reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lutowe mamusie 2026

To ja jutro mam badania krwi i obciążenie glukozą. Aż się boje jutra jak ja dam radę wypić glukozę i jeszcze siedzieć 2 h bez jedzenia 🙈 mam nadzieję, że nie zrobi mi się tam słabo.
Ja tylko dziś na czczo i hemoglobina glikowana mi dołożyła. Od kiedy biorę mio inozytol zmniejszył mi się cukier na czczo ok 8-10 mg/dl na glukometrze
 
reklama
My już po wizycie. Mały glutek ma już prawie 2 cm. Akcja serca taka widzę, że podwyższona bo 170, ale lekarz stwierdził, że póki co jest dobrze. U tego lekarza mam się zgłosić za 4 tygodnie i wykona mi USG I trymestru (on jako jedyny u nas w mieście ma ten certyfikat), bez testu Pappa. Teraz mam rozterkę, bo aktualnie chodzę do 3 lekarzy 🙈 na NFZ głównie p zwolnienia lekarskie i po skierowania na badania, których nie mam w pakiecie, no i prywatnie do 2 lekarzy, bo nie mogę się zdecydować. Różnica między nimi jest w sumie taka, że jeden lekarz od razu zlecił mi accard i Clexane, a drugi nie. I wiecie, Accard jest bez recepty. Mogę go brać, ale Clexane nie. Zresztą później nie ukryje zastrzyków, przed tym drugim lekarzem, bo przecież widać siniaczki. A też nie przerwę zastrzyków po miesiącu.. no i nie wiem co zrobić. A nie chce chodzić do 3 lekarzy 🙈 (zresztą ten trzeci i tak by zobaczył zastrzyki). Takie oto problemy kobiety w ciąży 🫣😅
Ale trochę mnie zaniepokoił ten lekarz dzisiaj, bo jeszcze w trakcie USG zapytał czy jestem na zwolnieniu, nie oszukiwałam go i powiedziałam, że tak i że na razie nie trzeba przedłużać, bo zwolnienie jeszcze mam. Ale tak to dziwnie wybrzmiało, jakby coś go zaniepokoiło może? Pewnie sobie wmawiam, a on pewnie wiedział, że już kończy USG i zaraz siada do systemu więc w czasie kiedy bym się ogarniała w łazience to by pewnie już wklepywał 🫣
 
My już po wizycie. Mały glutek ma już prawie 2 cm. Akcja serca taka widzę, że podwyższona bo 170, ale lekarz stwierdził, że póki co jest dobrze. U tego lekarza mam się zgłosić za 4 tygodnie i wykona mi USG I trymestru (on jako jedyny u nas w mieście ma ten certyfikat), bez testu Pappa. Teraz mam rozterkę, bo aktualnie chodzę do 3 lekarzy 🙈 na NFZ głównie p zwolnienia lekarskie i po skierowania na badania, których nie mam w pakiecie, no i prywatnie do 2 lekarzy, bo nie mogę się zdecydować. Różnica między nimi jest w sumie taka, że jeden lekarz od razu zlecił mi accard i Clexane, a drugi nie. I wiecie, Accard jest bez recepty. Mogę go brać, ale Clexane nie. Zresztą później nie ukryje zastrzyków, przed tym drugim lekarzem, bo przecież widać siniaczki. A też nie przerwę zastrzyków po miesiącu.. no i nie wiem co zrobić. A nie chce chodzić do 3 lekarzy 🙈 (zresztą ten trzeci i tak by zobaczył zastrzyki). Takie oto problemy kobiety w ciąży 🫣😅
Ale trochę mnie zaniepokoił ten lekarz dzisiaj, bo jeszcze w trakcie USG zapytał czy jestem na zwolnieniu, nie oszukiwałam go i powiedziałam, że tak i że na razie nie trzeba przedłużać, bo zwolnienie jeszcze mam. Ale tak to dziwnie wybrzmiało, jakby coś go zaniepokoiło może? Pewnie sobie wmawiam, a on pewnie wiedział, że już kończy USG i zaraz siada do systemu więc w czasie kiedy bym się ogarniała w łazience to by pewnie już wklepywał 🫣
Ale myślę sobie, że chyba zostanę u tej lekarki, która mi przepisała te zastrzyki i accard. Fakt, że byłam dopiero na jednej wizycie u niej, ale jakoś tak czuję się bardziej zaopiekowana. O wiele szczegółów wypytała, wszystko wyjaśniła, widać było u niej zainteresowanie i objaśniała mi USG na bierząco (fakt, że sama nie widziałam obrazu, bo u niej nie ma dodatkowego monitora, ale na bieżąco mówiła co widzi), a znowu u tego lekarza co byłam dzisiaj, to tyle mnie do niego ciągnie, że jest naprawdę polecany względem ciąży no i ma ten certyfikat itp. No ale tak ogólnie to mało mówi 🫣 pójdę jeszcze na te prenatalne do niego i zobaczę co tam dalej się rozwinie 🤷‍♀️
 
Ja nie mam znowu tu jakiś wielkich objawów i już schizuje 😵‍💫 już się tej środy nie mogę doczekać żeby zobaczyć czy wszystko jest ok 😫 wgl zapominam że jestem w ciąży, jakie takie abstrakcyjne to jest.. ale pocieszam się że z córką chyba też tak miałam w 2 trymestrze tylko brzuch mi przypomniał 😅
 
A najlepsze jest to, że mimo trzech lekarzy mam tylko jedną kartę ciąży 😅 u lekarza na NFZ miałam założone na drugiej wizycie, gdzie na usg był widoczny tylko pęcherzyk, a u lekarzy prywatnie będę miała założoną dopiero na kolejnej wizycie czyli jakoś w sierpniu 😅🙈
 
Jak się dzisiaj czujecie? Ja zasypiam na siedząco mimo, że noce całe przesypiam, śpię minimum 8 godzin. Czy też macie takie mocne wzdęcia? 🤭
Ja też nagle śpię popołudniami, gdzie przed ciążą musiałam czuć się bardzo źle żeby spać w ciągu dnia, teraz już koło południa najchętniej bym się położyła 😅 oj ja jestem wzdęta cały dzień, cały czas chodzę w spodenkach dresowych bo w jeansie ciężko mi się dopiąć. Najgorzej, że w poniedziałek muszę jechać do biura a nie mam nawet żadnej sukienki która by fajnie zakryła 😐
 
reklama
Ja dziś mam fatalny dzień, chyba wychodzi cały tydzień pracy. Nie dość, że śniły mi się dokumenty, z którymi pracuję, to obudziłam się z potwornym kłuciem w okolicy jajnika i tak przez cały dzień raz z jednej, raz z drugiej strony mnie kłuje. Niedawno w końcu wróciłam do domu i się położyłam, syn ma wieczór z bajkami, bo i tak ledwo wstaję jak coś chce i czekam aż partner wróci i go przejmie, a ja już dziś nic nie robię, jutro też chill. Trochę mnie martwi ten ból, bo w pierwszej ciąży nic takiego nie miałam, teraz też pierwszy raz, całe szczęście w poniedziałek mam wizytę u lekarza!

A do tego hit, kierownik dziś stwierdził, że na początku sierpnia chce zabrać parę osób do Niemiec, ja póki co jestem jako rezerwowa, ale koleżanka też średnio chce jechać, ma chore dziecko, więc łatwo się wykręci, a ja nie widzę siebie w podróży taki kawał drogi, też nie wiadomo jak się będę czuła, więc czym prędzej będę musiała poinformować o ciąży.
 
Do góry