Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja zawsze chciałam mieć urodziny w ciepłych miesiącach (sama mam pod koniec października kiedy jest jużzawsze mówiłam, że najbardziej chciałabym majowe dziecko... Może to mój znak
z pogodą), więc tym bardziej rozumiem takie pragnienie 
oczywiście jak miałam drugi transfer to z pokorą przyjmowałam dziecko, które miałoby się urodzić 24 grudnia...Ja zawsze chciałam mieć urodziny w ciepłych miesiącach (sama mam pod koniec października kiedy jest już
żeby nie było 
Ja mam właśnie taki terminoczywiście jak miałam drugi transfer to z pokorą przyjmowałam dziecko, które miałoby się urodzić 24 grudnia...
I trudno, biorę co los dał, nawet jak bym całe Święta miała przeleżeć na porodówce 
A to miałabyś przyjść w 10dc i w tym właśnie dniu miałabyś mieć tą histero jeśli zmiana dalej będzie widoczna na USG?ale nie chodzi o to czy robić transfer na sztucznym, tylko czy robić cykl sztuczny, jeśli szansa, że transfer się odbędzie jest mała
Chciałam zareagować, że zabawne, ale kurcze sama nie wiem - wolałabym żebyś rodziła 24.12. Oby obu nam wypalił maj 2026oczywiście jak miałam drugi transfer to z pokorą przyjmowałam dziecko, które miałoby się urodzić 24 grudnia...
ale wyskoczyło mi nadciśnienie na samej końcówce i doktorek wymyślił, że poczekamy na naturalny pęcherzyk aby wytworzyła się naturalna relaksyna (jeśli nic nie przekręciłam) co może pomóc poskromić to ciśnienie i dopiero potem włączymy leki.
O, ciekawe. Nigdy o tym nie słyszałam. Ja tym razem mam już nadciśnienie na starcie i było to tylko rozpatrywane w kontekście tego, że nie powinnam brać encortonu. Cykl miałam najpierw naturalny, a teraz sztuczny.Ja teraz mam podchodzić na jakimś dziwnym cyklu, co mnie lekko niepokoi, bo skoro poprzednio na sztucznym było ok to po co zmieniać
Hmm od Estrofemu to akurat czułam się super, lepszy najstroj i cera. No ale pewnie jak to z lekiem, każdy może reagować inaczej
Wlaśnie ja też - cera, włosy on dobrze na mnie działa ale no zauwazylam ze to sie zbiega z czasem do tego mojego uczucia niepokoju. I teraz nie wien czy to to czy jednak coraz wiekszy stres ktory wplywa mi tez na prolaktyneHmm od Estrofemu to akurat czułam się super, lepszy najstroj i cera. No ale pewnie jak to z lekiem, każdy może reagować inaczej
po pierwszym transferze myslalam ze serducho mi wyskoczy ale zgonilam to na silne emocje
