam chora, cały czas się to utrzymywało, aż skończyło się antybiotykiem.... a beta pomimo tego rosła. Bądź dobrej myśli, bo stres działa na Waszą niekorzyść.Ja chyba nie chce testować… mam przeczucie że przez chorobę się nie udało a mam taki kaszel że na pewno kropek się nie wgryzłmam takie myśli okropne
Tata mój wziął synka do siebie i zostałam całkiem sama w domu - dlatego wolałabym chodzić do pracy - myśli byłyby zajęte. A tak cały czas bije się z myślami![]()
a jak potoczyła się ciąża dalej?Ja po transferze też byłam chora, cały czas się to utrzymywało, aż skończyło się antybiotykiem.... a beta pomimo tego rosła. Bądź dobrej myśli, bo stres działa na Waszą niekorzyść.
Ja po tych ulotkowych nadal miałam guzki, nie sprawdziły mi się.Właśnie zauważyłam że po porannym dzisiaj guzka nie ma ale za to trochę źle wyciągnęłam igłę i trochę nacielam. Matko nie strasz że tka długo będę sie kluc...
Dzisiaj ode po nowe igły, bo miała tylko 0.45 to są 26g a mogą być 21g więc takie chce kupić, nawet w ulotce prolutecu oisze 27g do nabierania 21g do wstrzykiwania.
Dawaj kropku, dawaj!U mnie beta prawie 10wgryzaj się kropku!
![]()
Kurczę, ale choroba w tym czasie wcale nie musi mieć negatywnego wpływu. Ba! Czasami właśnie choroba pomagaJa chyba nie chce testować… mam przeczucie że przez chorobę się nie udało a mam taki kaszel że na pewno kropek się nie wgryzłmam takie myśli okropne
Tata mój wziął synka do siebie i zostałam całkiem sama w domu - dlatego wolałabym chodzić do pracy - myśli byłyby zajęte. A tak cały czas bije się z myślami![]()
na paznokciach byłam w ostatni piątek, reszta w chorobie to raczej kiepski pomysł jeśli ledwo się ruszam z kanapy.Kurczę, ale choroba w tym czasie wcale nie musi mieć negatywnego wpływu. Ba! Czasami właśnie choroba pomagaAle wiem ze czarne myśli łatwo przychodzą w tym oczekiwaniu.
![]()
Jak jesteś sama, to może spróbuj zająć sobie jakoś czas? Idź na paznokcie, do kina lub na jakiś shopping?
Z moich wyliczeń wychodzi jakoś 29/30 września. Chodź na razie to jakaś abstrakcjaZostań kropeczku
Czy Ty byłabyś jeszcze wrzesniówka?![]()
Gratulacje !Dziękuję.Dzisiaj 5 dpt.
Ah no tak, racja! trzymam kciuki dalej za Wasna paznokciach byłam w ostatni piątek, reszta w chorobie to raczej kiepski pomysł jeśli ledwo się ruszam z kanapy.
Ale właśnie niedawno wrócił mąż z pracy bo jego też rozłożyło, więc oboje kanapujemy i oglądamy serial