reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

❤️W lipcu bociany latają wysoko, my na dwóch kreskach zawieszamy oko !🫶✊️❤️

reklama
Trzymam kciuki!
Ja to czekam do wizyty, jeszcze tyle czasu kurcze...może prywatnie do mojego się uda chociaż kolo 10 sierpnia, ale ciała dałam z tym, że, zapomniałam się wczoraj zarejestrować, a można tylko w poniedziałki i środy 😔

Dziękuję 🤗
Twoje kciuki liczę podwójnie 😊
Będziesz dzwoniła w poniedziałek? Mamy przypomnieć? 😁
 
Ja miałam tak po cp. Panicznie bałam się przez całą ciążę . Pffff jakby tego było mało, miałam toxoplasmoze 🤐.
Ja w drugiej ciąży miałam toksoplazmozę - byłam 💩 praktycznie cały czas ze strachu,że młodej coś będzie i ten antybiotyk,którego praktycznie nie było w aptekach 🙄 też jestem po cp i dalej jestem 💩 od kiedy zobaczyłam te cienie i później kreski na testach 🙄😱
 
reklama
Ja w drugiej ciąży miałam toksoplazmozę - byłam 💩 praktycznie cały czas ze strachu,że młodej coś będzie i ten antybiotyk,którego praktycznie nie było w aptekach 🙄 też jestem po cp i dalej jestem 💩 od kiedy zobaczyłam te cienie i później kreski na testach 🙄😱
Rovam ycyne? Ja miałam szczęście bo była dostępna. Szok
Właśnie nie o siebie tylko o małego się panicznie bałam. Całe szczęście zdrowy ale przez pierwszy rok życia musieliśmy jeździć do UCK do Gdańska średnio co 5 tygodni na badania. Od głowy do stóp USG , pobierania krwi itd.. Przez rok żyłam dalej w starchu.
Ja Ci się nie dziwię, że tak masz. W końcu musi wyjść słońce , prawda ? :)
 
Do góry