spoko23
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2023
- Postów
- 661
Ja zawsze chciałam mieć urodziny w ciepłych miesiącach (sama mam pod koniec października kiedy jest jużzawsze mówiłam, że najbardziej chciałabym majowe dziecko... Może to mój znak![]()


Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja zawsze chciałam mieć urodziny w ciepłych miesiącach (sama mam pod koniec października kiedy jest jużzawsze mówiłam, że najbardziej chciałabym majowe dziecko... Może to mój znak![]()
oczywiście jak miałam drugi transfer to z pokorą przyjmowałam dziecko, które miałoby się urodzić 24 grudnia...Ja zawsze chciałam mieć urodziny w ciepłych miesiącach (sama mam pod koniec października kiedy jest jużz pogodą), więc tym bardziej rozumiem takie pragnienie
![]()
Ja mam właśnie taki terminoczywiście jak miałam drugi transfer to z pokorą przyjmowałam dziecko, które miałoby się urodzić 24 grudnia...żeby nie było
![]()
A to miałabyś przyjść w 10dc i w tym właśnie dniu miałabyś mieć tą histero jeśli zmiana dalej będzie widoczna na USG?ale nie chodzi o to czy robić transfer na sztucznym, tylko czy robić cykl sztuczny, jeśli szansa, że transfer się odbędzie jest małaprzecież mówię, żegdybym się po prostu przygotowywała do transferu bez żadnych niespodzianek po drodze to brałabym ten estrofem na zaś. Po prostu nie zgadza mi się w głowie branie leków na darmo - to nie są cukierki. Ale no jak trzeba to trzeba i tyle.
Chciałam zareagować, że zabawne, ale kurcze sama nie wiem - wolałabym żebyś rodziła 24.12. Oby obu nam wypalił maj 2026oczywiście jak miałam drugi transfer to z pokorą przyjmowałam dziecko, które miałoby się urodzić 24 grudnia...żeby nie było
![]()
O, ciekawe. Nigdy o tym nie słyszałam. Ja tym razem mam już nadciśnienie na starcie i było to tylko rozpatrywane w kontekście tego, że nie powinnam brać encortonu. Cykl miałam najpierw naturalny, a teraz sztuczny.Ja teraz mam podchodzić na jakimś dziwnym cyklu, co mnie lekko niepokoi, bo skoro poprzednio na sztucznym było ok to po co zmieniaćale wyskoczyło mi nadciśnienie na samej końcówce i doktorek wymyślił, że poczekamy na naturalny pęcherzyk aby wytworzyła się naturalna relaksyna (jeśli nic nie przekręciłam) co może pomóc poskromić to ciśnienie i dopiero potem włączymy leki.
Hmm od Estrofemu to akurat czułam się super, lepszy najstroj i cera. No ale pewnie jak to z lekiem, każdy może reagować inaczejDziewczyny a czy mialyscie tak ze po rozpoczeciu brania lekow na sztucznym dostawalyscie takiego hmm uczucie niepokoju? Czuje jak momentami glosniej i szybciej bije mi serce. To nie jest typowe kołotanie ale wlasnie taki niepokój. Zastanawiam sie czu to moze byc od estrofemu? Jak mozna temu zaradzić...
Wiem ze jedynie prolaktyne mam za wysoko ale bedziemy zbijac przed transferem moze to od tego?
Wlaśnie ja też - cera, włosy on dobrze na mnie działa ale no zauwazylam ze to sie zbiega z czasem do tego mojego uczucia niepokoju. I teraz nie wien czy to to czy jednak coraz wiekszy stres ktory wplywa mi tez na prolaktyneHmm od Estrofemu to akurat czułam się super, lepszy najstroj i cera. No ale pewnie jak to z lekiem, każdy może reagować inaczej![]()