Styczniowe mamy 2026

[sugarcane]

Teoretycznie z tego co zrozumialam aktywne zakażenie, ale doktor mówiła, ze ostatnio miała 2 takie przypadki (też osób ze służby zdrowia) gdzie ten przesiewowy wyszedł fałszywie dodatni, także uspokajała mnie raczej (mówiła że żartem że jak na osobę z kiłą mam piękną cytologię i inne wyniki )

I tego sie trzymaj, oby to bylo to, czytałam ze wlasnie po wyniku reaktywnym trzeba zrobic dodatkowe badania bo ten wynik moze byc fałszywie dodatni z jakiegoś powodu, cos zareagowalo z testem z twojej krwi.

 

[Karpatka89]

Haha, ja nie wiem czy tam sie wybiera głównego czy po prostu podaje 2 osoby? Pisalam juz w weekedn do AniaSlu, pytałam co i jak, i kiedy da rade zalozyc..

A ja czekam do popołudniowej wizyty.. ta ciąża po stracie jest jednak na prawde przepełniona strachem, to ze serduszko nie bije dowiedzialam sie dopiero na prenatalnych w 13t6d, mam nadzieje ze dzisiaj bedzie wszystko dobrze u malucha..

bardzo mi przykro z powodu straty, dość późno to poronienie wiesz dlaczego do niego doszło? Do tamtego momentu wszystko było dobrze i później serduszko przestało bić?

 

[sugarcane]

A jak u Was dziewczyny z chodzeniem do toalety w nocy? Ja 2x minimum wstaje na siku fakt, że przed spaniem też staram się wypić szklankę wody, ale to spanie w nocy to mam takie przerywane, później zasypiam, pamiętam że w początkach pierwszej ciąży wybudzałam się o 2 i do 5 nie spałam wkręcałam sobie że może organizm się przestawia na nieprzespane nocki, teraz wiem, że pewnie tak mnie emocje trzymały, ale z siku to kojarzę bardziej drugi i trzeci trymestr poprzednio, a teraz od początku wędrówki w nocy.

Ja czasem wstaje w nocy, lub rano zwykle budze sie wczesniej ze względu na to, takze w sumie to jakis objaw jednak mam no i te piersi bolące baaaardzo... wiec juz dwa

 

[sugarcane]

bardzo mi przykro z powodu straty, dość późno to poronienie wiesz dlaczego do niego doszło? Do tamtego momentu wszystko było dobrze i później serduszko przestało bić?

Nie wiem dokładnie dlaczego poniewaz wszyscy wkolo namawiali zeby nie robic badan zadnych, chociaz moge sie domyślać.. w dniu pierwszego testu ciazowego 9dpo zaczelam miec objawy grypy A, a poniewaz nie wychodziły mi testy na grypę jeszcze przez dwa dni(a zrobiłam duzo) to.oseltamivir dostalam dopiero po ponad 48h od objawow..
Myślę ze to byl po prostu najgorszy możliwy czas na tego wirusa, zarodek dopiero co sie zagnieździł, nie bylo jeszcze łożyska, ktore by moze cos tam zatrzymało tego wirusa..
Także mysle ze moglo to miec wplyw, ewentualnie inne losowe czynniki,
Robiłam pakiet badan na trombofilie - tych genetycznych ale nic nie wyszlo, poniewaz bylam wtedy juz w ciazy to nie robiłam tych bialek S..

 

[Karpatka89]

Nie wiem dokładnie dlaczego poniewaz wszyscy wkolo namawiali zeby nie robic badan zadnych, chociaz moge sie domyślać.. w dniu pierwszego testu ciazowego 9dpo zaczelam miec objawy grypy A, a poniewaz nie wychodziły mi testy na grypę jeszcze przez dwa dni(a zrobiłam duzo) to.oseltamivir dostalam dopiero po ponad 48h od objawow..
Myślę ze to byl po prostu najgorszy możliwy czas na tego wirusa, zarodek dopiero co sie zagnieździł, nie bylo jeszcze łożyska, ktore by moze cos tam zatrzymało tego wirusa..
Także mysle ze moglo to miec wplyw, ewentualnie inne losowe czynniki,
Robiłam pakiet badan na trombofilie - tych genetycznych ale nic nie wyszlo, poniewaz bylam wtedy juz w ciazy to nie robiłam tych bialek S..

To przykra sytuacja, na tym etapie chyba większość kobiet już ma spokojniejsza głowę, że już będzie dobrze, ale tak jak napisałaś- myślę, że jakieś losowe czynniki mogły mieć wpływ, może to zakażenie grypą. To już za Tobą, a dziś czekamy na radosne wiadomości z wizyty

 

[Hashi]

Ja mam różnie, zależy od dnia czasami jestem spokojna, myślę o wybieraniu tortu na gender reveal który zrobimy teściom dwa dni po prenatalnych, a potem dopada mnie stres ze może lepiej nie zamawiać jeśli miałoby coś wyjść nie tak. I tak w kółko do prenatalnych zostało nam 1,5 tygodnia, mam nadzieję że czas szybko zleci chyba zaplanuję sobie jakieś wyjścia wieczorami codziennie, to mniej czasu będzie na stresowanie się

Masz jakieś przeczucia co do płci?

Na pewno będzie dobrze!

Mam przeczucie, że będzie chłopiec, jak za pierwszym razem, ale nie mam zupełnie parcia. Zawsze marzyłam o pierwszym chłopcu, a teraz mi to obojetne, aczkolwiek znowu mam takie samo przeczucie jak za pierwszym razem, zobaczymy.

A Ty masz jakieś?

 

[Hashi]

Ja jutro właśnie juz lecę na prenatalne, mam lekkiego stresa, no ale musi być dobrze

Musi i będzie! Ja prenatalne 7.07

 

[Hashi]

Dziewczyny ja właśnie po wizycie. Bombel ma 2,5cm serducho 173, ale wyszła mi reaktywna kiła właśnie siedzę w kolejce i czekam na pobranie bo doktor wysłała mnie na test sprawdzający. Któraś miała taką przygodę?

kiedys ja jakims wątku była dziewczyna, ktorej tez wyszło, ale z tego co wiem to nie oznacza aktywnej choroby, a ewentualnie przebycie jej i u niej właśnie tak było.
Wbrew pozorom ponoć łatwo się zarazić na basenach, publicznych toaletach, hotelach…
Wystarczy miec gdzies mini ranke i nieświadomie zetknąć się z miejscem, gdzie przedtem miała stycznosc osoba ze zmianami etc.
Mam nadzieje, ze to fałszywy alarm, aczkolwiek z tego co czytałam to jest szybka do wyleczenia antybiotykami i wtedy szybko wykryta i leczona niegroźna.

 

[xewee]

Musi i będzie! Ja prenatalne 7.07

Teraz jedna za drugą będzie szła z nas

 

[Motylkowa!]

Na pewno będzie dobrze!

Mam przeczucie, że będzie chłopiec, jak za pierwszym razem, ale nie mam zupełnie parcia. Zawsze marzyłam o pierwszym chłopcu, a teraz mi to obojetne, aczkolwiek znowu mam takie samo przeczucie jak za pierwszym razem, zobaczymy.

A Ty masz jakieś?

dziękuję no to ciekawa jestem czy przeczucie Ci się spełni

My mieliśmy badany zarodek więc wiemy jaka płeć Ale to Wam już na prywatnym wątku napiszę