Hej, dziewczyny wzięłam rano besins 100mg i miałam taki kolowrotek, że nie mogłam samochodu prowadzić ani pracować. Będę musiała zrezygnować chociaż z tej porannej dawki.
Kiedyś brałam 200 i też przez 2 h byłam jak mocno pijana. Myślałam, że 100 tak nie "wjedzie"...
A tak z innej beczki, tak czysto analitycznie: ile z Was pijąc buraka/imbir/ananas zaciążyło?
A ile piło i nie pomogło? Bo przez chwilę poczułam, że mogę zrobić więcej przed sobotnim transferem..
Czy myślicie, że sam sok z buraka też podziała?
...tylko zawsze jest ryzyko, że mogę "pozbyć" się połknietego progesteronu...a tego bym nie chciała..
Kiedyś brałam 200 i też przez 2 h byłam jak mocno pijana. Myślałam, że 100 tak nie "wjedzie"...

A tak z innej beczki, tak czysto analitycznie: ile z Was pijąc buraka/imbir/ananas zaciążyło?
A ile piło i nie pomogło? Bo przez chwilę poczułam, że mogę zrobić więcej przed sobotnim transferem..

Czy myślicie, że sam sok z buraka też podziała?
