Super. Ile on ma miesięcy ? Bo nie pamietam. Moja na plecy się odkręcała ale na brzuch już nieCudownie, rośnijcie zdrowo
U nas dziś progres obroty z pleców na brzuch i z brzucha na plecy. Taki mix jednego dnia![]()
reklama
	
	
	
					
					
				
					
					
						
	
	
	
	
	Kaja a Ty nadal chodzisz na spacery z szumisiem?Super. Ile on ma miesięcy ? Bo nie pamietam. Moja na plecy się odkręcała ale na brzuch już nie
4,5 miesiącaSuper. Ile on ma miesięcy ? Bo nie pamietam. Moja na plecy się odkręcała ale na brzuch już nie
Nie. Już ze 3 miesiące nie używamy misia ani innych szumówKaja a Ty nadal chodzisz na spacery z szumisiem?![]()
To ile miała jak polubiła wózek?Nie. Już ze 3 miesiące nie używamy misia ani innych szumówusypia bez wspomagania
![]()
Ona od początku lubi wózek (w dzień nadal śpi w gondoli i na noc ją usypiam w wózku i przekładam do łóżeczka ), szumy były potrzebne tylko do usypianiaTo ile miała jak polubiła wózek?
Chociaż teraz spacerówka na dłużych spacerach parzy w tyłek
A ok. Myślałam że chodziłaś z szumem żeby nie płakała...Ona od początku lubi wózek (w dzień nadal śpi w gondoli i na noc ją usypiam w wózku i przekładam do łóżeczka ), szumy były potrzebne tylko do usypiania
Chociaż teraz spacerówka na dłużych spacerach parzy w tyłek![]()
@MamaAniola co tam u Majeczki? I w ogóle pisz co słychać bo się nic nie odzywasz
				
			MamaAniola
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
 - 18 Czerwiec 2022
 
- Postów
 - 575
 
Ja tu tak trochę z ukrycia@MamaAniola co tam u Majeczki? I w ogóle pisz co słychać bo się nic nie odzywasz
Mam nadzieję, że nie będę się powtarzać. Totalnie nie pamiętam co już pisałam. U Majki bardzo dobrze! Umówiłam się na konsultacje z moją sprawdzona fizjo, która bardzo pozytywnie oceniła postępy Majki i uznała, że kontynuowanie rehabilitacji nie ma najmniejszego sensu. Muszę w najbliższych tygodniach i miesiacach obserwować rozwoj malej, ale najważniejsze - centrum rehabilitacji możemy sobie odpuścić. Maja robi ogromne postępy. Przytrzymywana stoi i próbuje robić pierwsze kroki. Jak napięcia puściły tak stała się pogodnym, roześmianym maleństwem.
U nas się dzieje, chyba drugie półrocze tego roku to najbardziej intensywny czas w moim życiu. W pozytywnym tego słowa znaczeniu. Chyba odreagowujemy czas ciąży, problemów zdrowotnych meza I trudnych poczatkow z dzidzia. Wrzesien to dla nas czas dogrywania grafików oraz czas 'obwachiwania sie' w nowych placówkach. Syn zmienił przedszkole, córka poszła do przyszkolnej zerowki. Zaprzyjaźniamy się z otoczeniem i nowymi ludźmi
A jak tam u Was?
reklama
	
					
					
				
					
					
						
	
	
	
	
	Podobne tematy
- Odpowiedzi
 - 2 tys
 
- Wyświetleń
 - 298 tys
 
- Odpowiedzi
 - 15
 
- Wyświetleń
 - 5 tys
 
- Odpowiedzi
 - 58
 
- Wyświetleń
 - 5 tys
 
- Odpowiedzi
 - 9
 
- Wyświetleń
 - 3 tys
 
			
				Podziel się: